eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › własnościowe prawo do lokalu w spadku - pomocy!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 1. Data: 2002-03-12 15:02:32
    Temat: własnościowe prawo do lokalu w spadku - pomocy!
    Od: "tnt" <t...@o...com>

    Witam,
    najpierw fakty:
    - córka dokonuje darowizny na rzecz ojca (pozostającego
    w związku małżeńskim) ze wskazaniem, że za darowane
    pieniądze ojciec ma przekształcić lokatorskie prawo do lokalu
    na własnościowe;
    - ojciec wykupuje mieszkanie od spółdzielni, a następnie
    prawo do lokalu przekazuje darowizną (potwierdzoną
    aktem notarialnym) córce (bez zgody małżonki)
    - spółdzielnia przyjmuje córkę w poczet członków spółdzielni;
    - na podstawie aktu notarialnego spółdzielnia wydaje decyzję o
    przydziale lokalu dla córki;
    - ojciec wkrótce umiera;
    - matka wnosi o unieważnienie aktu notarialnego, sąd wydaje
    decyzję o unieważnieniu aktu, uzasadniając ją tym, że ojciec
    nie mógł dysponować własnościowym prawem do lokalu
    bez zgody małżonki;
    - spółdzielnia odbiera przydział lokalu i w chwili obecnej grozi
    pozbawieniem córki członkostwa.

    teraz pytanie/a:
    - czy notariusz ponosi jakąkolwiek odpowiedzialność
    za sporządzenie aktu notarialnego, który od samego początku
    był nieważny? (pomysł z przekazaniem darowizny ojcu pochodził
    od notariusza - zasugerował on, że jeśli darowizna zostanie przekazana
    "na odrębny majątek ojca" to, pomimo wspólnoty majątkowej,
    ojciec będzie mógł dysponować prawem do lokalu bez zgody matki)
    - czy spółdzielnia może podjąć decyzję o przydziale lokalu na
    podstawie błędnego aktu notarialnego? (spółdzielnia zatrudnia
    radcę prawnego)
    - jaki jest termin złożenia wniosku o dział spadku?
    - czy własnościowe prawo do lokalu, w przypadku śmierci właściciela
    i niedotrzymania terminów przez spadkobierców, może wygasnąć?
    - czy, pomimo, że prawo do lokalu zostało przekształcone z
    lokatorskiego na własnościowe dzięki pieniądzom córki, wyznaczenie
    córki, jako nowego właściciela pociąga za sobą jakieś zobowiązania
    wobec pozostałych spadkobierców?

    Nie ukrywam, że problem jest poważny, opisana sprawa dotyczy
    mojego kumpla z pracy. Żaden adwokat w moim mieście (i okolicach)
    nie chce się podjąć tej sprawy. Za wszelką pomoc będę dozgonnie
    wdzięczny, Pozdrawiam, Tadek.



  • 2. Data: 2002-03-12 15:23:31
    Temat: Re: własnościowe prawo do lokalu w spadku - pomocy!
    Od: Jacek <g...@p...onet.pl>



    tnt wrote:
    >
    > Witam,
    > najpierw fakty:
    > - córka dokonuje darowizny na rzecz ojca (pozostającego
    > w związku małżeńskim) ze wskazaniem, że za darowane
    > pieniądze ojciec ma przekształcić lokatorskie prawo do lokalu
    > na własnościowe;

    I to konczy temat.
    Ojciec wykonal zobowiazanie.

    > - ojciec wykupuje mieszkanie od spółdzielni, a następnie
    > prawo do lokalu przekazuje darowizną (potwierdzoną
    > aktem notarialnym) córce (bez zgody małżonki)
    > - spółdzielnia przyjmuje córkę w poczet członków spółdzielni;
    > - na podstawie aktu notarialnego spółdzielnia wydaje decyzję o
    > przydziale lokalu dla córki;
    > - ojciec wkrótce umiera;
    > - matka wnosi o unieważnienie aktu notarialnego, sąd wydaje
    > decyzję o unieważnieniu aktu, uzasadniając ją tym, że ojciec
    > nie mógł dysponować własnościowym prawem do lokalu
    > bez zgody małżonki;

    Matki corki, czy zony ojca corki ?

    > - spółdzielnia odbiera przydział lokalu i w chwili obecnej grozi
    > pozbawieniem córki członkostwa.
    >
    > teraz pytanie/a:
    > - czy notariusz ponosi jakąkolwiek odpowiedzialność
    > za sporządzenie aktu notarialnego, który od samego początku
    > był nieważny? (pomysł z przekazaniem darowizny ojcu pochodził
    > od notariusza - zasugerował on, że jeśli darowizna zostanie przekazana
    > "na odrębny majątek ojca" to, pomimo wspólnoty majątkowej,
    > ojciec będzie mógł dysponować prawem do lokalu bez zgody matki)
    > - czy spółdzielnia może podjąć decyzję o przydziale lokalu na
    > podstawie błędnego aktu notarialnego? (spółdzielnia zatrudnia
    > radcę prawnego)
    > - jaki jest termin złożenia wniosku o dział spadku?
    > - czy własnościowe prawo do lokalu, w przypadku śmierci właściciela
    > i niedotrzymania terminów przez spadkobierców, może wygasnąć?
    > - czy, pomimo, że prawo do lokalu zostało przekształcone z
    > lokatorskiego na własnościowe dzięki pieniądzom córki, wyznaczenie
    > córki, jako nowego właściciela pociąga za sobą jakieś zobowiązania
    > wobec pozostałych spadkobierców?
    >
    > Nie ukrywam, że problem jest poważny, opisana sprawa dotyczy
    > mojego kumpla z pracy. Żaden adwokat w moim mieście (i okolicach)
    > nie chce się podjąć tej sprawy. Za wszelką pomoc będę dozgonnie
    > wdzięczny, Pozdrawiam, Tadek.

    Istotne jest kto zatail w akcie stan cywilny darczyncy.
    Zazwyczaj w umowiew darowizny to darczynca oswiadcza ze przedmiot
    darowizny stanowi jego wlasnosc
    i nie jest obciazony prawami osob trzecich.
    A jezeli zatail swoj stan cywilny, i to ze mieszkanie stanowi
    wspolwlasnosc
    to czyja to wina >?

    Byla sprawa w sadzie i wtedy byl czas i trzeba bylo bronic
    dotychczasowego stanu prawnego.

    Jacek


  • 3. Data: 2002-03-12 15:37:47
    Temat: Re: własnościowe prawo do lokalu w spadku - pomocy!
    Od: "tnt" <t...@o...com>

    | Ojciec wykonal zobowiazanie.

    niezupełnie, bo ojciec obiecał córce, że przekaże jej prawo do
    lokalu...

    | > - matka wnosi o unieważnienie aktu notarialnego, sąd wydaje
    | > decyzję o unieważnieniu aktu, uzasadniając ją tym, że ojciec
    | > nie mógł dysponować własnościowym prawem do lokalu
    | > bez zgody małżonki;
    |
    | Matki corki, czy zony ojca corki ?

    matki córki

    | Istotne jest kto zatail w akcie stan cywilny darczyncy.
    | Zazwyczaj w umowiew darowizny to darczynca oswiadcza ze przedmiot
    | darowizny stanowi jego wlasnosc
    | i nie jest obciazony prawami osob trzecich.
    | A jezeli zatail swoj stan cywilny, i to ze mieszkanie stanowi
    | wspolwlasnosc
    | to czyja to wina >?

    Otóż nikt niczego nie taił... notariusz wiedział, że ojciec jest (był)
    żonaty, wiedział też, że nie mógł (ojciec) dysponować prawem
    do lokalu bez zgody żony (matki córki ;-)) podsunął jednak pomysł,
    by pieniądze (przeznaczone na wykup) darować ojcu _na odrębny
    majątek_ tłumacząc, że to spowoduje iż nie będzie wymagana zgoda
    żony ojca. Notariusz wiedział, że taki akt od razu zostanie unieważniony...

    | Byla sprawa w sadzie i wtedy byl czas i trzeba bylo bronic
    | dotychczasowego stanu prawnego.

    ...i że takiego stanu prawnego nie da się obronić.
    Wniosek dotyczył unieważnienia aktu, a nie ustanowienia nowego
    właściciela.

    T.



  • 4. Data: 2002-03-12 15:45:16
    Temat: Re: własnościowe prawo do lokalu w spadku - pomocy!
    Od: "tnt" <t...@o...com>

    | | to czyja to wina >?

    ...pytania nie dotyczyły wskazania winnego... :-)

    T.



  • 5. Data: 2002-03-12 15:52:33
    Temat: Re: własnościowe prawo do lokalu w spadku - pomocy!
    Od: Jacek <g...@p...onet.pl>



    tnt wrote:
    >
    > | Ojciec wykonal zobowiazanie.
    >
    > niezupełnie, bo ojciec obiecał córce, że przekaże jej prawo do
    > lokalu...

    Nie.
    "
    najpierw fakty:
    - córka dokonuje darowizny na rzecz ojca (pozostającego
    w związku małżeńskim) ze wskazaniem, że za darowane
    pieniądze ojciec ma przekształcić lokatorskie prawo do lokalu
    na własnościowe;
    "

    Twierdzisz ze corka w umowie darowizny wskazala, ze ojciec ma dodatkowo
    tak nabyte mieszkanie przekazac zwrotnie w formie darowizny na jej rzecz
    ?


    >
    > | > - matka wnosi o unieważnienie aktu notarialnego, sąd wydaje
    > | > decyzję o unieważnieniu aktu, uzasadniając ją tym, że ojciec
    > | > nie mógł dysponować własnościowym prawem do lokalu
    > | > bez zgody małżonki;
    > |
    > | Matki corki, czy zony ojca corki ?
    >
    > matki córki
    >
    > | Istotne jest kto zatail w akcie stan cywilny darczyncy.
    > | Zazwyczaj w umowiew darowizny to darczynca oswiadcza ze przedmiot
    > | darowizny stanowi jego wlasnosc
    > | i nie jest obciazony prawami osob trzecich.
    > | A jezeli zatail swoj stan cywilny, i to ze mieszkanie stanowi
    > | wspolwlasnosc
    > | to czyja to wina >?
    >
    > Otóż nikt niczego nie taił... notariusz wiedział, że ojciec jest (był)
    > żonaty, wiedział też, że nie mógł (ojciec) dysponować prawem
    > do lokalu bez zgody żony (matki córki ;-)) podsunął jednak pomysł,
    > by pieniądze (przeznaczone na wykup) darować ojcu _na odrębny
    > majątek_ tłumacząc, że to spowoduje iż nie będzie wymagana zgoda
    > żony ojca. Notariusz wiedział, że taki akt od razu zostanie unieważniony...

    Istotne jest jakie tresci zawiera umowa darowizny.
    Czy darczynca zatail swoj stan cywilny i obciazenie przedmiotu darowizny
    prawami osob trzecich.


    >
    > | Byla sprawa w sadzie i wtedy byl czas i trzeba bylo bronic
    > | dotychczasowego stanu prawnego.
    >
    > ...i że takiego stanu prawnego nie da się obronić.
    skoro sam twierdzisz ze sie nie da obronic ..

    > Wniosek dotyczył unieważnienia aktu, a nie ustanowienia nowego
    > właściciela.

    Ale gdyby byla mozliwosc skutecznej obrony aktu, to nie zostalby
    uniewazniony.

    Ale skoro problem dotyczy twojego kumpla, to szkoda sobie nim wiecej
    zawracac glowe.

    Jacek


  • 6. Data: 2002-03-12 16:56:16
    Temat: Re: własnościowe prawo do lokalu w spadku - pomocy!
    Od: "tnt" <t...@o...com>


    Użytkownik "Jacek" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:22029-1015948506@pd57.katowice.sdi.tpnet.pl...

    | Twierdzisz ze corka w umowie darowizny wskazala, ze ojciec ma dodatkowo
    | tak nabyte mieszkanie przekazac zwrotnie w formie darowizny na jej rzecz

    Nie było takiego sformułowania w samej umowie darowizny (ale tylko pod
    tym warunkiem córka przekazała ojcu pieniądze...)

    | Istotne jest jakie tresci zawiera umowa darowizny.
    | Czy darczynca zatail swoj stan cywilny i obciazenie przedmiotu darowizny
    | prawami osob trzecich.

    Otóż to: notariusz zna stan cywilny ojca, wie też, że darczyńca nie może
    sam dysponować prawem do lokalu (bez zgody swojej żony) a mimo
    to sporządza akt notarialny, w którym o "obciążeniu prawem osób trzecich"
    nie ma ani jednego słowa... (tak naprawdę nawet nie "mimo to" lecz
    wręcz sugeruje, że przekazanie przez ojca prawa do lokalu jest możliwe
    bez zgody jego żony - córka zawarła umowę z ojcem tylko dzięki
    sugestii notariusza; gdyby notariusz poinformował ją, że ojciec nie może
    przekazać prawa do lokalu bez zgody swojej żony, nigdy do zawarcia
    umowy i sporządzenia aktu notarialnego by nie doszło).

    | Ale skoro problem dotyczy twojego kumpla, to szkoda sobie nim wiecej
    | zawracac glowe.

    Tobie, Jacku, szkoda, bo nie Ty z nim pracujesz, nie widzisz
    w jakim jest stanie... Mnie nie szkoda...
    Obiecałem, że będę wdzięczny za "wszelką pomoc" - cóż, jestem
    wdzięczny (skoro obiecałem)...

    T.




  • 7. Data: 2002-03-12 17:32:11
    Temat: Re: własnościowe prawo do lokalu w spadku - pomocy!
    Od: Jacek <g...@p...onet.pl>



    tnt wrote:
    >
    > Użytkownik "Jacek" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:22029-1015948506@pd57.katowice.sdi.tpnet.pl...
    >
    > | Twierdzisz ze corka w umowie darowizny wskazala, ze ojciec ma dodatkowo
    > | tak nabyte mieszkanie przekazac zwrotnie w formie darowizny na jej rzecz
    >
    > Nie było takiego sformułowania w samej umowie darowizny (ale tylko pod
    > tym warunkiem córka przekazała ojcu pieniądze...)
    >
    > | Istotne jest jakie tresci zawiera umowa darowizny.
    > | Czy darczynca zatail swoj stan cywilny i obciazenie przedmiotu darowizny
    > | prawami osob trzecich.
    >
    > Otóż to: notariusz zna stan cywilny ojca, wie też, że darczyńca nie może
    > sam dysponować prawem do lokalu (bez zgody swojej żony) a mimo
    > to sporządza akt notarialny, w którym o "obciążeniu prawem osób trzecich"
    > nie ma ani jednego słowa... (tak naprawdę nawet nie "mimo to" lecz
    > wręcz sugeruje, że przekazanie przez ojca prawa do lokalu jest możliwe
    > bez zgody jego żony - córka zawarła umowę z ojcem tylko dzięki
    > sugestii notariusza; gdyby notariusz poinformował ją, że ojciec nie może
    > przekazać prawa do lokalu bez zgody swojej żony, nigdy do zawarcia
    > umowy i sporządzenia aktu notarialnego by nie doszło).
    >
    > | Ale skoro problem dotyczy twojego kumpla, to szkoda sobie nim wiecej
    > | zawracac glowe.
    >
    > Tobie, Jacku, szkoda, bo nie Ty z nim pracujesz, nie widzisz
    > w jakim jest stanie... Mnie nie szkoda...
    > Obiecałem, że będę wdzięczny za "wszelką pomoc" - cóż, jestem
    > wdzięczny (skoro obiecałem)...

    Nie gniewaj sie.
    Ale chyba nie jestes upowazniony do zajmowania sie na usenecie
    problemami twojego kolegi.
    W koncu sa to bardzo osobiste sprawy i relacje rodzinne:
    ojciec-matka-corka
    a dodatkowo mowisz, ze sprawa dotyczy kumpla z pracy.
    Ty jestes osoba postronna, a istotne jest zapoznanie sie z trescia
    umowy darowizny No.1 i No.2 .

    Relacje rodzinne sa specyficzne i trudno aby osoby postronne podejmowaly
    sie ich oceny bez ich doglebnej znajomosci i znajomosci tresci umow
    darowizny.

    Poza tym nalezy pamietac o dwoistosci zawodu notariusza.
    Notariusza jako osoby wykonujacej zawod prawniczy
    jak i wiarygodnego swiadka, uwierzytelniajacego podpis.

    I zazwyczaj tresc umow darowizny w Niemczech jest nastepujaca:

    Dnia .....w kancelarii notarialnej ... notariusz .......
    stawil/a sie :
    ........
    zam......., ur. ......., legitymujacy sie .......
    i oswiadcza co nastepuje : ............

    (i w tresc oswiadczenia notariusz zazwyczaj nie ingeruje)

    Przeciez to darczynca jest zobowiazany do podjecia takich staran, aby
    nie dokonywal wadliwej darowizny.

    A przyjmujacy darowizne rowniez powinien podjac takie dzialania,
    aby sie upewnil ze darowizna nie jest prawnie wadliwa.

    W omawianym przypadku corka zna stan cywilny ojca i matki,
    a zatem jest swiadoma, ze z uwagi na istnienie wspolnoty malzenskiej,
    darowizna powinna byc dokonana przez oboje rodzicow ( ojca + matke).

    Mowisz o poradzie udzielonej ojcu corki.
    Ale skad mozesz znac tresc tej porady i czy rzekomo zostala udzielona.
    W trakcie wykonywania czynnosci notarialnych obecne sa osoby
    zainteresowane, wymienione w akcie.

    Zatem chyba zrodel problemu nalezy szukac w prawie spoldzielczym i
    statucie spoldzielni mieszkaniowej,

    A poza tym jaki cel mial ojciec corki, maz zony, w zatajeniu
    przed zona faktu sporzadzenia aktu darowizny mieszkania na rzecz dziecka
    stron.

    W Niemczech, w sprawach watpliwych, notariusz informuje strony, ze
    powinny zasiegnac porady prawnej, a gdy wyraznie odmowia, to zaznacza to
    w protokole i sporzadza akt notarialny zawierajacy to pouczenie.

    Z powyzszego widac konflikt miedzy mezem i zona a corka
    i doprawdy trudno abys jako osoba postronna, zajmowal sie sprawami osob
    trzecich.
    Rozumiem ze twoj kolega to narzeczony/maz tej corki i stad wystepuje
    jako osoba zainteresowana.

    Jacek


  • 8. Data: 2002-03-12 17:40:59
    Temat: Re: własnościowe prawo do lokalu w spadku - pomocy!
    Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl>

    On Tue, 12 Mar 2002, tnt wrote:

    > - czy notariusz ponosi jakąkolwiek odpowiedzialność
    > za sporządzenie aktu notarialnego, który od samego początku
    > był nieważny? (pomysł z przekazaniem darowizny ojcu pochodził
    > od notariusza - zasugerował on, że jeśli darowizna zostanie przekazana
    > "na odrębny majątek ojca" to, pomimo wspólnoty majątkowej,
    > ojciec będzie mógł dysponować prawem do lokalu bez zgody matki)

    I owszem, ojciec mógłby dysponować darowizną (i majątkiem na który ją
    zamienił) jako swoim odrębnym, natomiast gdyby za te pieniądze ulepszył
    rzecz z majątku wspólnego, jej status nie uległby przez to zmianie.

    Co do notariusza - ponosi odpowiedzialność deliktową (art. 49 PrNot)
    zaostrzoną poprzez wymóg szczególnej staranności (nie może się więc
    tłumaczyć tym że córka niewłaściwie opisała mu stan rzeczy). Córka może
    dochodzić ujemnego interesu umownego, czyli tego co straciła poprzez
    niezawarcie umowy ze spółdzielnią (wartość lokalu minus wpisowe, wkład
    członka itd.)

    > - czy spółdzielnia może podjąć decyzję o przydziale lokalu na
    > podstawie błędnego aktu notarialnego? (spółdzielnia zatrudnia
    > radcę prawnego)

    Może, ale powstaną podstawy do podważenia takiej decyzji w przyszłości.

    > - jaki jest termin złożenia wniosku o dział spadku?

    Nie ma terminu zawitego ani nawet obowiązku sądowego działu spadku.

    > - czy własnościowe prawo do lokalu, w przypadku śmierci właściciela
    > i niedotrzymania terminów przez spadkobierców, może wygasnąć?

    W zasadzie tak, chociaż nie dzieje się to z mocy samego upływu terminu, a
    bezskutecznego wyniku działań pełnomocnika wyznaczonego przez sąd na
    wniosek spółdzielni (który powinien w imieniu spadkobierców zawrzeć z
    osobą trzecią umowę o przeniesienie własności lokalu). art. 228 PrSp w zw.
    z art. 233 ust. 1.

    > - czy, pomimo, że prawo do lokalu zostało przekształcone z
    > lokatorskiego na własnościowe dzięki pieniądzom córki, wyznaczenie
    > córki, jako nowego właściciela pociąga za sobą jakieś zobowiązania
    > wobec pozostałych spadkobierców?

    Pomijając roszczenie o zachowek - to zależy od ich udziałów i majątku
    spadkobiercy poza tym prawem do lokalu.

    --
    Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
    "We've got to have rules and obey them. After all, we're not savages.
    We're English, and the English are best at everything." [W. Golding, LotF]


  • 9. Data: 2002-03-12 17:50:55
    Temat: Re: własnościowe prawo do lokalu w spadku - pomocy!
    Od: Jacek <g...@p...onet.pl>



    "Gwidon S. Naskrent" wrote:
    >
    > On Tue, 12 Mar 2002, tnt wrote:
    >
    > > - czy notariusz ponosi jakąkolwiek odpowiedzialność
    > > za sporządzenie aktu notarialnego, który od samego początku
    > > był nieważny? (pomysł z przekazaniem darowizny ojcu pochodził
    > > od notariusza - zasugerował on, że jeśli darowizna zostanie przekazana
    > > "na odrębny majątek ojca" to, pomimo wspólnoty majątkowej,
    > > ojciec będzie mógł dysponować prawem do lokalu bez zgody matki)
    >
    > I owszem, ojciec mógłby dysponować darowizną (i majątkiem na który ją
    > zamienił) jako swoim odrębnym, natomiast gdyby za te pieniądze ulepszył
    > rzecz z majątku wspólnego, jej status nie uległby przez to zmianie.
    >
    > Co do notariusza - ponosi odpowiedzialność deliktową (art. 49 PrNot)
    > zaostrzoną poprzez wymóg szczególnej staranności (nie może się więc
    > tłumaczyć tym że córka niewłaściwie opisała mu stan rzeczy).

    Czy mozesz rozwinac swoja mysl i okreslic zakres wymogu dolozenia
    szczegolnej starannosci
    prez notariusz przy sporzadzaniu aktu ?

    1. Czy darczynca, na zadanie notariusza, ma przedlozyc nastepujace
    dokumenty:

    a) akt stanu urodzenia z adnotacja o stanie cywilnym i z nowa data
    b) wypis z ksieg wieczystych/ lub zaswiadczenia ze nie zostala
    zalozona ksiega wieczysta dla
    wzmiankowanego mieszkania
    c) jezeli zonaty, to akt malzenstwa
    d) odmowic sporzadzenia aktu bez obecnosci wspolmalzonka
    d) zaswiadczenia ze spoldzielni o przydziale wlasnosciowego lokalu
    mieszkalnego
    e) zaswiadczenia o niezaleganiu z oplatami za mieszkanie
    f) zaswiadczenie, ze mieszkanie nie jest przedmiotem zastawu bankowego
    lub innego

    moge wymienic jeszcze nastepne.

    I czy uwierzytelnione odpisy tych dokumentow nie powinny byc zatem
    zalaczone trwale do aktu darowizny ?


    Czy tez szczegolna starannosc ogranicza sie jedynie do nalezytego
    ustalenia tozsamosci darczyncy i jego danych teleadresowych ?

    Jacek


  • 10. Data: 2002-03-12 18:08:22
    Temat: Re: własnościowe prawo do lokalu w spadku - pomocy!
    Od: "tnt" <t...@o...com>


    Użytkownik "Jacek" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:29189-1015954484@pd57.katowice.sdi.tpnet.pl...

    | Nie gniewaj sie.
    | Ale chyba nie jestes upowazniony do zajmowania sie na usenecie
    | problemami twojego kolegi.
    | W koncu sa to bardzo osobiste sprawy i relacje rodzinne:
    | ojciec-matka-corka
    | a dodatkowo mowisz, ze sprawa dotyczy kumpla z pracy.
    | Ty jestes osoba postronna, a istotne jest zapoznanie sie z trescia
    | umowy darowizny No.1 i No.2 .
    | Relacje rodzinne sa specyficzne i trudno aby osoby postronne podejmowaly
    | sie ich oceny bez ich doglebnej znajomosci i znajomosci tresci umow
    | darowizny.

    szczerze: znam treść tych umów oraz treść innych dokumentów
    mających związek z opisaną sprawą, zapytałem grupę o opinię
    _na prośbę_ wspomnianego kolegi (jak zaznaczyłem na samym
    początku: żaden z adwokatów w moim mieście nie podejmie się
    sprawy, podejście jest takie: kilka wizyt "wie Pan, potrzebuję
    dodatkowych informacji i trochę czasu" - oczywiście należy
    za wizyty zapłacić- aż w końcu pada "proszę Pana, ja nie mogę
    się tego podjąć" albo "jestem zbyt zajęty, nie wezmę tej sprawy,
    bo już mam zbyt dużo obowiązków" -możnaby to uznać za
    zbieg okoliczności gdyby nie fakt, że każdy z adwokatów, do którego
    wymieniona "córka" ze swoim mężem (owym kolegą) się zgłaszali robi
    dokładnie tak samo, jeden tylko adwokat stwierdził wprost "nie mogę
    się tym zająć, znam osobiście notariusza, o którym Państwo mówicie,
    nie podejmę się tego" - uzyskanie wyczerpującej porady prawnej lub
    próba uregulowania stanu prawnego graniczy w tych warunkach
    z cudem)

    | Przeciez to darczynca jest zobowiazany do podjecia takich staran, aby
    | nie dokonywal wadliwej darowizny.
    | A przyjmujacy darowizne rowniez powinien podjac takie dzialania,
    | aby sie upewnil ze darowizna nie jest prawnie wadliwa.
    | W omawianym przypadku corka zna stan cywilny ojca i matki,
    | a zatem jest swiadoma, ze z uwagi na istnienie wspolnoty malzenskiej,
    | darowizna powinna byc dokonana przez oboje rodzicow ( ojca + matke).
    |
    | Mowisz o poradzie udzielonej ojcu corki.
    | Ale skad mozesz znac tresc tej porady i czy rzekomo zostala udzielona.
    | W trakcie wykonywania czynnosci notarialnych obecne sa osoby
    | zainteresowane, wymienione w akcie.

    Racja, nie było mnie przy tym, nie mam jednak powodu, by nie wierzyć
    w przedstawiony mi przebieg wydarzeń, tym bardziej, że jest chyba logiczne
    to co napisałem: gdyby wspomniana córka zdawała sobie sprawę, że
    nie jest możliwe dysponowanie przez jej ojca własnościowym prawem
    do lokalu bez zgody jej matki, to nie zawarłaby z ojcem umowy,
    w której przyjmuje od niego to prawo, choć brakuje zgody jej matki...

    | Zatem chyba zrodel problemu nalezy szukac w prawie spoldzielczym i
    | statucie spoldzielni mieszkaniowej,

    Ja nie szukam źródeł problemu, Jacku...

    | A poza tym jaki cel mial ojciec corki, maz zony, w zatajeniu
    | przed zona faktu sporzadzenia aktu darowizny mieszkania na rzecz dziecka
    | stron.
    | Z powyzszego widac konflikt miedzy mezem i zona a corka

    Ale czy cel zatajenia aktu darowizny, lub ewentualny konflikt rodzinny
    w jakikolwiek sposób wpływa na rodzaj udzielonej przez Ciebie rady?

    Pozdr. T.


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1