Witam wszystkich,
Moj chlopak, ktory niedlugo bedzie pełnoletni ma chorego (psychicznie i
fizycznie) ojca, ktory bardzo daje sie wyznaki. Moj chlopak chce po 18
urodzinach wyprowadzic sie do dziadkow, ktorzy w duzej mierze go wychowywali.
Reszta rodziny mieszkajacej z ojcem moze sie nim opiekowac. Czy jest przepis
ktory mowi o tym ze moj chlopak musialby opiekowac sie ojcem i na sile z nim
dalej mieszkac? Z gory dziekuje za wszyskie odpowiedzi na mojego posta!
Karolina

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Karolina M napisał(a):
>
> Moj chlopak, ktory niedlugo bedzie pełnoletni ma chorego (psychicznie i
> fizycznie) ojca, ktory bardzo daje sie wyznaki. Moj chlopak chce po 18
> urodzinach wyprowadzic sie do dziadkow, ktorzy w duzej mierze go wychowywali.
> Reszta rodziny mieszkajacej z ojcem moze sie nim opiekowac. Czy jest przepis
> ktory mowi o tym ze moj chlopak musialby opiekowac sie ojcem i na sile z nim
> dalej mieszkac?

A nie wystarczą dobre obyczaje? Wypadałoby się zaoopiekowac chorym
ojcem. Pomyśl, że ten twój chłopak w przyszłości może tak samo postąpić
z tobą, jak zachorujesz.


--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."

do góry

On Mon, 22 Aug 2005 13:09:43 +0000 (UTC), "Karolina M"
<h...@g...pl> wrote in article
<deciqn$kit$1@inews.gazeta.pl>:

> Moj chlopak, ktory niedlugo bedzie pełnoletni ma chorego (psychicznie i
> fizycznie) ojca, ktory bardzo daje sie wyznaki. Moj chlopak chce po 18
> urodzinach wyprowadzic sie do dziadkow, ktorzy w duzej mierze go wychowywali.
> Reszta rodziny mieszkajacej z ojcem moze sie nim opiekowac. Czy jest przepis
> ktory mowi o tym ze moj chlopak musialby opiekowac sie ojcem i na sile z nim
> dalej mieszkac?

Nie może istnieć przepis, który automatycznie zobowiązywałby jakieś
grupy osób bez kwalifikacji medycznych do sprawowania osobistej opieki
nad chorymi o niesprecyzowanych schorzeniach. W końcu nie każdy ma
predyspozycje, możliwości i chęć, aby takiej opieki się podjąć - a
nawet, gdy ma wiele chęci, może po prostu nie dać sobie rady, co
zwłaszcza w przypadku niektórych chorób psychicznych może mieć opłakane
skutki zarówno dla chorego i jego opiekuna, jak i dla osób postronnych,
i w końcu dla mienia (gdy chory spowoduje pożar, wybuch gazu, itp.).

Twój chłopak może/powinien liczyć się natomiast z koniecznością
partycypowania w kosztach utrzymania ojca (bo zapewne jego renta jest
tak samo głodowa, jak większość rent). Oczywiście dopiero od momentu,
kiedy zacznie zarabiać.

Najrozsądniej byłoby, gdyby zaczął po dobroci przekazywać rodzinie
jakieś kwoty (niekoniecznie wielkie) z przeznaczeniem ,,na ojca''. Jak
będzie płacił, niechby i 50 zł miesięcznie, będzie miał moralne prawo
zabierać głos w naradach rodzinnych i np. optować za tym, aby umieścić
ojca w zakładzie opieki. Nic nie piszesz o tym, czy chłopak ma młodsze
rodzeństwo, ale jeśli tak, to pewnie i ono marzy o jak najszybszym
opuszczeniu domu rodzinnego, który trudno zapewne nazwać bezpiecznym czy
przytulnym. Zdecydowana postawa starszego brata mogłaby im pomóc.

Pozdrawiam
Nina
--
Antonina Liedtke ____________________________ ______ _ ___
http://hell.pl/nina/ ________________________ \`.,'/ _____ / |/ <_>__ ___ _
Jabber: nina(at)jabber.wroc.pl ______________ /_ _\ ____ / / / _ Y . `/
You can logoff, but you can never leave _______ \/ _____ /_/|_/_/_//_\_,_/

do góry

Dziekuje Ci za tak treściwą odpowiedz!
Mozesz sobie tylko wyobrazic jak jest to dla mnie wazne!

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dziekuje Ci za tak treściwą odpowiedz!
Mozesz sobie tylko wyobrazic jak jest to dla mnie wazne!
Pozdrawiam
Karolina

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Mam jeszcze jedno male pytanie:
Skad wzielas tego typu informacje?
Pozdrawiam
Karolina

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On Wed, 24 Aug 2005 08:50:23 +0000 (UTC), "Karolina M"
<h...@g...pl> wrote in article
<dehccf$d5p$1@inews.gazeta.pl>:

> Mam jeszcze jedno male pytanie:
> Skad wzielas tego typu informacje?

No niestety, z życia ;) A uważam, że podstawy prawa powinny być
dzieciakom wpajane w szkołach, zamiast np. rozbierania na części poezji
Morsztyna, Słowackiego itp. Skutki są takie, że 18-letni, niby dorosły
chłopak nie jest świadomy, że prawo nie zajmuje się zmuszaniem ludzi do
rzeczy, których nie da się wyegzekwować - takich jak miłość do członków
rodziny. Albo sprawowanie nad nimi osobistej opieki.

Natomiast prawo jak najbardziej zajmuje się zmuszaniem ludzi do płacenia
za różne rzeczy i wytworzyło wiele procedur egzekwowania zobowiązań
finansowych. W szczególności sąd może zasądzić alimenty od dorosłego
dziecka na rzecz rodzica w potrzebie. Zajrzyj do archiwum grupy, było o
tym wiele razy; pewnie i nazwy i numery aktów prawnych znajdziesz.

Pozdrawiam
Nina
--
Antonina Liedtke ____________________________ ______ _ ___
http://hell.pl/nina/ ________________________ \`.,'/ _____ / |/ <_>__ ___ _
Jabber: nina(at)jabber.wroc.pl ______________ /_ _\ ____ / / / _ Y . `/
You can logoff, but you can never leave _______ \/ _____ /_/|_/_/_//_\_,_/

do góry

Jeszcze raz dzieki!
Pozdrawiam
Karolina

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry