eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoAkty prawneProjekty ustaw › Senacki projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo prasowe

Senacki projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo prasowe

projekt dotyczy wykonania wyroku Trybunału Konstytucyjnego; zapewnienia odpowiedniej ochrony osób, których bezpośrednio dotyczy opublikowany materiał prasowy

  • Kadencja sejmu: 7
  • Nr druku: 463
  • Data wpłynięcia: 2012-05-25
  • Uchwalenie: Projekt uchwalony
  • tytuł: Ustawa o zmianie ustawy - Prawo prasowe
  • data uchwalenia: 2012-09-14
  • adres publikacyjny: Dz.U. poz. 1136

463


5
Tym samym projektowana ustawa zrywa z obowiązującym modelem mieszanym,
który w założeniu miał godzić instytucje romańskiej odpowiedzi (résponse), mogącej stanowić
ripostę względem każdej publikacji prasowej (tzn. tak opisowej, koncentrującej się na faktach,
jak i wartościującej, obejmującej sądy tudzież opinie), oraz germańskiego sprostowania
(Gegendarstellung), ograniczonego li tylko do reakcji na twierdzenia o charakterze faktycznym.
Należy podkreślić, że łącząc elementy tych dwóch systemów, polski ustawodawca stworzył
regulację obarczoną poważną wadą konstrukcyjną (wskazany już wyżej brak rozłączności
podziału), której – zdaniem Trybunału – można zarzucić nie tyle nawet niespójność w zakresie
przyjętej koncepcji, co w istocie brak racjonalnego uzasadnienia.
Wzorując się zatem na modelu germańskim, projekt przyjmuje, że dochodzenie ochrony
dóbr osobistych, zagrożonych (naruszonych) w wyniku oceniającej publikacji prasowej, będzie
możliwe wyłącznie w procesie cywilnym (art. 38 ust. 1 Prawa prasowego w związku z art. 24 i
art. 448 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93, z późn.
zm.; dalej jako k.c.). Projektodawca ma świadomość, że stosownie do postanowień art. 30
Konstytucji poszanowanie i ochrona godności człowieka jest obowiązkiem władz publicznych,
a w myśl art. 47 ustawy zasadniczej każdy ma prawo do ochrony prawnej m.in. takich dóbr
jak cześć oraz dobre imię. Niemniej za właściwy instrument służący takiej ochronie trzeba
uznać powództwo oparte na art. 24 k.c. Przepis ten notabene był jak dotąd wykorzystywany
alternatywnie do art. 31 pkt 2 Prawa prasowego, stanowiącego podstawę żądania opublikowania
odpowiedzi. W tym kontekście można powiedzieć, iż rezygnacja z równoległych ścieżek
poszukiwania ochrony, będących następstwem kumulatywnego zbiegu przepisów w zakresie
reakcji na zagrożenie (naruszenie) dóbr osobistych, stworzy mechanizm bardziej czytelny dla
adresatów norm prawnych. Tak więc także z tego punktu widzenia zasadne jest ograniczenie
środków przewidzianych Prawem prasowym jedynie do sprostowania.
Regulowany środek prawny będzie bezpłatny. Wyrażone zostało to wprost w treści
projektowanych przepisów art. 31 ust. 1 oraz art. 32 ust. 2 zdanie drugie. W tej mierze projekt
nie zawiera zresztą nowości normatywnej. Pozostawia się także wymóg „rzeczowości” (por.
art. 31 pkt 1 zmienianej ustawy w aktualnym brzmieniu), ponieważ kryterium to nie budzi
większych wątpliwości i – jak zauważył Trybunał Konstytucyjny – jego rozumienie jest już
wystarczająco ugruntowane. Z kolei za utrzymaniem przesłanek określających prostowaną
wiadomość (problem jej zgodności z prawdą oraz ścisłości), mimo iż przesłanki te spotkały
się z krytyką ze strony Trybunału, przemawia to, że projektowana ustawa odstępuje od
karania czynów, o których mowa w art. 46 ust. 1 Prawa prasowego. W sytuacji bowiem gdy

6
nieadekwatnym staje się zarzut naruszenia art. 42 ust. 1 Konstytucji, a w ślad za tym również
art. 2 Konstytucji, posłużenie się terminami „nieprawdziwa” i „nieścisła” przy definiowaniu
instytucji sprostowania nie powinno być postrzegane jako uchybienie legislacyjne. Wywody
sądu konstytucyjnego nie mogą być przecież absolutyzowane i przytaczane w oderwaniu od
zarzutów, które w sprawie K 41/07 zostały postawione art. 31, art. 33 ust. 1 oraz art. 46 ust. 1
Prawa prasowego. Co więcej – można zaryzykować tezę, że pominięcie przedmiotowych
kryteriów nie doprowadzi samo przez się do stanu idealnego, tj. wywiązywania się przez
redaktorów naczelnych z nałożonego na nich obowiązku. Ogólnie rzecz ujmując, postawy
legalistyczne są raczej kwestią tzw. kultury prawnej i przyjęcia w danej grupie społecznej lub
zawodowej takich właśnie standardów etycznych, które sprzyjają respektowaniu prawa. Nie
ulega także wątpliwości, że do kształtowania określonych wzorców zachowań może przyczynić
się jednolite, wyważone orzecznictwo sądów powszechnych i Sądu Najwyższego. Swoją drogą,
proponowana nowelizacja art. 31 Prawa prasowego (w części dotyczącej definicji sprostowania)
per se nie przekreśla również linii orzeczniczej, jaka ukształtowała się pod rządami art. 31 pkt 1
(zob. zwłaszcza wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 25 maja 2006 r., sygn. I ACa
156/06 czy też wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 24 czerwca 2009 r., sygn. I ACa
383/09).
W porównaniu z dotychczasowym stanem prawnym w projektowanych przepisach
art. 31 ust. 1 i 2 zmodyfikowano krąg osób, którym przysługiwać będzie prawo wystąpienia
z wnioskiem o opublikowanie sprostowania. Mianowicie: status wnioskodawcy ma nadal
służyć osobom fizycznym, osobom prawnym oraz jednostkom organizacyjnym, o których
mowa w art. 331 k.c. Ponadto w razie śmierci podmiotu bezpośrednio zainteresowanego oraz
w przypadku, gdy publikacja odnosiła się do osoby już nieżyjącej, wymienione prawo
przysługiwać będzie osobom najbliższym. Dla zachowania możliwie zwartej redakcji art. 31
ust. 2 oraz wyeliminowania ewentualnych wątpliwości odnośnie do zakresu podmiotowego
tego przepisu, zdecydowano się na technikę odesłania. Warto przy tym zaznaczyć, że wedle
art. 115 § 11 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553, z
późn. zm.) osobami najbliższymi są: małżonek, wstępni, zstępni, rodzeństwo, powinowaci w tej
samej linii lub stopniu, osoby pozostające w stosunku przysposobienia oraz ich małżonkowie.
Do grona osób najbliższych przepis ten zalicza także osobę pozostającą we wspólnym pożyciu.
Z żądaniem opublikowania sprostowania nie będą mogły za to wystąpić osoby związane ze
zmarłym „stosunkiem służbowym, wspólną pracą lub działalnością” (patrz art. 33 ust. 2 pkt 2
Prawa prasowego). Jeżeli chodzi zaś o osoby prawne oraz inne jednostki organizacyjne, to

7
prawo zgłoszenia żądania zamieszczenia sprostowania przysługiwać będzie ich następcom
prawnym. Takie ujęcie kręgu podmiotów uprawnionych jest w przekonaniu projektodawcy
wystarczające, aby instytucja sprostowania spełniała w praktyce swoje zadanie, a do tego by
odpowiadała w pełni bieżącym uwarunkowaniom społecznym i gospodarczym. Na marginesie
można też dodać, że jakkolwiek definicja osoby najbliższej, do której odsyła się w art. 31 ust. 2,
jest stosowana na gruncie prawa karnego, to ma na tyle uniwersalny charakter (odzwierciedla
społeczne przeświadczenie co do tego, kogo można określić mianem osoby najbliższej), że
posłużenie się nią w zupełnie innej dziedzinie, jaką jest prawo prasowe, wydaje się być ze
wszech miar usprawiedliwione.
Wymagania stawiane sprostowaniu w proponowanym art. 31 ust. 3 (w zakresie
terminu) i ust. 4 są w zasadzie zbieżne z rozwiązaniami ujętymi obecnie w art. 33 ust. 2 pkt 4
(in principio) i 5 oraz ust. 5 Prawa prasowego. Pewnym novum jest określenie, iż pismo
obejmujące tekst sprostowania powinno zostać nadane w placówce pocztowej albo złożone
w siedzibie redakcji w ciągu miesiąca. Za zmianą formuły i przyjęciem, że wnioskodawca ma
miesiąc na wystosowanie odpowiedniego pisma, a nie łącznie na jego sporządzenie i doręczenie
redaktorowi naczelnemu (aktualnie w przepisie funkcjonuje zwrot „sprostowanie lub odpowiedź
została nadesłana”, co sugeruje właśnie dostarczenie pisma redakcji – i to za pośrednictwem
poczty – jeszcze przed upływem wskazanego terminu), stał wzgląd na potrzebę zapewnienia
lepszej ochrony osobie domagającej się publikacji sprostowania. Sposób, w jaki ustawodawca
zakreślił termin w obowiązującym art. 33 ust. 2 pkt 4 Prawa prasowego, w rzeczywistości
bowiem mógł oddziaływać negatywnie na możliwość efektywnego dochodzenia roszczenia,
gdyż po pierwsze to wnioskodawcę obciążały ewentualne opóźnienia operatora pocztowego,
a po drugie – w wypadku np. odmowy publikacji – na nim spoczywał ciężar dowodu, że
redaktor naczelny otrzymał pismo w ciągu miesiąca od dnia opublikowania spornego materiału
prasowego. Z tych też powodów norma wywodzona z art. 33 ust. 2 pkt 4 była krytykowana
w literaturze fachowej (por. uwagi K. Skubisz-Kępki, odnoszące się również do zamieszczenia
analizowanego wymogu zachowania terminu w katalogu przesłanek fakultatywnej odmowy –
„Sprostowanie i odpowiedź w prasie. Studium z zakresu prawa polskiego na tle
porównawczym”, Oficyna 2009, s. 265).
Równocześnie projektodawca postanowił zrezygnować z równie kontrowersyjnego
rozwiązania, jakim jest zastrzeżenie w art. 33 ust. 2 pkt 4 Prawa prasowego drugiego terminu.
Przyjęcie koncepcji, że sprostowanie musi być nadane lub złożone w terminie miesiąca i tak
już prowadzi do wydłużenia czasu, jakim dysponuje podmiot chcący zareagować na określoną

8
publikację. Poza tym filozofią projektowanej ustawy jest oddanie osobie zainteresowanej do
dyspozycji takiego instrumentu, który pozwoli jej na skuteczne, ale też i możliwie szybkie
odniesienie się do niezgodnych z prawdą bądź nie do końca ścisłych twierdzeń zawartych
w prasie. Sprostowanie ma bowiem sens przede wszystkim, jeśli nie tylko wtedy, gdy dane
fakty wciąż „żyją” w świadomości czytelników lub słuchaczy (nawiasem mówiąc, ta właśnie
okoliczność zaważyła m.in. na przyjęciu stosunkowo krótkich terminów w art. 32 ust. 1,
art. 33 ust. 3 oraz art. 52 ust. 1, 5 i 6).
Wprowadzenie w art. 31 ust. 4 wymogu wskazania adresu do korespondencji jest
logiczną konsekwencją postanowienia zawartego w art. 33 ust. 3, które obliguje redaktora
naczelnego do pisemnego powiadomienia wnioskodawcy o odmowie opublikowania tekstu
sprostowania i jej przyczynach. Z kolei wymóg sformułowany w art. 31 ust. 5 aktualnie
występuje w art. 32 ust. 7 Prawa prasowego, z tym że druga część tego ostatniego przepisu
może być uznana za dość archaiczną (przynajmniej w warstwie językowej) i stąd nie została
„przeniesiona” do projektu. Niejako w zamian proponuje się określenie maksymalnego czasu
antenowego, jaki może zajmować sprostowanie w mass mediach posługujących się przekazem
w formie dźwięku albo dźwięku i obrazu. Jak do tej pory ustawa milczała w tej kwestii.
Podobnie ma się sprawa zagadnienia uregulowanego w art. 31 ust. 6 projektowanej
ustawy. Wyraźne przesądzenie, że sprostowanie może być sporządzone nie tylko w języku
polskim, lecz również w języku, w którym ukazał się prostowany materiał prasowy, ma
znaczenie choćby z punktu widzenia praw poręczonych na mocy art. 8 i art. 19 ustawy z dnia
6 stycznia 2005 r. o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym
(Dz. U. Nr 17, poz. 141, z późn. zm.).
W proponowanym art. 32 zdecydowano się na uściślenie kilku dalszych kwestii (np.
terminu publikacji sprostowania w dzienniku lub czasopiśmie mającym postać elektroniczną
– zob. ust. 1 pkt 1). Z drugiej strony pominięto te regulacje, które obecnie nie znajdują już
zastosowania (art. 32 ust. 2 Prawa prasowego) lub mogą rodzić poważne wątpliwości w świetle
zasad i wartości konstytucyjnych (art. 32 ust. 8 Prawa prasowego).
Wyliczenie zawarte w projektowanym art. 32 ust. 1 ma – co wypada podnieść –
charakter kompletny. W szczególności nie stanowi przeoczenia wskazanie w punkcie 4, iż
termin 14 dni odnosi się do przekazów „innych niż dziennik” (a nie „innych niż dziennik lub
czasopismo”), ponieważ jedynie taka redakcja uwzględnia definicje z art. 7 ust. 2 pkt 2 i 3
Prawa prasowego. Błędem byłoby także odwołanie się w tym miejscu do formy elektronicznej,

9
o której mowa w punkcie 1, jako że Internet jest w tym ujęciu zaledwie medium, tak samo
zresztą jak dźwięk oraz dźwięk połączony z obrazem.
Zasadniczo nie zmienią się postanowienia zawarte w art. 32 ust. 3-5 Prawa prasowego
(w projekcie art. 32 ust. 2-4). Dokonano tu zaledwie pewnych poprawek redakcyjnych, w tym
doprecyzowano wyrażenie „odpowiedni dziennik” z art. 32 ust. 3 (patrz art. 32 ust. 2), jak też
poddano korekcie treść objętą przepisem art. 32 ust. 5 (w projektowanej ustawie art. 32 ust. 4),
celem zapewnienia należytych standardów publikowania sprostowań we wszystkich środkach
masowego przekazu.
Utrzymanie kruchej równowagi między prasą, jako ewidentnie silniejszą stroną, a
podmiotem domagającym się publikacji sprostowania wymaga ustanowienia kategorycznego
zakazu „obróbki” tekstu przekazanego redakcji, tj. jego skracania lub wprowadzania doń korekt
innego rodzaju, chyba że sam wnioskodawca wyrazi zgodę na takie poprawki (art. 32 ust. 5).
Analogiczny argument przemawia za utrzymaniem zakazu komentowania tekstu sprostowania
w tym samym numerze lub audycji oraz w elektronicznej formie dziennika bądź czasopisma
(w tym ostatnim przypadku zakaz komentowania powinien mieć jednak wymiar czasowy).
Natomiast w trosce o jakość debaty publicznej, a zwłaszcza ze względu na konieczność
zapewnienia opinii publicznej możliwości wyrobienia sobie poglądu na temat spraw
będących przedmiotem wystąpienia podmiotu prostującego, zachowano po stronie redakcji
prawo do sygnalizowania, że w przyszłości polemicznie odniesie się ona do stanowiska
przedstawionego w opublikowanym sprostowaniu lub przedstawi w tym zakresie stosowne
wyjaśnienia (art. 32 ust. 6). Powyższe rozwiązania są niewątpliwie koherentne z przyjętym
modelem germańskim.
Kierując się negatywną oceną, jaką w sprawie K 41/07 Trybunał Konstytucyjny
wystawił regulacji z art. 33 ust. 1 pkt 4 Prawa prasowego w obowiązującym brzmieniu,
w projekcie dookreślono przesłankę odmowy publikacji z uwagi na funkcjonujące w obrocie
prawnym prawomocne orzeczenie sądu. Co się tyczy zaś pozostałych przesłanek obligatoryjnej
odmowy z art. 33 ust. 1 pkt 1-3 Prawa prasowego, to celowe jest na pewno pozostawienie
w nowym art. 33 ust. 1 przesłanek koncentrujących się na wymogach stawianych samemu
sprostowaniu, takich jak „rzeczowość”, odniesienie się do faktów (punkt 1), czy też
spełnienie warunków formalnych określonych w art. 31 ust. 3-6 (punkt 2 i 3). Jeżeli chodzi z
kolei o przesłankę związaną z potencjalnym naruszeniem norm prawa karnego (punkt 4), to
warto przypomnieć, że w uzasadnieniu wyroku z dnia 1 grudnia 2010 r. przesłanka ta nie
spotkała się z jednoznaczną krytyką. Trybunał wyraził się o niej raczej jako o przesłance
strony : 1 ... 2 . [ 3 ] . 4 . 5

Dokumenty związane z tym projektem:



Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Akty prawne

Rok NR Pozycja

Najnowsze akty prawne

Dziennik Ustaw z 2017 r. pozycja:
1900, 1899, 1898, 1897, 1896, 1895, 1894, 1893, 1892

Monitor Polski z 2017 r. pozycja:
938, 937, 936, 935, 934, 933, 932, 931, 930

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: