eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › uszczęśliwianie na siłę?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2005-06-16 08:52:18
    Temat: uszczęśliwianie na siłę?
    Od: " kalina" <k...@N...gazeta.pl>

    Mam 8 dni zaległego urlopu, których nie potrzebowałam do tej pory
    wykorzystywać. Dzisiaj mój dyrektor zarządał kategorycznie abym od jutra
    wykorzystała zaległy urlop. Nie mam potrzeby i ochoty na przymusowy urlop,
    poza tym w pracy też mam mnóstwo papierków do zrobienia na wczoraj i
    koleżanki pewnie nie byłyby również zachwycone tym faktem. Podpowiedzcie, czy
    jest taki paragraf, który zmusza mnie do pójścia na urlop, czy mogę go
    wykorzystać w innym terminie? Co odpowiedzieć dyrektorowi?
    pozdrawiam cieplutko
    kalina

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2005-06-16 09:53:12
    Temat: Re: uszczęśliwianie na siłę?
    Od: "Koola" <n...@m...pl>

    > Mam 8 dni zaległego urlopu, których nie potrzebowałam do tej pory
    > wykorzystywać. Dzisiaj mój dyrektor zarządał kategorycznie abym od jutra
    > wykorzystała zaległy urlop. Nie mam potrzeby i ochoty na przymusowy urlop,
    > poza tym w pracy też mam mnóstwo papierków do zrobienia na wczoraj i
    > koleżanki pewnie nie byłyby również zachwycone tym faktem. Podpowiedzcie,
    czy
    > jest taki paragraf, który zmusza mnie do pójścia na urlop, czy mogę go
    > wykorzystać w innym terminie? Co odpowiedzieć dyrektorowi?
    > pozdrawiam cieplutko

    Urlop zalegly z poprzedniego roku musi byc wykorzystany do konca pierwszego
    kwartalu roku biezacego -a ze pracownik nie moze zrzec sie urlopu to
    pracodawca nie wysylajac pracownika na przymusowy urlop naraza sie na kary
    ze strony PIP.

    pozdr.



  • 3. Data: 2005-06-16 10:04:42
    Temat: Re: uszczęśliwianie na siłę?
    Od: "flower" <f...@w...pl>

    Użytkownik "Koola" <n...@m...pl> napisał w wiadomości
    news:d8rig8$eil$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > > Mam 8 dni zaległego urlopu, których nie potrzebowałam do tej pory
    > > wykorzystywać. Dzisiaj mój dyrektor zarządał kategorycznie abym od jutra
    > > wykorzystała zaległy urlop. Nie mam potrzeby i ochoty na przymusowy
    urlop,
    > > poza tym w pracy też mam mnóstwo papierków do zrobienia na wczoraj i
    > > koleżanki pewnie nie byłyby również zachwycone tym faktem.
    Podpowiedzcie,
    > czy
    > > jest taki paragraf, który zmusza mnie do pójścia na urlop, czy mogę go
    > > wykorzystać w innym terminie? Co odpowiedzieć dyrektorowi?
    > > pozdrawiam cieplutko
    >
    > Urlop zalegly z poprzedniego roku musi byc wykorzystany do konca
    pierwszego
    > kwartalu roku biezacego -a ze pracownik nie moze zrzec sie urlopu to
    > pracodawca nie wysylajac pracownika na przymusowy urlop naraza sie na kary
    > ze strony PIP.

    Coś chyba nie do końca. Nie jestem pewien, czy "musi być wykorzystany", czy
    udzielony - skoro niewykorzystany urlop przedawnia się po 3 latach. Skąd by
    się wziął, jeśli pracownik musiałby na niego iść? Inaczej: czy czasem nie
    jest tak, że pracodawca nie może "przetrzymać" pracownika bez urlopu do
    końca marca następnego roku, jeśli ten chce iść, a nie tak, że musi go
    wypchnąć, jeśli ten nie chce?

    --
    "Żałuj za dowcipy, synu!"
    Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII



  • 4. Data: 2005-06-16 12:42:44
    Temat: Re: uszczęśliwianie na siłę?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    kalina napisał(a):
    > Co odpowiedzieć dyrektorowi?
    >

    Dziękuje. Przyjdę do pracy po wykorzystaniu urlopu.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
    którymi staramy się je ukryć."

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1