eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › wezwanie do wyjawienia majatku ,a niestawiennictwo w sądzie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2005-09-07 15:22:17
    Temat: wezwanie do wyjawienia majatku ,a niestawiennictwo w sądzie
    Od: "mareK" <m...@p...onet.pl>

    Witam
    Czy ktos moze wie jak w praktyce wyglada niestawiennictwo w sądzie na
    rozprawe o wyjawienie majątku.
    Jakie sa praktyczne konsekwencje.Nie chodzi o uchylanie sie od płacenia ,ale
    o sprawiedliwość.

    Pare lat temu ciotka pożyczyła znajomemu pieniadze na weksel.
    Gosć nie płacił i sprawa poszła do sądu w postępowaniu nakazowym.
    Został wydany nakaz zapłaty., ale człowiek wniósł nieuzasadnione zarzuty.
    Zarzuty w pierwszej instancji zostały odrzucone.
    Znowu sie odwołał do sądu okregowego i tu zaczął sie problem, chociaz
    odwołanie nie miało podstaw, to sąd słusznie zauważył , że na wekslu w
    którym dłuznik sam wpisał własnorecznie kwote nie dopisał waluty.
    I chociaz wcześniej pozwany twierdził ,że weksel wypisał w złotówkach ,a
    oprócz weksla było też pokwitowanie i oświadczenia własnoreczne dłuznika ,że
    zwróci pieniadze, to sąd stwierdził - prawidłowo ,że weksel jest nieważny
    oraz tu juz nieprawidłowo oddalił powództwo i zasadził od ciotki zwrot
    kosztów procesu dla dłużnika.
    Ale postępowanie nie było juz nakazowe , ale normalne cywilne, bo dłużnik
    sie sie odwoływał.
    Oczywiscie wnieślismy kasacje,bo były dwa wyroki NSA ,że jeżeli sprawa nie
    jest już nakazowa, to sąd powinien rozpatrzyć czy faktycznie były pieniadze
    pożyczone i nie zwrócone, a nie tylko stwierdzić nieważność weksla i oddalić
    sprawe.
    Najlepsze jest to ,że nikt wcześniej nie zauważył ,że nie ma tych złotówek,
    ani my, ani prawnicy ,ani sąd ,nawet pozwany, a dopiero w ostatniej
    instancji zauwazyli , gdzie nie ma już odwołania, tylko kasacja, ale
    niestety nie wiem
    jak długo potrwa rozpatrzenie kasacji, może ktoś wie?
    A nieuczciwy dłużnik ściąga już od ciotki te koszty /ok 5500zł/ po kilkaset
    złotych z pensji miesięcznie.
    A teraz wpadł na pomysł i wniósł jeszcze o wyjawienie majątku.
    Ciotka ma działkę i boi się jej stracić na rzecz nieuczciwego dłużnika.
    Jak przyszło wezwanie to zamiast ciotki ja odebrałem i narazie ciotka nie
    idzie na sprawe, ale myślę ,że uznają to za odebrane, i może nałoza jakąś
    kare i niewiadomo co dalej chyba , że byłaby ta kasacja.
    Czy ktoś nie mógłby poradzić co robić ,żeby uniknąc tego wyjawiania majątku,
    bo ten oszust zaraz zlicytuje tę działke i nawet jak kasacja anuluje ten
    wyrok, to może się okazac ,że nie dość , ze nie zwrócił długu to jeszcze
    zabrał działkę ,a później może nic nie mieć i byc nieściagalnym.
    Niestety ten sąd, co wydał błędny wyrok nie uwzględnił podania o wstrzymanie
    wyroku do czasu rozpatrzenia kasacji.
    Byłbym wdzięczny ,za każdą rade w tej sprawie.
    Pozdrawiam
    mareK









  • 2. Data: 2005-09-07 15:32:02
    Temat: Re: wezwanie do wyjawienia majatku ,a niestawiennictwo w sądzie
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    mareK napisał(a):
    > Witam
    > Czy ktos moze wie jak w praktyce wyglada niestawiennictwo w sądzie na
    > rozprawe o wyjawienie majątku.
    > Jakie sa praktyczne konsekwencje.Nie chodzi o uchylanie sie od płacenia ,ale
    > o sprawiedliwość.


