eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › wirtualna zdrada
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 159

  • 131. Data: 2011-03-08 08:50:23
    Temat: Re: wirtualna zdrada
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 8 Mar 2011, Andrzej Lawa wrote:

    > W dniu 07.03.2011 23:24, Gotfryd Smolik news pisze:
    >> On Sun, 6 Mar 2011, Andrzej Lawa wrote:
    >>
    >>> A jeśli milion osób wspólnie założy ten podgląd, to też jest to
    >>> rozpowszechnianie? ;->
    >>
    >> Jeśli ZAŁOŻY, to oczywiście nie.
    >> Widzę pewną trudność w takim zakładaniu :>
    >
    > Sytuacja hipotetyczna.
    >
    > Powiedzmy: zrzutka na sprzęt i fachowca od montażu.

    Widzisz możliwość jawnego zorganizowania takiej akcji?
    Znaczy z publicznym ogłoszeniem że to "w celu podsłuchu
    i podglądu", najlepiej z pisemną deklaracją?
    Bo ja nie.
    A w przypadku zorganizowania serwisu zbliżonego metodą działania
    do "towarzyskiej wymiany plików" ;), owa metoda sprowadzi się
    do wskazania osoby która faktycznie dokonywała czynności
    (na przykład wynajmowała tego fachowca i wprowadzała go w błąd).

    > Dla ustalenia uwagi:
    > fachowiec został tak poinformowany o okolicznościach, że nie podejrzewa,
    > że ktoś legalnie przebywający może być bez jego wiedzy podglądany.

    Przyjmijmy :)

    > W praktyce zapewne instalacja przez jedną jak i przez ów powyższy
    > hipotetyczny milion osób będzie wyglądać identyczne: sfinansowanie
    > urządzeń i instalatora.

    IMHO nie.
    Decydujące będzie kto z tym instalatorem rozmawiał.
    Fakt "zrzutki" IMVHO co najwyżej załapie się na podżeganie lub
    pomocnictwo (jako odrębne przestępstwo).

    pzdr, Gotfryd


  • 132. Data: 2011-03-08 08:56:52
    Temat: Re: wirtualna zdrada
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 8 Mar 2011, Andrzej Lawa wrote:

    > W dniu 07.03.2011 23:27, Gotfryd Smolik news pisze:
    >
    >>> Prywatne wypowiedzi redaktorzyny, który jest na tyle niechlujny
    >>
    >> Ba, bliski byłbym zgody.
    >> Powstrzymuje mnie fakt, że *rzeczywiście* przytaczane przykłady
    >> *wyroków sądowych* dotyczą przypadków naruszania odrębnie chronionych
    >> praw (a nie informacji uzyskanej z podsłuchu bądź faktu podsłuchu
    >> jako takich).
    >
    > Nasuwa się kilka pytań:
    >
    > 1. wyroki zapadały na podstawie polskiego prawa, czy może niekoniecznie,
    > hmm?

    Wyłącznie polskie strony, polskie prawo.

    > 2. czy oprócz wyroków za naruszenie odrębnych praw, przy okazji/po cichu
    > (lub też przegapione przed redaktorów) na pewno nie zapadły też wyroki
    > za instalowanie specurządzeń? (i jak to zakładanie wygląda w świetle
    > tamtejszego prawa)

    A to zaznaczałem - nie przykładałem się rzetelnie, tylko rzuciłem
    okiem po artykułach. Możliwość że jeden z drugim "pismak" z lekka
    pominął elementy które uznał za mniej ciekawe istnieje, nie
    zaprzeczam.
    Z drugiej strony... dasz głowę za stosowanie przepisów przez sądy?
    (mam na myśli choćby dyskutowaną tu kiedyś sprawę niestosowania
    art.60.4 KK, ze wskazaniem że na uczelniach prawniczych zastosowanie
    tego przepisu jest traktowane jako błąd)

    > Pamiętaj, że różnice w prawie mogą być dość drastyczne

    Nienienie, to bez związku z moim oderwanym pytaniem (nt. "niemieckiej"
    sprawy) w innym poście :)

    pzdr, Gotfryd


  • 133. Data: 2011-03-08 10:02:00
    Temat: Re: wirtualna zdrada
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 08.03.2011 09:56, Gotfryd Smolik news pisze:

