eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoAlimenty - obowiązki komornika i prawa płacącego - proszę o pomoc. › Re: Alimenty - obowiązki komornika i prawa płacącego - proszę o pomoc.
  • Data: 2009-06-26 07:50:39
    Temat: Re: Alimenty - obowiązki komornika i prawa płacącego - proszę o pomoc.
    Od: "K.M." <D...@O...PL> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Maurycy Piec-Bocheński pisze:
    > Witam Państwa,
    >
    > sytuacja wygląda następująco: pełnoletnia córka, ucząca się (płatna
    > uczelnia), nie pracująca, pozwała ojca (z którym nie mieszka od prawie
    > 20 lat) o alimenty. Oprócz właściwego adresu pozwanego, meldunkowego i
    > faktycznego, podała także adres korespondencyjny, pod którym pozwany
    > od kilku lat nie mieszka. Pierwszy sąd uznał się za niewłaściwy i
    > przesłał sprawę do właściwego sądu, powiadamiając o tym pozwanego, na
    > właściwy adres. I na tym korespondencja sądowa się skończyła - kolejne
    > pisma były przesyłana na adres, pod którym pozwany od dawna nie
    > mieszka. Efektem było to, że ojciec nawet nie wiedział, że toczy się
    > jakaś sprawa; wezwania wracały nieodebrane, sąd zasądził zaocznie
    > alimenty w wysokości 450 zł miesięcznie.
    >
    > Pozwany nadal nie otrzymał żadnych dokumentów.

    Pewnie nie odbierał poczty pod adresem zameldowania, ani nikogo nie
    upoważnił do odbioru

    > Ale pewnego dnia
    > zauważył, że z konta oszczędnościowo-rozliczeniowego pobrano mu kwotę
    > 486 zł. Okazało się, że komornik zaczął ściągać alimenty. Ojciec
    > próbował skontaktować się z komornikiem, ale nie wiedział z którym; na
    > przelewie były dane kancelarii, ale jak tam zatelefonował, to komornik
    > powiedział, że taka kancelaria nie istnieje, bo były jakieś zmiany.
    > Nie było rozmowy.

    Imię i nazwisko komornika na pewno znane także można wszystko znaleźć

    >
    > Po pewnym czasie u ojca pojawiła się policja celem ustalenia jego
    > faktycznego miejsca zamieszkania. Wkrótce przyszło wezwanie z sądu,
    > już na właściwy adres. Komornik nadal pobierał z konta pieniądze, bez
    > dostarczenia żadnych dokumentów, bez żadnej próby kontaktu. Dodatkowo,
    > bank pobierał sobie od każdego przelewu 15 zł.

    Na pewno były próby kontaktu, zakończone zwrotem pisma ze skutkiem
    doręczenia. Co do 15 zł to nie wina komornika a opłaty bankowe

    >
    > Na rozprawie ojciec z córką zawarł ugodę, że będzie płacił co miesiąc
    > najpierw 500, a później 600 zł. Córka miała wycofać sprawę od
    > komornika. Jednak nie wycofała. Ojciec płacił co miesiąc 500 zł,
    > dodatkowo komornik pobierał mu kolejne 486 zł.

    2 wyroki ? jeden na ~400 kolejny na 500 a później 600 ?

    Córka odmawiała podania
    > danych komornika, sąd skargę na czynności komornika, złożoną pisemnie
    > przed rozprawą, po prostu pominął milczeniem. Ojciec złożył w sądzie
    > dwie kolejne skargi na czynności komornika; w odpowiedzi na jedną sąd
    > stwierdził, że jest niewłaściwy do jej rozpatrzenia (ojciec złożył
    > zażalenie), drugą pominął milczeniem.
    >
    > Ponieważ córka nie wykazywała dobrej woli, komornik nadal pobierał
    > pieniądze z rachunku, nota bene pozbawiając człowieka środków do
    > życia, bo pozwany groszem nie śmierdzi, zdecydował się złożyć w sądzie
    > wniosek o anulowanie ugody i ponowne rozpatrzenie sprawy, informując
    > jednocześnie, że zaprzestaje płacenia uzgodnionej kwoty, ponieważ nie
    > ma z czego żyć. W odpowiedzi sąd przysłał pismo z pytaniem, jak ma
    > traktować ten wniosek...
    >
    > Z tego, co czytałem, to komornik ma określone procedury, określone
    > obowiązki i ograniczenia. Musi dostarczyć nakaz,

    Dostarczyć nakaz ? pierwsze słyszę, działa na podstawie nakazu

    nie może pobierać
    > pieniędzy z rachunku oszczędnościowego do określonej kwoty itp.

    przy alimentach jest inaczej, chociaż dokładnej kwoty zwolnionej nie znam

    W tym
    > przypadku nic takiego nie miało miejsca. Co więcej - nie zgadzał się
    > nawet adres pozwanego z adresem właściciela rachunku. Akurat w tym
    > przypadku jest to ta sama osoba, ale gdyby nie...?
    >

    NIP, PESEL, DO - wystarczy

    > Pomóżcie, proszę, jak walczyć z tym prawnie usankcjonowanym
    > rozbojem... Czy można pozwać komornika cywilnie? Jakie argumenty
    > byłyby tu decydujące? Czy niedopełnienie przez komornika ustawowych
    > obowiązków może skutkować sprawą karną?
    >

    Skarga na czynności komornika i sprawa się wyjaśni (Sąd przy którym
    działa komornik)

    > Podejrzewamy, że córka umyślnie wprowadziła sąd w błąd co do adresu,
    > chcąc osiągnąć wrażenie, że ojciec niczym się nie interesuje,
    > specjalnie nie stawia się na wezwania, uchyla się.

    Adres zameldowania podany ? wystarczy

    Czy jest sens
    > pozywać córkę cywilnie o zwrot wyłudzonych alimentów?
    >

    Jeśli formalnie było wszystko ok to nie ma sensu

    > Bank jest prywatny, więc teoretycznie może ustalać opłaty w dowolnej
    > wysokości. Tylko, że właściciel konta sam decyduje, czy korzysta z
    > danej usługi, której koszt jest określony w tabeli opłat, czy nie chce
    > korzystać. W tym przypadku nie ma takiej możliwości; bank może pobrać
    > mu dowolnie wymyśloną kwotę, bez żadnych ograniczeń... Nadzór bankowy
    > nie jest zainteresowany takimi sprawami, nie są od tego. Jak z tym
    > walczyć? Rzecznik praw obywatelskich...?
    >
    > MP-B

    TOiP banku z którą powinien się zapoznać przed podpisaniem umowy
    --
    Pozdrawiam K.M.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1