On 2018-12-07, A. Filip <a...@p...pl> wrote:
> "J.F." <j...@p...onet.pl> pisze:
>> Użytkownik "A. Filip" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:a...@w...eu...
>>>Taki konkretna kwestia prawna:
>>>Kto ma prawo pozwać w obronie dobrego imienia ks. Jankowskiego?
>>>Parafia, biskup, ....?
>>
>> Jesli umarl bezdzietnie, i bez dalszej rodziny i spadek odziedziczylo
>> Panstwo ... to moze Panstwo ?
>>
>> Choc nie - jesli nie mial komu, to pewnie zapisal Kosciolowi...
>>
>> J.
>
> A "bez spadku" nie można stanąć w obronie dobrego imienia zmarłego?
>
> Np. GW nazywała Jankowskiego "kapelanem Solidarności". IMHO na średnio
> upartego daje to NSZZ Solidarność wystarczające podstawy do pozwu.
>
> To kto "jest (najbardziej) uprawniony" ma sporawe znaczenie "poza prawne".
> Brak pozwu staje się oddaniem walkowerem walki o dobre imię zmarłego.

MSZ formalne powiązanie jest tylko czynnikiem, który uprawdapadabnia
naruszenie, ale niekoniecznie jest warunkiem koniecznym. Potencjalnie
naruszone dobre, to dobra osobiste osób siłą rzeczy żyjących więc np.
pamięć o zmarłym. Inne to naruszenie dobrego imienia instytucji
związanej z pomawianym zmarłym. Innymi słowy, jeśli pan Jankowski był
dla Ciebie ważny to MZ zpokojnie możesz pozywac. Przy okazji, bohaterka
art. z Wyborczej może pozwac Ciebie, tak jak ofiary innego księdza
zdaje się pozwały wspomnianego gdzieindziej Michalkiewicza.

--
Marcin