    >> 2. czy oprócz wyroków za naruszenie odrębnych praw, przy okazji/po cichu
    >> (lub też przegapione przed redaktorów) na pewno nie zapadły też wyroki
    >> za instalowanie specurządzeń? (i jak to zakładanie wygląda w świetle
    >> tamtejszego prawa)
    >
    > A to zaznaczałem - nie przykładałem się rzetelnie, tylko rzuciłem
    > okiem po artykułach. Możliwość że jeden z drugim "pismak" z lekka
    > pominął elementy które uznał za mniej ciekawe istnieje, nie
    > zaprzeczam.

    No właśnie.

    > Z drugiej strony... dasz głowę za stosowanie przepisów przez sądy?

    Och, oczywiście, że nie dam. Z moich doświadczeń sądy mają duży problem
    z chociażby matematyką, logiką, unikaniem "podwójnego widzenia",
    pamięcią, słuchem czy chociażby znajomością podstawowych zasadach
    rządzących naszą fizyczną rzeczywistością. Kwestii uczciwości czy
    przestrzegania prawa nawet nie wspomnę.

    > (mam na myśli choćby dyskutowaną tu kiedyś sprawę niestosowania
    > art.60.4 KK, ze wskazaniem że na uczelniach prawniczych zastosowanie
    > tego przepisu jest traktowane jako błąd)

    Pięknie. Przepis jest, a jego stosowanie jest błędem... To po cholerę w
    ogóle mamy prawo, skoro sędziowie są uczeni, by je olewać?

    W sumie chyba warto wszelkie dyskusje prowadzić tu w dwóch wariantach:
    1. w kontekście polskiego prawa
    2. w kontekście bardzo luźno opartej na prawie praktyce sądów ;-/


  • 134. Data: 2011-03-08 10:04:18
    Temat: Re: wirtualna zdrada
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 08.03.2011 09:50, Gotfryd Smolik news pisze:

    > Widzisz możliwość jawnego zorganizowania takiej akcji?
    > Znaczy z publicznym ogłoszeniem że to "w celu podsłuchu
    > i podglądu", najlepiej z pisemną deklaracją?
    > Bo ja nie.

    Jak dla mnie jest to kwestia tylko ilościowa.

    Jak widzisz to dla dwóch osób? A dla trzech?.... W którymś momencie
    pojawi się liczba, która spowoduje problem organizacyjny.

    [ciach]

    >> W praktyce zapewne instalacja przez jedną jak i przez ów powyższy
    >> hipotetyczny milion osób będzie wyglądać identyczne: sfinansowanie
    >> urządzeń i instalatora.
    >
    > IMHO nie.
    > Decydujące będzie kto z tym instalatorem rozmawiał.
    > Fakt "zrzutki" IMVHO co najwyżej załapie się na podżeganie lub
    > pomocnictwo (jako odrębne przestępstwo).

    Nawet jeśli ten cały milion zgodnie zezna, że działali "wspólnie i w
    porozumieniu"?


  • 135. Data: 2011-03-08 10:05:07
    Temat: Re: wirtualna zdrada
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (06.03.2011 15:38), KRZYZAK wrote:
    >> > Naprawdę ciężko byłoby znaleźć kogoś kto zakwalifikowałby masturbację
    >> > wibratorem jako dewiację seksualną.
    > Patologie rozpatruje sie ilosciowo a nie jakosciowo. Kiedy zaczyna to byc
    > dominujaca forma zaspokojenia seksualnego, to jest to wlasnie dewiacja.
    >


    Wedle tej definicji, jeżeli ktoś robi to "po bożemu", "to w to" i bez
    żadnych udziwnień, to wtedy należy to traktować jako dewiację. No bo
    przecież jest to dominująca forma zaspokojenia seksualnego.

    p. m.


