eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › wypadek drogowy a korupcja w sądach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 131

  • 71. Data: 2008-07-24 14:52:29
    Temat: Re: wypadek drogowy a korupcja w sądach
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    gargamel pisze:

    > nikt w ciemno nie wyjeżdżał, z lewej nikt nie jechał, z prawej nikt,
    > więc o co chodzi?

    Jak nikt nie jechał ani z lewej, ani z prawej - to skąd kolizja?


  • 72. Data: 2008-07-24 16:14:04
    Temat: Re: wypadek drogowy a korupcja w sądach
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    "gargamel" <s...@d...lina> wrote
    > włąsnie nie mógł znajdować się na przeciwnym pasie zanim maluch wjechał na
    > drogę, bo zaczoł by wyprzedzać przed skrzyżowaniem, a to jest zabronione w
    > kodeksie

    Z tego co wiem to wyprzedzanie jest zabronione NA skrzyżowaniu. Art. 24.7.
    UPoRD
    Nie mylić z przejściem dla pieszych, tam faktycznie zakaz jest także przed.



  • 73. Data: 2008-07-24 16:40:59
    Temat: Re: wypadek drogowy a korupcja w sa;dach
    Od: SlawcioD <s...@p...onet.pl>

    castrol pisze:
    > On 23 Lip, 23:01, SlawcioD <s...@p...onet.pl> wrote:
    >
    >> a to nie jest wtedy skrzyzowanie (taki wyjazd z lasu, drogi bocznej)?
    >
    >
    > Prawo jazdy masz?

    jeszcze mam ;) ale 16 pkt na koncie obliguje... ;)

    pozdrawiam
    SlawcioD


  • 74. Data: 2008-07-24 16:53:05
    Temat: Re: wypadek drogowy a korupcja w sądach
    Od: "gargamel" <s...@d...lina>

    > Jakiej "podstawowej procedury"? Pobranie krwi, o którym pisałeś, nie jest
    > podstawową procedurą.

    sprawdzanie trzeźwosci uczestników wypadku drogowego jest podstawową
    procedurą, przeprowadzoną nawet u znajomego i jego pasażra (alkomat i
    pobranie krwi), natomiast u drógiego uczestnika tych czynnosci zaniechano
    (no bo przecież milicja nie będzie badała trzeźwości milicji)


    > Jest rok 2008. Milicji nie ma od paru ładnych lat.

    to gdzie sie oni podziali? w 68smym wygnano z kiraju?


  • 75. Data: 2008-07-24 16:56:27
    Temat: Re: wypadek drogowy a korupcja w sądach
    Od: "gargamel" <s...@d...lina>

    > No i Twoj znajomy nie sprawdzil czy pasem na ktory wjezdza nic nie
    > jedzie, a najwyrazniej jechalo

    napisałem że nic nie jechało, czytać też nie umisz?


  • 76. Data: 2008-07-24 16:58:30
    Temat: Re: wypadek drogowy a korupcja w sądach
    Od: "gargamel" <s...@d...lina>

    > Aaaawidzisz. Czyli nie patrzyłeś.

    widzisz, mnie tam wtedy nie było, podobnie jak ciebie, policji i sędziego,
    ja znam tylko fakty (między innymi taki że widziałem auta po wypadku, oraz
    obejrzałem sobie miejsce wypadku i tyle)


  • 77. Data: 2008-07-24 17:02:35
    Temat: Re: wypadek drogowy a korupcja w sądach
    Od: "gargamel" <s...@d...lina>

    > jak skrecasz w prawo, to prawy bok jest po wewnetrznej, wiec nie ma sily
    > aby byl wystawiony na jadacego, juz mniej wiecej od 1/3 manewru wystajacy
    > na jadacego z naprzecika jest lewy przedni rog a potem lewy bok, prawy
    > masz tylko w poczatkowje fazie, ale aby w niego wylapac, to wyprzedzjacy
    > musialby jechac przy lewym poboczu

    no wiec gdyby wyjechał pod jadący samochód to oberwał by właśnie w prawy
    bok, skoro uderzenie jest czołowe to jest oczywiste że oba pojazdy w cisze
    kolizji znajdowały się na tej drodze i nie było żadnego wyjeżdżania,


  • 78. Data: 2008-07-24 19:35:15
    Temat: Re: wypadek drogowy a korupcja w sądach
    Od: "gargamel" <s...@d...lina>

    > ??? Juz nie pamietasz co napisales w pierwszym poscie?
    > Zacytuje: "podczas wjeżdżania z drogi bocznej na drogę główną (skręt w
    > prawo) nastąpiło
    > czołowe zderzenie z autem które w tym czasie wyprzedzało, "

    ok, niezbyt precyzyjnie się wyraziłem:O(

    fakt, znajomy najpierw wstał z łóżka, umył się, wsiadł do auta, jeździł tu i
    tam, i chwilę przed wypadkiem wjeżdżał na drogę z pierwszeństwem, nikt nie
    jechał, więc się włączył, przez chwilę zaczął manipulować biegami i nagle
    bum, teraz trochę jaśniej?


  • 79. Data: 2008-07-24 19:37:16
    Temat: Re: wypadek drogowy a korupcja w sądach
    Od: "gargamel" <s...@d...lina>

    >> sprawca wyprzedzał z niedozwoloną prędkością
    >
    > A to skąd wiesz?

    bo tak zeznali świadkowie, auto wyprzedzane jechało z maksymalną dozwoloną,
    a tamten wyprzedzał, wiec musiał jechać szybciej ("tylko śmignoł" zeznali
    świadek)


  • 80. Data: 2008-07-24 19:41:46
    Temat: Re: wypadek drogowy a korupcja w sądach
    Od: "gargamel" <s...@d...lina>

    > Jak nikt nie jechał ani z lewej, ani z prawej - to skąd kolizja?

    kolizja stąd że 100, czy 200 metrów dalej jest wzniesienie, a auta
    znajdowały się po obu stronach wzniesienia, wiec się nie widziały, a jak
    ktoś jeszcze przed tym wzniesieniem wyprzedza z prędkością grubo ponad setkę
    to takie są efekty, nie było ofiar śmiertelnych może i dlatego że maluch
    miał w tym czasie prędkość poniżej 10km/h

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1