eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › jak laik ma wybrać prawnika żeby to nie był lamer :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2008-08-30 16:12:13
    Temat: jak laik ma wybrać prawnika żeby to nie był lamer :)
    Od: "yapann" <y...@o...pl>

    potrzebuję łebskiego gościa specjalizującego się w sprawach spadkowych -
    takiego, od którego wychodzę bez znaków zapytania.
    porada z prawnikiem wybranym losowo nie przyniosła mi wszystkich
    odpowiedzi - jak taki laik ma wybrać prawnika żeby to nie był lamer.. (z
    polecenia metodą pantoflową nie dotarłam)

    Trójmiasto lub Bydgoszcz, jakby ktoś polecał

    dzięki za podpowiedzi..


  • 2. Data: 2008-08-30 19:00:02
    Temat: Re: jak laik ma wybrać prawnika żeby to nie był lamer :)
    Od: Heming <n...@n...pl>

    yapann pisze:
    > potrzebuję łebskiego gościa specjalizującego się w sprawach spadkowych -
    > takiego, od którego wychodzę bez znaków zapytania.
    > porada z prawnikiem wybranym losowo nie przyniosła mi wszystkich
    > odpowiedzi - jak taki laik ma wybrać prawnika żeby to nie był lamer.. (z
    > polecenia metodą pantoflową nie dotarłam)

    Przede wszyskim isc do prawnika z tytulem adwokata lub radcy prawnego.
    Niestety to nie gwarantuje w 100%, ze trafisz na profesjonalistę w tej
    dziedzinie. Ktos moze byc adwokatem albo radca, ale sprawami spadkowymi
    nie zajmowac sie wcale albo sporadycznie. Niestety tzw. etyka
    korporacyjna zabrania adwokatom i radcom reklamowania sie i okreslania w
    jakich dziedzinach sie specjalizuja, wiec jestes skazany na poczte
    pantoflowa albo na slepy los.


  • 3. Data: 2008-08-30 19:18:56
    Temat: Re: jak laik ma wybrać prawnika żeby to nie był lamer :)
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Sat, 30 Aug 2008 21:00:02 +0200, Heming napisał(a):

    > Przede wszyskim isc do prawnika z tytulem adwokata lub radcy prawnego.
    > Niestety to nie gwarantuje w 100% (...)

    To wlasciwie NIC nie gwarantuje. Swojego czasu przerobilem chyba z 10
    prawnikow (w tym dwoch "doradcow prawnych", czyli gosci po studiach ale bez
    tytulu) i szczerze - sytuacja na rynku jest katastrofalna. Daje sie tu
    odczuc brak wolnej konkurencji. To, co mnie (negatywnie) zaskoczylo, to:

    - ceny: godzinna porada kosztuje 150-200 zl i jest to standard; jeden gosc
    chcial 350 zl za godzine, przy czym wyszedlem od niego po 15 minutach nie
    placac mu, bo artykulow na temat umowy o roboty budowlane szukal w prawie
    budowlanym i kodeksie handlowym (ktory z tego co wiem jest niewazny juz od
    conajmniej 5 lat), nadmienie ze gosc z tego co sprawdzalem na stronach OIA
    jest adwokatem od polowy lat '90!!!

    - standard obslugi: 80% prawnikow nie respektuje tego, ze klient kupuje ich
    czas, wiec rozmowy telefoniczne w trakcie kiedy ja sie produkuje sa niejako
    przykrym standardem; podobnie wychodzenie bez slowa i powrot po kilku
    minutach; nie myslcie sobie tylko, ze 10 minutowy pobyt w kiblu prawnik
    odliczy od wykupionej godziny... o nie...

    - jeden gosc podczas gdy referowalem mu swoja sprawe, gral w pasjansa na
    laptopie!

    - "konczmy juz", "musimy juz konczyc" - kolejny przykry standard

    - fachowość; na pierwszej wizycie po wydaniu 200 zl przez godzine nie
    dowiesz sie NICZEGO poza oczywistymi banałami

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 4. Data: 2008-08-31 10:42:18
    Temat: Re: jak laik ma wybrać prawnika żeby to nie był lamer :)
    Od: Mecenas <m...@o...pl>

    scream pisze:


    >
    > - fachowość; na pierwszej wizycie po wydaniu 200 zl przez godzine nie
    > dowiesz sie NICZEGO poza oczywistymi banałami
    >
    Nie zgadzam się z tym twierdzeniem.
    Zapraszam do siebie. :) i cena będzie o 50% niższa.


    Michał


  • 5. Data: 2008-08-31 10:58:18
    Temat: Re: jak laik ma wybrać prawnika żeby to nie był lamer :)
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Sun, 31 Aug 2008 12:42:18 +0200, Mecenas napisał(a):

    > Nie zgadzam się z tym twierdzeniem.
    > Zapraszam do siebie. :) i cena będzie o 50% niższa.

    Skad jestes? Z Warszawy?

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 6. Data: 2008-08-31 11:11:51
    Temat: Re: jak laik ma wybrać prawnika żeby to nie był lamer :)
    Od: zly <b...@p...fm>

    Dnia Sat, 30 Aug 2008 21:00:02 +0200, Heming napisał(a):

    > Niestety tzw. etyka
    > korporacyjna zabrania

    to oni maja jakas etyke??

    --
    marcin


  • 7. Data: 2008-08-31 19:16:55
    Temat: Re: jak laik ma wybrać prawnika żeby to nie był lamer :)
    Od: Heming <n...@n...pl>

    scream pisze:

    [cut]

    No, jest w tym co napisales sporo prawdy, ale nie generalizowalbym. W
    kazdym zawodzie sie tacy trafiaja. Przykre jest tylko to, ze z powodu
    korporacjonizmu takich ludzi nie weryfikuje rynek.




  • 8. Data: 2008-08-31 20:18:34
    Temat: Re: jak laik ma wybrać prawnika żeby to nie był lamer :)
    Od: "adam.eu" <a...@g...pl>

    yapann pisze:
    > potrzebuję łebskiego gościa specjalizującego się w sprawach spadkowych -
    > takiego, od którego wychodzę bez znaków zapytania.
    > porada z prawnikiem wybranym losowo nie przyniosła mi wszystkich
    > odpowiedzi - jak taki laik ma wybrać prawnika żeby to nie był lamer....

    Zauważyłem, że prawie zawsze każdy prawnik na wszystkim się zna, a też
    potrzebowałem fachowca.
    Zrobiłem tak, że wybrałem prawnika na wyczucie (wyczucie tzn. jak
    podobało mi się nazwisko, wygląd poczekalni itd.) i nie prosiłem o
    poradę, tylko o skierowanie do prawnika specjalizującego się w
    konkretnej dziedzinie. Udało się, skierował mnie faktycznie do
    fachowca.

    Adam


  • 9. Data: 2008-09-01 06:33:45
    Temat: Re: jak laik ma wybrać prawnika żeby to nie był lamer :)
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 31 Aug 2008, zly wrote:

    > Dnia Sat, 30 Aug 2008 21:00:02 +0200, Heming napisał(a):
    >
    >> Niestety
    >> tzw.
    ^^^
    >> etyka
    >> korporacyjna
    ^^^^^^^^^^^^
    >> zabrania
    >
    > to oni maja jakas etyke??

    Mówisz, że nigdy nie widziałeś uwagi, że jak ktoś pisze
    "krzesło" i zapomina dodać "elektryczne" tudzież (pisze)
    "demokracja" bez dodatku "socjalistyczna" (itepe) to
    o nieporozumienie trudno?
    Przecież Heming pisze wyraźnie: mają. Jakąś. Korporacyjną.
    Nie mylić ze zwykłą ;), ta druga (zwykła) to ew. dobrowolnie,
    jak w każdym zawodzie, ta pierwsza narzucona.
    Czy w kraju pt. .pl jest jeszcze ktoś, kto nie wie że taka
    etyka (korporacyjna) *zabrania* np. konkurencji cenowej? ;)

    pzdr, Gotfryd

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1