  • 136. Data: 2011-03-11 08:17:48
    Temat: Re: wirtualna zdrada
    Od: Tapatik <t...@b...spamu>

    Użytkownik KRZYZAK napisał:

    >> Naprawdę ciężko byłoby znaleźć kogoś kto zakwalifikowałby masturbację
    >> wibratorem jako dewiację seksualną.
    >
    > Patologie rozpatruje sie ilosciowo a nie jakosciowo. Kiedy zaczyna to byc
    > dominujaca forma zaspokojenia seksualnego, to jest to wlasnie dewiacja.

    Od kiedy to masturbacja jest patologią?

    --
    Pozdrawiam,
    Tapatik


  • 137. Data: 2011-03-11 08:21:51
    Temat: Re: wirtualna zdrada
    Od: Tapatik <t...@b...spamu>

    Użytkownik KRZYZAK napisał:
    > Dnia Mon, 07 Mar 2011 21:42:09 +0100, t...@p...onet.pl napisał(a):
    >
    >
    >> Od kiedy masturbacja jest dewiacja? A nawiazujac do dalszych wypowiedzi o
    >> dominujacej formie zaspokojenia - to jak ktos, nie majac mozliwosci
    >> zaspokojenia z zywym partenrem, zaspokaja sie samodzielnie, to jest dewiantem?
    >
    > Ale tutaj nie mamy do czynienia z takim przypadkiem, prawda?

    Nie mamy.
    Małżeństwo się rozpada i żona nie ma już ochoty na seks z mężem.

    --
    Pozdrawiam,
    Tapatik


  • 138. Data: 2011-03-11 08:57:52
    Temat: Re: wirtualna zdrada
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 11.03.2011 09:17, Tapatik pisze:

    >> Patologie rozpatruje sie ilosciowo a nie jakosciowo. Kiedy zaczyna to byc
    >> dominujaca forma zaspokojenia seksualnego, to jest to wlasnie dewiacja.
    >
    > Od kiedy to masturbacja jest patologią?
    >

    Dla katofaszystów? Od wieków!


  • 139. Data: 2011-03-11 21:04:57
    Temat: Re: wirtualna zdrada
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Tapatik wrote:
    > Użytkownik KRZYZAK napisał:
    >> Dnia Mon, 07 Mar 2011 21:42:09 +0100, t...@p...onet.pl
    >> napisał(a):
    >>> Od kiedy masturbacja jest dewiacja? A nawiazujac do dalszych
    >>> wypowiedzi o dominujacej formie zaspokojenia - to jak ktos, nie
    >>> majac mozliwosci zaspokojenia z zywym partenrem, zaspokaja sie
    >>> samodzielnie, to jest dewiantem?
    >>
    >> Ale tutaj nie mamy do czynienia z takim przypadkiem, prawda?
    >
    > Nie mamy.
    > Małżeństwo się rozpada i żona nie ma już ochoty na seks z mężem.

    szczególnie że ten mąż jest psychopatą który montuje w domu kamery do
    podglądania domowników.


  • 140. Data: 2011-03-11 21:54:48
    Temat: Re: wirtualna zdrada
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 8 Mar 2011, Andrzej Ława wrote:

    > Jak dla mnie jest to kwestia tylko ilościowa.

    Zgadza się.

    > Jak widzisz to dla dwóch osób? A dla trzech?.... W którymś momencie
    > pojawi się liczba, która spowoduje problem organizacyjny.

    Też się zgadza.
    I w tym momencie odpada "wspólne uczestnictwo" a pojawia
    się "rozpowszechnianie", czyli zupełnie inny czyn.
    Gdzie leży ta granica, przy której można uznać "wiarygodność"
    takiego zorganizowania? Nie wiem, pewnie jak zwykle: "na
    podstawie doświadczenia życiowego sąd określi".

    >> Decydujące będzie kto z tym instalatorem rozmawiał.
    >> Fakt "zrzutki" IMVHO co najwyżej załapie się na podżeganie lub
    >> pomocnictwo (jako odrębne przestępstwo).
    >
    > Nawet jeśli ten cały milion zgodnie zezna, że działali "wspólnie i w
    > porozumieniu"?

    Takie zeznanie może stanowić co najwyżej utrudnianie śledztwa :>
    (przecież to nie zeznanie - lub wyjaśnienie podejrzanego
    - powinno przesądzać o wyroku, prawda?)

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 . 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1