eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKomornik + niesluszne zajecie wynagrodzenia - prosba o radeRe: Komornik + niesluszne zajecie wynagrodzenia - prosba o rade
  • Data: 2009-03-28 00:33:02
    Temat: Re: Komornik + niesluszne zajecie wynagrodzenia - prosba o rade
    Od: lhm <l...@a...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Cavallino pisze:
    > Chyba pod zły adres żale kierujesz.
    > Komornik raczej sam nie wpadł na to, żeby coś z Ciebie ściągać.
    > Ktoś mu kazał i to z tym kimś musisz gadać.
    > To on Ci szkodę wyrządził drugi raz żądając od Ciebie kasy i to w taki
    > sposób.

    Tak, wiem. To ze mam gadac z tym pseudo wierzycielem to jasna sprawa.
    Zal mam do komornika nie o to ze sie sprawy podjal - to jego obowiazek -
    ale o sposob dzialania. Jesli umawiamy sie ze znajde dowod wplaty i
    przyniose w czwartek, a on juz w poniedzialek wysyla pismo do mojej
    pracy o zajecie wynagrodzenia to chyba cos jest nie tak.
    Druga rzecz to jego zachowanie po tym jak zobaczyl, ze faktycznie te
    pieniadze zaplacilem.
    To jest moj drugi kontakt z tym komornikiem. Wszystko jest nastepstwem
    tej samej sprawy. Bede mial chwilke to napisze cos wiecej.
    Poprzednim razem chodzilo o niezaplacone koszty sadowe - nie zaplacilem
    wtedy z premedytacja bo uwazalem, ze placenie za adwokata przy
    dobrowolnym poddaniu sie karze to jakis absurd. Czekalem spokojnie az
    przyjdzie jakies pismo z sadu... i co? nie przyszlo NIC.
    Pierwsze bylo od razu wezwanie do komornika. Poszedlem wiec grzecznie w
    pierwszym mozliwym terminie, wyplacilem z karty pieniadze i zaplacilem
    w kasie u komornika wszystko co trzeba. Pogadalismy chwile, powiedzial,
    ze wobec tego, ze wplacilem on sprawe zamyka i wsztystko jest OK.
    Minelo pare dni kiedy zadzwonil do mnie telefon z dzialu plac w robocie
    zebym sie zglosil i co? niespodzianka przyszlo wezwanie do zajecia
    wynagrodzenia. Skoro pismo przyszlo potracic musieli...

    Czy nie ma jakiejs procedury postepowania, ze najpierw wzywa sie
    dluznika do zaplacenia a dopiero jesli to nie skutkuje sle sie pisma do
    miejsca pracy a w ostatecznosci siada na rachunek bankowy?
    Ten komornik JEDNOCZESNIE wezwal mnie do zaplacenia mu naleznosci i
    wyslal zadanie zajecia wynagrodzenia do mojej pracy... czyli kiedy
    wplacalem u niego w kasie pieniadze WIEDZIAL, ze jednoczesnie sciaga mi
    pieniadze z pensji. Czy nie mogl powiedziec: wie pan co... prosze nie
    wplacac w kasie bo i tak sciagniemy z pensji albo - co bardziej logiczne
    wstrzymac sie z wysylaniem zajecia wynagrodzenia chociaz tydzien.
    To takie proste, a byloby moim zdaniem fair.

    A jesli chodzi o wezwania z sadu to nie przyszlo NIC ani w pierwszej
    sprawie ani teraz. Pierwsze co przychodzilo to od razu pismo od komornika.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1