eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › wypracowane godziny a etat - pomocy!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 1. Data: 2006-02-10 17:39:02
    Temat: wypracowane godziny a etat - pomocy!
    Od: "Dorota D." <d...@g...com>

    Mam takie pytanie.
    Zatrudniona jestem na 3/4 etatu, przy czym płaci się nam nie od etatu, a od
    przepracowanej liczby godzin tzn, że każdą godzinę powyżej tego etatu jest
    także płatna. W tym miesiącu sytuacja jest taka, że pracodawca świadomie
    zaniżył ilość godzin, jakie dano nam do przepracowania tzn zamiast po 8
    godzin dziennie, cały miesiąc były to zmiany po 5, 6 albo 7 godzin. Łączna
    ilość godzin z całego miesiąca nie dorówna więc 3/4 etatu, a jedynie
    przekroczy nieco 1/2 etatu i tu pytanie: czy pracodawca ma prawo stosować
    takie praktyki? Czy te 3/4 etatu, które mam w umowie nie powinny jednak być
    zagwarantowane?
    Jestem osobą pełno dyspozycyjną, wyrażam chęć pracy nawet na pełen etat, a
    coraz częściej nie wyrabiam nawet tego, co jest w umowie, gdyż pracodawca
    jest zdania, że te 3/4 etatu to maksimum, jakie mogę wyrobić. Ja uważam, że
    raczej powinno być to traktowane jako minimum. Jak to wygląda z punktu
    widzenia kodeksu pracy?
    Mogę prosić o jakiś konkretny paragraf dot. w/w zagadnienia? Wydaje mi się,
    że powinnam mieć dopłacone do 3/4 etatu, pomimo że go nie wypracowałam, za
    samą gotowość do pracy i dlatego, iż taki wymiar widnieje na umowie, a jego
    wypracowanie nie zostało mi umożliwione.

    Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
    D.



  • 2. Data: 2006-02-10 22:12:22
    Temat: Re: wypracowane godziny a etat - pomocy!
    Od: "bublik" <b...@f...com>


    Użytkownik "Dorota D." <d...@g...com> napisał w wiadomości
    news:dsij3r$orh$1@opal.icpnet.pl...
    > (...)
    > Mogę prosić o jakiś konkretny paragraf dot. w/w zagadnienia? Wydaje mi
    > się, że powinnam mieć dopłacone do 3/4 etatu, pomimo że go nie
    > wypracowałam, za samą gotowość do pracy i dlatego, iż taki wymiar widnieje
    > na umowie, a jego wypracowanie nie zostało mi umożliwione.

    Pracodawca jest obowiazany do przestrzegania zapisow umowy o prace - jesli
    jest tam okreslone, ze jestes zatrudniona na 3/4 etatu, to takie
    wynagrodzenie musisz otrzymywac. Pracodawca nie ma prawa zanizac
    wynagrodzenia, bez wzgledu na to czy przepracowalas te 3/4 etatu czy tylko
    1/2.

    Art 92, punkt 2 KP precyzuje obowiazki pracodawcy w zakresie organizacji
    czasu pracy.
    Art 87, § 1 KP okresla co moze byc odliczane z wynagrodzenia.

    .
    b



  • 3. Data: 2006-02-10 22:18:13
    Temat: Re: wypracowane godziny a etat - pomocy!
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Dorota D. napisał(a):

    > Zatrudniona jestem na 3/4 etatu, przy czym płaci się nam nie od etatu, a od
    > przepracowanej liczby godzin tzn, że każdą godzinę powyżej tego etatu jest
    > także płatna. W tym miesiącu sytuacja jest taka, że pracodawca świadomie
    > zaniżył ilość godzin, jakie dano nam do przepracowania tzn zamiast po 8
    > godzin dziennie, cały miesiąc były to zmiany po 5, 6 albo 7 godzin.

    A czym przypadkiem 8 godzin dziennie to nie cały etat?
    3/4 etatu to będzie 6 godzin dziennie.
    Pracodawca nie ma obowiązku dawać ci godzin ponadwymiarowych.


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
    podstawiania uczuć w miejsce rozumu"


  • 4. Data: 2006-02-10 22:41:14
    Temat: Re: wypracowane godziny a etat - pomocy!
    Od: "Dorota D." <d...@g...com>


    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:dsj3ho$r7f$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > A czym przypadkiem 8 godzin dziennie to nie cały etat?
    > 3/4 etatu to będzie 6 godzin dziennie.

