Mam taki problem, a nikt nie potrafi mi pomoc.
W moim mieszkaniu byl zameldowany syn mojego taty zony. I tata i zona
zmarli, on sie wymeldowal ( nie ma zadnych praw do mieszkania), ale dalej
uzywa starego dowodu. Co gorsza jezdzi bez biletu i przychodza do mnie listy
z PKP, ZKM, itp. a ostatnio nawet awiza, ze list jest z sadu. Ja ich nie
odbieram, ale w jednym takim liscie ( zwyklym, nie poleconym) byly grozby
komornikiem.
Co mam zrobic??
pozdrawiam

do góry

> odbieram, ale w jednym takim liscie ( zwyklym, nie poleconym) byly grozby
> komornikiem.
> Co mam zrobic??

Nie czytac cudzej korenspondencji.

mer

do góry

"mer" <b...@i...pl> pisze w news:b2u13b$rm6$1@news.onet.pl:

>> odbieram, ale w jednym takim liscie ( zwyklym, nie poleconym) byly
>> grozby komornikiem.
>> Co mam zrobic??
>
> Nie czytac cudzej korenspondencji.
>
> mer
>
>

dokladnie, pozatym przeciez Ty nie jestes nim a kary sa na jego nazwisko
nie Twoje jak ktos zapuka to pokazesz swoj dowod, a to ze czym on sie
legitymuje to juz jest inne kwestia. Ty nie masz z tym nic wspolnego.

--
huski
h...@i...pl

do góry

> odbieram, ale w jednym takim liscie ( zwyklym, nie poleconym) byly
> grozby komornikiem.
> Co mam zrobic?

nie powinnaś przyjmować tej korespondencji wogóle,
powiedz listonoszowi, że ten człowiek nie mieszka
pod tym adresem, poczta odeśle listy z odpowiednią
adnotacją.




--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry