eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › zdazenie z grzybobrania - wezwanie na komisariat
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 1. Data: 2003-09-22 19:49:40
    Temat: zdazenie z grzybobrania - wezwanie na komisariat
    Od: Drusie <m...@m...it.pl>

    Z gory przepraszam, ze dlugie ale chcialam dokladnie opisac zdarzenie i
    prosze o porade.
    maz, ja i dwoje znajomych bylismy w niedziele na grzybach w lesie.
    LAs duzy, nie znalismy go, bez zakazu wjazdu i innych oznakowan,
    wjechalismy samochodem. Zbieralismy grzybki i potem znowu kawalek dalej
    jechalismy. W pewnym momencie jadac bardzo waska drozka napotkalismu
    naprzeciwko nas jadacy duuuuzy samochod przewozacy bale drewna, wiec
    grzecznie sie wycofywalismy szukajac dogodnego miejsca do miniecia sie.
    nagle za nami pojawil sie samochod osobowy, po chwili zastanowienia i
    tamten zaczal cofac do tylu, zjechalismy w bok poczym kierowca z
    osobowego samochodu wysiadl i machnal jakas legitymacja nam przed oczami
    ( naprawde nie wiem nawet co to bylo) i nic wiecej nie mowiac poprosil o
    podanie dokumentow. Dowodu osobistego kierowca nie mial przy sobie, ale
    chyba nie ma takiego obowiazku, mial jedynie dokumenty samochodu.
    Powiedzial, ze nie ma dokumentow, na pytanie w jakiej sprawie ow dziwny
    czlowiek lesny powiedzial no to sie spotkamy w sadzie. Nic wiecej nie
    chcial powiedziec i powiedzial, ze wszystko sie dowiemy w sadzie. Byl
    ubrany jak czesto ludzie w lesie badz na rybach, zielone ubranie,
    kamizelka, bez czapki, zadnej plakietki na sobie, identyfikatora. Wiec
    sie zdenerwowalismy i powoli odjechalismy ale po 10 metrach nasza
    ciekawosc dala za wygrana postanowilismy sie dowiedziec co ten lesny
    czlowiek chcial, po wyjsciu z samochodu on zaczal uciekac do swojego
    samochodu poczym odjechal, kawalek jechalismy za nim ale na darmo, nie
    chcial sie zatrzymac
    Pech chcial, ze wysiadajac z samochodu za nami wyszly dwa duze psy, moze
    sie ich przestraszyl. Ale one tylko wyszly i staly przy naszym
    samochodzie. Ale do rzeczy, dzisiaj w domu odwiedzil nas funkcjonariusz
    policji i wreczyl nam wezwanie na komisariat w tamtej miejscowosci, nie
    mowiac nic w jakiej sprawie. Na wezwaniu jest jedynie numer KW ale mi
    nic to nie mowi, on stwierdzil, ze jemu tez to nic nie mowi.
    Pytanie, o co mozemy byc posadzeni??, czego mozemy sie spodziewac??


  • 2. Data: 2003-09-22 19:55:26
    Temat: Re: zdazenie z grzybobrania - wezwanie na komisariat
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Uzytkownik "Drusie" <m...@m...it.pl> napisal w wiadomosci
    news:3F6F5254.5070300@myszka.it.pl...

    > Pytanie, o co mozemy byc posadzeni??, czego mozemy sie spodziewac??

    1.wjazd do lasu
    2. nie poddanie sie kontroli straznikowi lesnemu


    Pozdr
    Leszek



  • 3. Data: 2003-09-22 19:56:06
    Temat: Re: zdazenie z grzybobrania - wezwanie na komisariat
    Od: "Now24" <t...@w...pl>

    Uzytkownik "Drusie" <m...@m...it.pl> napisal w wiadomosci
    news:3F6F5254.5070300@myszka.it.pl...
    > Pytanie, o co mozemy byc posadzeni??, czego mozemy sie spodziewac??

    Wlasciwie to wszystkiego - lacznie z posadzeniem o gwalt na tamtym czlowieku
    i jazde po pijanemu po lesie bez karty woznicy :)
    Dopóki was nie przesluchaja to w zasadzie nie macie o co sie martwic.
    Wykorzystajcie fakt, ze nikt jest niewinny dopóki nie udowodni mu sie winy i
    spijcie spokojnie. Swoja droga to nie wiem po co ten Pan machal legitymacja
    i na jakiej podstawie Wam grozil sadem itd.



  • 4. Data: 2003-09-22 19:58:40
    Temat: Re: zdazenie z grzybobrania - wezwanie na komisariat
    Od: "Now24" <t...@w...pl>

    Użytkownik "Leszek" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:bknk2q$q1b$1@topaz.icpnet.pl...
    > 1.wjazd do lasu

    To racja - las jak każdy teren prywatny

    > 2. nie poddanie sie kontroli straznikowi lesnemu

    Nie znam dokładnych uprawnień strażnika leśnego i na jakiej podstawie mają
    sądzić, że człowiek machający dokumentem i uciekający przed ... może nim być



  • 5. Data: 2003-09-22 20:04:41
    Temat: Re: zdazenie z grzybobrania - wezwanie na komisariat
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Zaryzykuje, ze ten dziwny lesny czlowiek, to pewnie byla straz lesna. A na
    Komisariacie kierujacy zostanie przesluchany jako obwiniony o wykroczenie
    polegajace na jezdzeniu po lesie, zas pozostale osoby w charakterze swiadków
    tego niecnego czynu. W dalszej konsekwencji sprawa trafi do sadu. Proponuje
    przyznac sie do winy i wnosic o dobrowolne poddanie sie karze 100 zl -
    powinno chwycic. Po jakims czasie przyjdzie kwit do wplacenia grzywny.