    Gdzie to jest napisane? Etat to dla mnie łączna ilośc godzin w miesiącu,
    kogo obchodzi czy pracuję 5 dni w tygodniu po 6 godzin, czy przykładowo 4
    dni po 8?

    > Pracodawca nie ma obowiązku dawać ci godzin ponadwymiarowych.

    Chyba nie doczytałeś. Jakich ponadwymiarowych, skoro nie wypracowałam nawet
    tych 3/4??? Nie wtrącaj się, jeśli nie wiesz, o co chodzi.

    Dziękuję.
    D.



  • 5. Data: 2006-02-10 22:42:47
    Temat: Re: wypracowane godziny a etat - pomocy!
    Od: "Dorota D." <d...@g...com>


    Użytkownik "bublik" <b...@f...com> napisał w wiadomości
    news:dsj36i$r13$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Pracodawca nie ma prawa zanizac wynagrodzenia, bez wzgledu na to czy
    > przepracowalas te 3/4 etatu czy tylko 1/2.

    Czyli jest tak, jak ja myślałam - 3/4 to MINIMUM, które przy takiej umowie
    muszę wypracować, a nie maksimum i mogę mniej, jak sądzi /albo raczej udaje
    głupa/ pracodawca. Dziękuję!

    D.



  • 6. Data: 2006-02-10 22:46:25
    Temat: Re: wypracowane godziny a etat - pomocy!
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Dorota D. napisał(a):

    >
    > Nie wtrącaj się, jeśli nie wiesz, o co chodzi.
    >
    > Dziękuję.
    > D.
    >


    Jesteś trochę niegrzeczna, wiesz ?
    Ale nie ma sprawy :)


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
    podstawiania uczuć w miejsce rozumu"


  • 7. Data: 2006-02-10 22:50:10
    Temat: Re: wypracowane godziny a etat - pomocy!
    Od: "Dorota D." <d...@g...com>


    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:dsj54h$avc$2@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Jesteś trochę niegrzeczna, wiesz ?

    Przede wszystkim zdenerwowana. Nie musisz mi mówić, ile godzin wynosi etat,
    bo nigdzie nie pisałam, że to mój pierwszy miesiąc pracy, pewne rzeczy wiem,
    a moją sytuację starałam się opisać wystarczająco dokładnie, żeby nie musieć
    się denerwować z powodu tekstów typu, że 80 godzin przepracowanych w
    miesiącu mi wystarczy i wymagam zbyt wiele. Bo tak zrozumiałam Twojego
    posta.
    ;P

    > Ale nie ma sprawy :)

    Fajnie :)

    D.





  • 8. Data: 2006-02-11 01:16:22
    Temat: Re: wypracowane godziny a etat - pomocy!
    Od: adasiek <p...@p...wp.pl>

    "Dorota D." <d...@g...com> wrote in
    news:dsj4qe$ht0$1@opal.icpnet.pl:

    >
    > Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    > news:dsj3ho$r7f$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >>
    >> A czym przypadkiem 8 godzin dziennie to nie cały etat?
    >> 3/4 etatu to będzie 6 godzin dziennie.
    >
    > Gdzie to jest napisane? Etat to dla mnie łączna ilośc godzin w
    > miesiącu, kogo obchodzi czy pracuję 5 dni w tygodniu po 6 godzin, czy
    > przykładowo 4 dni po 8?

    laczna liczba godzin w miesiacach:
    1) styczen 2006 - 31 dni po 24 godziny: 744 godziny;
    2) luty 2006 - 28 dni po 24 godziny: 672 godziny;

    probujesz otrzymac na tej grupie jakas informacje zwiazana z kodeksem
    pracy; jednoczesnie BEZPODSTAWNIE UPIERASZ SIE ze nie jest tak jak w
    kodeksie, tylko tak jak jest "dla ciebie"; no to zwroc uwage, ze etat
    to jest ogolnie 5 dni roboczych w tygodniu po 8 godzin pracy;

    zatem prosze wytlumacz nam, po co chcesz znac nasza opinie na temat
    tak szczegolowej kwestii, jaka jest postepowanie pracodawcy wobec
    osoby zatrudnionej w okreslonym wymiarze ETATu, skoro osmielasz sie
    podwazac powszechnie przyjeta i obowiazujaca definicje ETATu?