    Kodeks postępowania cywilnego, art. 916
    Jeżeli dłużnik bez usprawiedliwionej przyczyny nie stawił się w celu
    złożenia wykazu i przyrzeczenia, albo stawiwszy się wykazu nie złoży lub
    odmówił odpowiedzi na zadane mu pytania lub złożenie przyrzeczenia, sąd,
    na wniosek wierzyciela, zastosuje w stosunku do niego środki przymusu,
    stosując odpowiednie przepisy o egzekucji roszczeń niepieniężnych [...]

    czyli

    art. 1052
    W jednym postępowaniu sąd może wymierzyć grzywnę nie wyższą niż 1000zł,
    chyba że trzykrotne wymierzenie grzywny okazało się nieskuteczne. Ogólna
    suma grzywien w tej samej sprawie nie może przewyższać stu tysięcy zł [...]

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl


  • 3. Data: 2005-09-07 16:37:37
    Temat: Re: wezwanie do wyjawienia majatku ,a niestawiennictwo w sądzie
    Od: "mareK" <m...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:dfn12o$lct$1@news.onet.pl...
    > mareK napisał(a):
    >> Witam
    >> Czy ktos moze wie jak w praktyce wyglada niestawiennictwo w sądzie na
    > Kodeks postępowania cywilnego, art. 916
    > Jeżeli dłużnik bez usprawiedliwionej przyczyny nie stawił się w celu
    > złożenia wykazu i przyrzeczenia, albo stawiwszy się wykazu nie złoży lub

    Dzięki za informacje, ale interesuje mnie jeszcze jak w praktyce wygląda ta
    kara, jezeli odebrał pod adresem ktoś inny nie wezwany to 1000zł czy 100zł,
    czy mozna sie odwołać i jak długo da sie przeciągnąc sprawe?
    I nadal może ktos wie jak długo czeka się na rozpatrzenie kasacji?
    Pozdr
    mareK



  • 4. Data: 2005-09-07 18:37:19
    Temat: Re: wezwanie do wyjawienia majatku ,a niestawiennictwo w sądzie
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    mareK napisał(a):

    > Dzięki za informacje, ale interesuje mnie jeszcze jak w praktyce wygląda ta
    > kara, jezeli odebrał pod adresem ktoś inny nie wezwany to 1000zł czy 100zł,
    > czy mozna sie odwołać i jak długo da sie przeciągnąc sprawe?

    Jak wezwanie odebrał inny domownik, a adresat faktycznie tam mieszka,
    to pismo będzie uznane za dostarczone poprawnie. Czy będzie to 1000, czy
    100zł, to zależy od tego na ile zgodzi się sąd.



    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl


  • 5. Data: 2005-09-07 19:07:02
    Temat: Re: wezwanie do wyjawienia majatku ,a niestawiennictwo w sądzie
    Od: "mareK" <m...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:dfnbu0$g2r$1@news.onet.pl...

    > Jak wezwanie odebrał inny domownik, a adresat faktycznie tam mieszka, to
    > pismo będzie uznane za dostarczone poprawnie. Czy będzie to 1000, czy
    > 100zł, to zależy od tego na ile zgodzi się sąd.

    Z adresem to jest tak ,że ciotka tam fizycznie nie mieszka, jest to adres
    mojej firmy i był podany w pozwie nakazowym jako korespondencyjny, czy to
    coś może zmienia?

    Pozdrawiam
    mareK



  • 6. Data: 2005-09-08 04:43:01
    Temat: Re: wezwanie do wyjawienia majatku ,a niestawiennictwo w sądzie
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    mareK napisał(a):
    > Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:dfnbu0$g2r$1@news.onet.pl...
    >
    >
    >> Jak wezwanie odebrał inny domownik, a adresat faktycznie tam mieszka, to
    >>pismo będzie uznane za dostarczone poprawnie. Czy będzie to 1000, czy
    >>100zł, to zależy od tego na ile zgodzi się sąd.
    >
    >
    > Z adresem to jest tak ,że ciotka tam fizycznie nie mieszka, jest to adres
    > mojej firmy i był podany w pozwie nakazowym jako korespondencyjny, czy to
    > coś może zmienia?


