eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › zatrzymanie na 48 godzin
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 32

  • 31. Data: 2004-04-06 09:16:07
    Temat: Re: zatrzymanie na 48 godzin
    Od: "Przemyslaw Rokicki" <biuro(wycinamy)@love(myslnik)office(wycinamy).com>



    > czy gdy kogos tak zatrzymany moze sie kontaktowac i zadzwonic np. do
    > rodzicow?
    > pzdr


    jak jestes niepelnoletni ich obowiazkiem jest powiadomic rodzicow
    >
    >



  • 32. Data: 2004-04-07 10:54:41
    Temat: Re: zatrzymanie na 48 godzin
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "P@wel" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:c4tc7q$otu$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > klopoty z pamiecia? och jakze mi przykro. m.in. post z 3.04.godz. 1.15
    >
    > "Pytanie > Na jakiej podstawie prawnej policjant może w takiej sytuacji
    > zakazać
    > > dzwonienia do np. rodziny czy prawnika?
    >
    > I twa odp.
    >
    > Na podobnej, jak może zakazać wyjść z pomieszczenia. rzeczona osoba jest
    > zatrzymana i jej prawa normuje kpk. Wśród nich nie ma wymienionego prawa
    > do wykonania jednego telefonu."

    Kolego! A mógł byś mi wskazać, gdzie w przywołanym przez Ciebie poście
    jest napisane, że nie ma prawa się kontaktować z adwokatem? Bo nie mogę
    znaleźć. Napisałem, ze nie ma prawa do jednego telefonu i dalej to
    podtrzymuje.

    I żeby Ci to podkreślić: Zatrzymany nie ma prawa nigdzie wykonywać żadnych
    telefonów. Prawo nakazuje, by to Policjant ewentualnie zadzwonił do
    adwokata.

    > >Może Ty nauczysz się przy okazji czytać ze zrozumieniem i po
    > > lekturze kpk zauważysz wreszcie, że ustawa ta nie daje prawa
    zatrzymanemu
    > > do telefonowania do kogokolwiek, w szczególności również do adwokata.
    >
    > no zesz:-))))) a kto to pisal?
    >
    > "Tak więc kpk daje prawo do porozumienia się z adwokatem, a
    > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    > "
    A czy ewentualnie jesteś w stanie pojąć, ze "porozumieć się z adwokatem"
    jest rozbieżne z "wykonać jeden telefon gdziekolwiek"? To są dwie zupełnie
    różne rzeczy. W USA "prawo do jednego telefonu" po zatrzymaniu polega na
    tym, ze możesz zadzwonić gdzie chcesz. W Polsce takiego prawa nie ma i nie
    możesz nigdzie zadzwonić, chyba że policjant Ci pozwoli.

    > > Ona nakłada na policję obowiązek udostępnienia zatrzymanemu kontaktu z
    > > adwokatem.
    >
    A tak, napisałeś: "widzisz, w końcu sobie odpowiedziałeś sam. cały czas
    mówiłem, ze kpk DAJE
    PRAWO do porozumienia się z adwokatem. W KONCU ZROZUMIALES co mówi kpk." A
    to wierutna bzdura, bo wcześniej się upierałeś, przy prawie do jednego
    telefonu, a nie przy prawie do porozumienia się z adwokatem. Prawo do
    porozumienia z ad\wokatem jest mi znane i nie musiałem tego "w końcu
    rozumieć", bo i na początku rozumiałem. Ale to prawo nie ma nic wspólnego
    z dzwonieniem gdziekolwiek i tego się w ten sposób nie realizuje w
    praktyce.

    > i tak tez pisalem.uwaznie jeszcze raz przeczytaj mpoj porzedni post
    >
    > >to nie zatrzymany wykonuje ten telefon, tylko
    > > policjant.
    >
    > dokladnie
    >
    > Policjant może ewentualnie zezwolić na rozmowę telefoniczną
    > > zatrzymanego z adwokatem. Ale może również ograniczyć się do
    powiadomienia
    > > adwokata, że zatrzymany jest zatrzymany i życzy sobie kontaktu. Czy
    > > adwokat przyjedzie, to już nie sprawa policji. Jeśli przybędzie do
    > > jednostki, to policjant może zastrzec, że chce być obecny przy
    rozmowie.
    >
    > tego tez nie neguje

    No to o co ta wojna? - bo się pogubiłem.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1