Witam

ostatnmio pytalem jak prawnie odzyskac dług powstaly w wyniku
niewywiazania sie z umowy ustnej. Poradziliscie postepowanie upominawcze
i pasuje mi to rozwiazanie. Jednakze nigdy nie musialem chodzic do sadu
co by swoje odzyskac wiec bardzo prosze o pomoc jak sie do tego zabrac?
na jakim formularzu skladac pozew? czy jest to formularz P
czterostronicowy? Jakie oplaty muszę wniesc i kiedy? (wartosc przedmiotu
sporu 250zl) Czy musze miec umowe sprzedazy? Jesli moge zlozyc pozew bez
posiadania umowy to wtedy musze w pozwie opisac nasza umowe ustna? Czy
zalaczyc do pozwu pismo o uznaniu dlugu o ile takie uzyskam? umowa byla
ustna ale mysle ze dluznik podpisalby mi umowe na pismie z data wsteczna
o prawie 2miesiace. wiem smierdzi podpucha czy cos takiego warto zrobic?
moze lepsze w tym przypadku jest pisemko o uznaniu dlugu i niewywiazaniu
sie z takiej to a takiej umowy ustnej zawartej w dniu x?

z gory dziekuje za odpowiedzi wszelkie i mam nadzieje ze nie zostane
zmuszony do zlozenia pozwu/ jeno jak mu pokaze ze nie zartuje z tym
sadem to sie przestraszy i zaplaci.

jeszcze jednmo pytanko tylko. oczywiscie za zlozenie pozwu ja place
koszty sadowe. rozumiem ze dostane swrot kosztów? czytalem troche o tym
postepowaniu i zrozumialem ze jesli dluznik zlozy sprzeciw (w co watpie)
to ja musze placic kase za to ze on wniesie sprzeciw? jak to jest?

Pozdrawiam
akanid