eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Re: D300 i ostrosc "przed" :(
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2008-06-10 01:04:35
    Temat: Re: D300 i ostrosc "przed" :(
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 09.06.2008 Kajetan Mastela <k...@m...com> napisał/a:
    > nie rozchmurzylem sie po rozmowie teraz z ludzmi ktorzy mi to sprzedali.
    > Zanosi się na to, że szybko nie dostane swojego aparatu. Twierdzą
    > uparcie, że 750 klatek to nie jest ilość, która podlega wymianie i chcą
    > mnie wprasować w serwis. Zaczynam mieć ochotę upomnienia się o swoje

    Ilość klatek nie ma tu znaczenia.

    > No w świetle tego mój nie jest zgodny z umową. Tak samo w świetle tego,

    Jest to niezgodność z umową.

    > aparat ten będzie działał zgodnie z instrukcją obsługi. Nie wiem co
    > dalej robic :/

    Najpierw wstępne pytanie: kupiłeś go prywatnie czy na firmę?

    --
    Marcin


  • 2. Data: 2008-06-10 04:18:48
    Temat: Re: D300 i ostrosc "przed" :(
    Od: Kajetan Mastela <k...@m...com>


    > Najpierw wstępne pytanie: kupiłeś go prywatnie czy na firmę?

    Prywatnie, akurat tego prywatnie. Na paragon.

    Kajetan


  • 3. Data: 2008-06-10 05:01:07
    Temat: Re: D300 i ostrosc "przed" :(
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 10.06.2008 Kajetan Mastela <k...@m...com> napisał/a:
    >> Najpierw wstępne pytanie: kupiłeś go prywatnie czy na firmę?
    > Prywatnie, akurat tego prywatnie. Na paragon.

    No to rzecz wygląda tak, że przy braku dobrej woli sprzedawcy nie ma
    niestety szybkiego sposobu aby wymianę czy odstąpienie od umowy (zwrot
    pieniędzy) wyegzekwować. Zaś formalnie idzie to w sposób następujący:

    1. Składasz reklamację u sprzedawcy z tytułu niezgodności z umową. Możesz
    się domagac wyłącznie naprawy albo wymiany. Ogólnie nalezy pamiętać, że
    Twoją stroną jest tu sprzedawca i tylko sprzedawca i nie obchodzą Cię jego
    układy z dystrybutorem czy serwisem gwarancyjnym.

    2. Sprzedawca ma 14 dni aby powiadomić Cię czy reklamację uznał. Jak ma
    Cie powiadomić powinniście ustalić ze sprzedawcą. Jest to o tyle istotne,
    że jeśli sprzdawca Cię w ww czasie nie powiadomi oznacza to, że reklamację
    uznał i "ma pozamiatane" czyli jesli domagałeś się wymiany to ma wymienić
    i koniec.

    3. Jesli sprzedawca Cię powiadomi na czas to w przypadku gdy domagałeś się
    wymiany a on zechce naprawić powinien to formalnie uzasadnić, ale tez nic
    za specjalnie z braku takiego uzasadnienia w praktyce nie wynika.

    4. Nie ma ściśle zdefiniowanych terminów naprawy. Sprzedawca ma naprawić
    (usunąć niezgodność) a jedyne ograniczenie dla niego wynika z zapisu, że
    nie powinien narażać kupującego na znaczne niedogodności. Podawałeś
    proponowane Ci terminy 1.5-3 miesięcy co wydaje się juz być taką znaczną
    niedogodnością. Z drugiej strony to nie jest tani sprzęt a jest to czynnik
    równiez brany pod uwagę.

    Kwestię nadmiernej niedogodności powinieneś podnieść - może to coś da.
    Konkretne przepisy znajdziesz na stronach Federacji Konsumentów, Ustawa o
    szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu
    cywilnego z dnia 27 lipca 2002 r. (Dz. U. 141 poz. 1176), głównie art. 8.

    Jesli sprzedawca pójdzie w zaparte to pozostaje Ci tylko albo się z tym
    pogodzić, albo się sądzić. Tylko w przypadku niedotrzymania terminu 14'to
    dniowego masz MZ gwarancję powodzenia.
    Skontaktuj się z ww. Federacją, na ich stronach podane są adresy
    rzeczników w różnych miastach. Powinni znać orzecznictwo i lepiej ocenić
    przypadek. Może tez pomóc ich interwencja tj. pośrednictwo :)

    --
    Marcin

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1