    Dorota - kobieta, dla ktorej "etat to laczna ilosc godzin w miesiacu";
    czyli w styczniu przykladowo sa to 744 godziny;

    pzdrv;
    adas;


  • 9. Data: 2006-02-11 09:54:20
    Temat: Re: wypracowane godziny a etat - pomocy!
    Od: "Dorota D." <d...@g...com>


    Użytkownik "adasiek" <p...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:Xns97671711DB2C9adasiek.podolany.net@127.0.0.1.
    ..
    > - kobieta, dla ktorej "etat to laczna ilosc godzin w miesiacu";
    > czyli w styczniu przykladowo sa to 744 godziny;

    Wiesz dobrze, że mowa była o łącznej licznie godzin *przepracowanych* ;P
    Co do etatu... dlaczego zkładasz, że etat to zawsze musi być 8 godzn
    dziennie? A co z osobami, które pracyją np w marketach po 12 godzin i potem
    mają dwa dni wolnego i znów 12 itd.? Czy one Twoim zdaniem nie wybabiają
    etatu, tylko dlatego, że nie pracują w 8-miogodzinnym systemie pracy?
    Moje 3/4 etatu na ten miesiąc powinno wynosić 120 godzin (w lutym pełen
    etat to 160 godzin), uważam, że nie ma większej różnicy, czy jest to 10 dni
    po 12 godzin, czy 15 dni po 8 godzin, czy np 20 po 6 godzin.
    Pytanie nie dotyczyło tego, co to jest etat, tylko czy pracodawca ma
    prawo dać mi do wypracowania mniej godzin, niż mam zagwarantowane w umowie i
    zapłacić tylko za to przepracowane.

    D.



  • 10. Data: 2006-02-11 11:24:45
    Temat: Re: wypracowane godziny a etat - pomocy!
    Od: "Ania" <xanis[bezx]@op.pl>


    Użytkownik "Dorota D." <d...@g...com> napisał w wiadomości
    news:dsij3r$orh$1@opal.icpnet.pl...
    > Mam takie pytanie.
    > Zatrudniona jestem na 3/4 etatu, przy czym płaci się nam nie od etatu, a
    > od przepracowanej liczby godzin tzn, że każdą godzinę powyżej tego etatu
    > jest także płatna. W tym miesiącu sytuacja jest taka, że pracodawca
    > świadomie zaniżył ilość godzin, jakie dano nam do przepracowania tzn
    > zamiast po 8 godzin dziennie, cały miesiąc były to zmiany po 5, 6 albo 7
    > godzin. Łączna ilość godzin z całego miesiąca nie dorówna więc 3/4 etatu,
    > a jedynie przekroczy nieco 1/2 etatu i tu pytanie: czy pracodawca ma prawo
    > stosować takie praktyki? Czy te 3/4 etatu, które mam w umowie nie powinny
    > jednak być zagwarantowane?
    > Jestem osobą pełno dyspozycyjną, wyrażam chęć pracy nawet na pełen etat, a
    > coraz częściej nie wyrabiam nawet tego, co jest w umowie, gdyż pracodawca
    > jest zdania, że te 3/4 etatu to maksimum, jakie mogę wyrobić. Ja uważam,
    > że raczej powinno być to traktowane jako minimum. Jak to wygląda z punktu
    > widzenia kodeksu pracy?
    > Mogę prosić o jakiś konkretny paragraf dot. w/w zagadnienia? Wydaje mi
    > się, że powinnam mieć dopłacone do 3/4 etatu, pomimo że go nie
    > wypracowałam, za samą gotowość do pracy i dlatego, iż taki wymiar widnieje
    > na umowie, a jego wypracowanie nie zostało mi umożliwione.
    >
    > Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
    > D.
    >

    A czy nadgodziny z poprzedniego miesiaca moga przejsc na nestepne miesiace w
    ktorych sa nie wyprocowane?
    Albo czy jesli w ciagu calego roku beda niedogodziny to czy pracodawca moze
    je uzupelnic z urlopu wypoczynkowego (przez co zmniejszyc jego wymiar) ?

    Pozdrawiam
    Ania


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1