  • 6. Data: 2003-09-22 20:39:21
    Temat: Re: zdazenie z grzybobrania - wezwanie na komisariat
    Od: Drusie <m...@m...it.pl>



    Now24 wrote:

    >
    >>1.wjazd do lasu
    >
    >
    > To racja - las jak ka?dy teren prywatny
    >
    >
    czy do lasu ogolnie jest zabroniony wjad czy musi byc oznakowanie przed
    wjazdem?
    oznakowan takich nie bylo, a samochodow i grzybiarzy bardzo duzo

    >>2. nie poddanie sie kontroli straznikowi lesnemu
    >
    >
    > Nie znam dok?adnych uprawnie? stra?nika le?nego i na jakiej podstawie maj?
    > s?dziae, ?e cz?owiek machaj?cy dokumentem i uciekaj?cy przed ... mo?e nim byae
    >
    > no wlasnie to nas bardzo zdziwilo.
    no coz pozostaje mi czekac cierpliwie do umowionego spotkania 29.09
    jak wroce zywa to sie podziele informacjami.
    --
    Myszka



  • 7. Data: 2003-09-23 06:53:33
    Temat: Re: zdazenie z grzybobrania - wezwanie na komisariat
    Od: "Grzegorz Lipnicki" <grzlip(-)@wp.pl>


    > czy do lasu ogolnie jest zabroniony wjad czy musi byc oznakowanie przed
    > wjazdem?
    > oznakowan takich nie bylo, a samochodow i grzybiarzy bardzo duzo

    ustawa o lasach zabrania wjazdu do lasu pojazdem silnikowym,
    zaprzęgowym i motorowerem.
    jest parę wyjątków, ale w tym przypadku nieistotnych.

    g.


  • 8. Data: 2003-09-23 06:58:16
    Temat: Re: zdazenie z grzybobrania - wezwanie na komisariat
    Od: "Grzegorz Lipnicki" <grzlip(-)@wp.pl>

    >
    > Nie znam dokładnych uprawnień strażnika leśnego i na jakiej podstawie mają
    > sądzić, że człowiek machający dokumentem i uciekający przed ... może nim być
    >

    nie wdając się w szczegóły, w czasie zwalczania
    szkodnictwa leśnego mają uprawnienia policyjne,
    ale też i obowiązek noszenia munduru&odznak.

    gl


  • 9. Data: 2003-09-23 09:28:26
    Temat: Re: zdazenie z grzybobrania - wezwanie na komisariat
    Od: poreba <d...@p...com>

    "Grzegorz Lipnicki" <grzlip(-)@wp.pl> popełnił 23 wrz 2003 na
    pl.soc.prawo utwór news:bkor0n$kck$1@nemesis.news.tpi.pl:

    >> Nie znam dokładnych uprawnień strażnika leśnego i na jakiej podstawie
    >> mają sądzić, że człowiek machający dokumentem i uciekający przed ...
    >> może nim być
    > nie wdając się w szczegóły, w czasie zwalczania
    > szkodnictwa leśnego mają uprawnienia policyjne,
    > ale też i obowiązek noszenia munduru&odznak.
    A ze szczegółów: najprawdopodobniej był to pod/leśniczy.
    Przysługują mu uprawnienia strażnika leśnego.
    Dodam, że oprócz wjazdu do lasu może rozwinąć się sprawa puszczania pieska
    luzem na obszarach leśnych.
    Gdybyście nie przeszkadzali w wywozie, może skończyłoby się na pouczeniu?

    --
    pozdro
    poreba


  • 10. Data: 2003-09-23 11:48:52
    Temat: Re: zdazenie z grzybobrania - wezwanie na komisariat
    Od: "Derkon" <d...@a...mp.pl>


    Uzytkownik "Drusie" <m...@m...it.pl> napisal w wiadomosci
    news:3F6F5254.5070300@myszka.it.pl...
    > Pytanie, o co mozemy byc posadzeni??, czego mozemy sie spodziewac??
    >
    Mialem podobne zdarzenie niedawno - kolo mojego auta stojacego na poboczu
    drogi gruntowej prowadzacej do nadlesnictwa (las czy nie las?) zatrzymal sie
    samochod i zaczal trabic. Gdy podszedlem wysiadl czlowiek w koszuli khaki
    (bez zadnych naszywek) i powiedzial, ze kierowca powinien wiedziec, ze do
    lasu wjezdzac nie mozna i zeby odjechac. Na moje pytanie, czy mozna trabic
    cos pomruczal i pojechal.
    Mam nadzieje, ze w prawie nie ma rowniejszych - jesli on (zakladam, ze byl
    to straznik lesny po sluzbie) wjezdza gdzies prywatnym autem, to dlaczego ja
    nie moge. A jesli mozna wjechac, to mozna i zatrzymac sie na poboczu (z
    wyjatkiem autostrad i miejsc oznakowanych zakazem).
    Co do wezwania na komisariat, to - o ile wiem - nawet policja musi zalatwic
    sprawe od razu: wystawic mandat, wreczyc wezwanie do Sadu Grodzkiego,
    zatrzymac itp. Istnieje co prawda instytucja mandatu zaocznego, ale dotyczy
    sytuacji, gdy sprawca wykroczenia jest nieuchwytny (tu byl).

    Napisz, jak sie sprawa rozwinie - sam jestem ciekawy.

    Pozdrowienia
    D.


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1