Witam,

Na podstawie informacji ze Studium Zagospodarowania Przestrzennego (w
wypisie informacja, że działki leżą na obszarze przeznaczonym pod zabudowę
jednorodziną, pod drogę dojazdową oraz na terenie rolniczej działalności
produkcyjnej - bez informacji o jakiejkolwiek strefie ochronnej) zakupiłem
działki. Podczas wyłożenia projektu planu w terminie ustawowym zgłosiłem
uwagę: "o przeznaczenie w całości działek pod zabudowę jednorodzinną".
Opinia Burmistrza a potem Rady Gminy i Miasta na "+". Działki leżą na planie
pod oznaczeniami R-MN2f, gdzie R- symbol miejscowości, MN2 - teren zabudowy
jednorodzinnej z dopuszczeniem zagrodowej, f - teren w bezpośrednim
sąsiedztwie lasu - stosuje się ograniczenie z par. 9 i odrębnych przepisów
przeciwpożarowych. W par. 9 czytamy, że teren leży na obszarze jakiegoś tam
zbiornika wód podziemnych, że teren miejscowości leży na obszarze
postulowanego obszary chronionego krajobrazu oraz parę ustępów
wprowadzających ograniczenia, jeżeli symbol literowy "e" to coś tam, jeżeli
skarpa to coś tam, i jeżeli "g" to "- strefa ochrony biologicznej lasu -
nakaz odsunięcia budynków min. 25 od istniejącej granicy lasu".

Co ważne moja działka leży na R-MN2f - czyli w-g mnie tylko i wyłącznie w
bezpośrednim sąsiedztwie lasu a nie w strefie ochrony biologicznej lasu,
działka ma łącznie ~30m szerokości i jest położona całym bokiem wzdłuż linii
"ewidencyjnego i faktycznego prywatnego lasu"

Wwypisie urzędnik sam sobie zinterpretował, że f=g (czyli, że w-g niego
obszar w bezpośrednim sąsiedztwie lasu=strefa ochrony biologicznej lasu) i
wydał mi wypis, że ok - mogę postawić budynek o ile odsunę się od lasu
właśnie 25m, co przy dodatkowym warunku wynikającym z Prawa Budowlanego -
odsunięcie się 4m od granicy - znaczy, że mogę postawić bydynek którego
wymiary zewnętrzne nie będą większe nie ~1m - co w praktyce sprawia
pozbawienie działki funckji budowlanej ( mimo wcześniejszego pozytywnego
roztrzygnięcia wniosku do projektu planu o dopuszczenie działek w całości
pod zabudowę).

Po zwróceniu na piśmie uwagi otrzymałem nowy wypis z informacją, że w
poprzednim z powodu "oczywistej pomyłki pisarskiej wkradł się błąd" i
faktycznie mam rację, powinno być dla "g" odsunięcie się min. 25m, a że ja
mam "f" to mnie ten zapis nie dotyczy - niby dobrze, ale 23.08 w Dzienniku
Urzędowym ukazało się Obwieszczenie Wojewody o sprostowanie uchwały w
punkcie gdzie właśnie jest mowa o moim "f" i "g". W tym obwieszczeniu
Wojewoda "prostuję" uchwałę pozbawiająć moje działki funkcji budowlanej.
(Wprowadza zmianę "f - strefa ochrony biologicznej lasu, nakaz odsunięcia
się min. 25m..." Wojewoda powołuje się na Ustawe o publikacji aktów
normatywnych (punkt mówiący o tym, że sprostowania o ile nie prowadzą do
zmian merytorycznych publikuje się w tym samym publikatorze co źródło)

Jestem w posiadaniu Dziennika Urzędowego, kopii uchwały Rady Gminy
(potwierdzonej z oryginałem) i w obu tych źródłach mam zapis korzystny dla
mnie.

Pytania:

1. Jak spowodować uchylenie/zaskarżenie obwieszczenia Wojewody?
2. Czy zmiana przeznaczenia działek to zmiana merytoryczna czy też nie?
3. Jakie mam ew. terminy do wykonania jakiejkolwiek akcji na
Obwieszczenie Wojewody (publikacja 22.08)
4. Kto zna dobrego prawnika z województwa Śląskiego który byłby w stanie
skutecznie pomóc mi w tej sprawie?

W najbliższy czwartej będe miał spotkanie w UW właśnie w tej sprawie i
chciałbym zapoznać się dogłębnie z informacjami na podstawie których
Wojewoda pokusił się o wydanie obwieszczenia o sprostowaniu.


pzdr
Marcin

do góry