    A czy ciotka jest tam zameldowana? Jak nie, to pismo z sądu powinno
    wrócić z adnotacją "adresat tu nie mieszka", najlepiej z podanym
    prawidłowym adresem. Jeśli pismo wracało z adnotacją "nie podjęto w
    terminie", to sąd słusznie uznał, że zostało doręczone prawidłowo.


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl


  • 7. Data: 2005-09-12 17:40:34
    Temat: Re: wezwanie do wyjawienia majatku ,a niestawiennictwo w sądzie
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    mareK napisał(a):

    > Pare lat temu ciotka pożyczyła znajomemu pieniadze na weksel.
    > Gosć nie płacił i sprawa poszła do sądu w postępowaniu nakazowym.
    > Został wydany nakaz zapłaty., ale człowiek wniósł nieuzasadnione zarzuty.
    > Zarzuty w pierwszej instancji zostały odrzucone.
    > Znowu sie odwołał do sądu okregowego i tu zaczął sie problem, chociaz
    > odwołanie nie miało podstaw, to sąd słusznie zauważył , że na wekslu w
    > którym dłuznik sam wpisał własnorecznie kwote nie dopisał waluty.
    > I chociaz wcześniej pozwany twierdził ,że weksel wypisał w złotówkach ,a
    > oprócz weksla było też pokwitowanie i oświadczenia własnoreczne dłuznika ,że
    > zwróci pieniadze, to sąd stwierdził - prawidłowo ,że weksel jest nieważny
    > oraz tu juz nieprawidłowo oddalił powództwo i zasadził od ciotki zwrot
    > kosztów procesu dla dłużnika.
    > Ale postępowanie nie było juz nakazowe , ale normalne cywilne, bo dłużnik
    > sie sie odwoływał.
    > Oczywiscie wnieślismy kasacje,bo były dwa wyroki NSA ,że jeżeli sprawa nie
    > jest już nakazowa, to sąd powinien rozpatrzyć czy faktycznie były pieniadze
    > pożyczone i nie zwrócone, a nie tylko stwierdzić nieważność weksla i oddalić
    > sprawe.

    To zależy czy sąd ogóle wiedział o pożyczce. A czy ciotka przypadkiem
    nie powoływała się tylko na odpowiedzialność wekslową, bez wskazywania
    wierzytelności którą zabezpieczał weksel?
    Jeśli ciotka nie powoływała się na umowe pożyczki w trackie procesu
    przed I instancją to kasacja jest przegrana. Można natomiast wystąpić z
    nowym pozwem.
    I NSA takimi rzeczami się nie zajmuje.




    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
    którymi staramy się je ukryć."


  • 8. Data: 2005-09-19 11:32:05
    Temat: Re: wezwanie do wyjawienia majatku ,a niestawiennictwo w sądzie
    Od: "mareK" <m...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:dg4ej8$qgm$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > To zależy czy sąd ogóle wiedział o pożyczce. A czy ciotka przypadkiem nie
    > powoływała się tylko na odpowiedzialność wekslową, bez wskazywania
    > wierzytelności którą zabezpieczał weksel?
    > Jeśli ciotka nie powoływała się na umowe pożyczki w trackie procesu przed
    > I instancją to kasacja jest przegrana. Można natomiast wystąpić z nowym
    > pozwem.
    > I NSA takimi rzeczami się nie zajmuje.

    Oczywiście chodziło o SN, a nie NSA.
    Po odwołaniu od nakazu sprawa, była rozpatrzona w sądzie I instancji jako
    normalna cywilna , gdzie dołączone było pokwitowanie dłużnika, plus jego
    własnoreczne oświadczenia ,że dług zwróci, ewentualnie zgłoszeni byli
    świadkowie których sąd nie przesłuchał, jednak oddalił zarzuty i podtrzymał
    nakaz ,ale nie dopatrzył się braku waluty na wekslu.
    Dłużnik znowu sie odwołał do II instacji i tam stwierdzili ,że w zasadzie
    zarzuty nie mają podstaw ,ale weksel jest nie ważny , bo brak waluty-
    chociaz dłuznik nawet tego nie podnosił,bo też nie zauważył, pisał coś ,że
    nie miał kontaktu z adwokatem -
    a teraz ciotka musi zwrócic koszty procesu dłuznikowi i nie wiadomo co
    robić?

    Pozdr
    mareK




strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1