eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › umowa przedwstępna - zakup mieszkania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 1. Data: 2011-11-20 17:43:15
    Temat: umowa przedwstępna - zakup mieszkania
    Od: "Haha" <e...@g...com>

    Witam.

    Chcemy kupić mieszkanie z obciążoną hipoteką. Plan jest taki że sprawdzamy
    w banku wysokość zadłużenia a potem część pieniędzy przekazujemy
    bankowi na spłatę długu a reszta dla sprzedających. Odpowiednie zapisy
    umieściliśmy w umowie przedwstępnej.

    Informacja znaleźliśmy w internecie. Czy to ma sens ? Czy możemy się
    spodziewać jakichś pułapek ? Jest pełno informacji na ten temat i w sumie
    już sam nie wiem co o tym myśleć.

    Druga rzecz:

    http://brak-tu-sensu.pl/upload/umowa_przedwstepna_1.
    pdf

    Mógłby ktoś w wolnej chwili zerknąć i powiedzieć czego jeszcze
    może brakować albo co jest źle ?

    Planujemy że to nie będzie umowa notarialna chociaż wiem że
    lepiej gdyby była.

    Dzięki



  • 2. Data: 2011-11-20 19:06:44
    Temat: Re: umowa przedwstępna - zakup mieszkania
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-11-20 18:43, Haha pisze:
    > Witam.
    >
    > Chcemy kupić mieszkanie z obciążoną hipoteką. Plan jest taki że sprawdzamy
    > w banku wysokość zadłużenia a potem część pieniędzy przekazujemy
    > bankowi na spłatę długu a reszta dla sprzedających. Odpowiednie zapisy
    > umieściliśmy w umowie przedwstępnej.
    [ciach]
    >
    > Planujemy że to nie będzie umowa notarialna chociaż wiem że
    > lepiej gdyby była.

    Pierwsza podstawowa sprawa: to _nie Wy_ spłacacie hipotekę, to NIE WY
    idziecie do banku tylko ten kto jest właścicielem prawa obciążonego
    hipoteką i spłaca np. kredyt który ona zabezpiecza. Jeśli to Wy pójdzie
    spłacić hipotekę i jakimś cudem bank te pieniądze przyjmie, to
    sprzedający może to uznać za miły niezobowiązujący gest. Hipotekę spłaca
    właściciel, np. z zadatku (nie zaliczki!) który mu wpłacicie.
    Uwzględnijcie, że "spłacić hipotekę" to jedno a dostać od banku dokument
    stanowiący zgodę na "wykreślenie hipoteki" to insza inszość. To trwa, w
    niesprzyjających warunkach kilka miesięcy. Widzę że masz ciągoty do
    oszczędzania, ale gdy już bank wyda odpowiednie dokumenty to nie czekaj
    aż sprzedający wykreśli hipotekę tylko załatwcie to jednym aktem
    notarialnym podczas kupna.

    Druga sprawa: Jeśli traficie na cwaniaka, to ze zwykła umową
    cywilnoprawną gościu może (chociaż nie musi) Was wykiwać. Z aktem
    notarialnym również może, ale już będzie mu trudniej. To duża kwota,
    trzeba odżałować za notariusza, zwłaszcza że można się dogadać na dużą
    zniżkę jeśli umowę przedwstępną i przyrzeczoną podpiszecie u tego samego.

    --
    MZ
    OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
    Kod promocyjny: 2011-87579484


  • 3. Data: 2011-11-20 19:08:56
    Temat: Re: umowa przedwstępna - zakup mieszkania
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Haha" <e...@g...com> napisał

    > Chcemy kupić mieszkanie z obciążoną hipoteką. Plan jest taki że
    > sprawdzamy
    > w banku wysokość zadłużenia a potem część pieniędzy przekazujemy
    > bankowi na spłatę długu a reszta dla sprzedających. Odpowiednie
    > zapisy
    > umieściliśmy w umowie przedwstępnej.

    Lepiej zrobić tak, że całość wpłacasz na rachunek kredytu, bank
    rozlicza kredyt i resztę wypłaca sprzedającemu. Wszystko oczywiście w
    porozumieniu z bankiem.
    Wcześniej niech sprzedający uzyska z banku zaświadczenie o aktualnej
    wysokości zadłużenia zabezpieczonego hipoteką żebyś miał pewność, że
    cena pokryje ten dług w całości.

    > Planujemy że to nie będzie umowa notarialna chociaż wiem że
    > lepiej gdyby była.

    Wiec dlaczego chcesz wybrać rozwiązanie gorsze?


  • 4. Data: 2011-11-20 19:20:33
    Temat: Re: umowa przedwstępna - zakup mieszkania
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-11-20 18:43, Haha pisze:

    >
    > Druga rzecz:
    >
    > http://brak-tu-sensu.pl/upload/umowa_przedwstepna_1.
    pdf
    >
    > Mógłby ktoś w wolnej chwili zerknąć i powiedzieć czego jeszcze
    > może brakować albo co jest źle ?
    >
    To gniot. W zasadzie nawet mega gniot. Wyprodukowany metodą Copy&Paste
    bez pojęcia o tym jak się pisze umowy, z kilku gotowców (będącymi
    umowami przedwstępnymi, umowami KS samochodu, umowami przyrzeczonymi).
    101 błędów merytorycznych, zaczynając od nieodpowiedniego opisania stron
    (imię i nazwisko to zdecydowanie za mało), dalej źle zdefiniowany
    przedmiot umowy, brak opisania dokładnego hipoteki, włączenie do umowy
    strychu i piwnicy, które to na 99% nie są zapisane w KW, więc przynależą
    "zwyczajowo" ale nie można tego sprzedawać. Piszecie że lokal jest wolny
    od obciążeń a to g.. prawda, bo jest hipoteka, o której wspominacie
    dopiero dalej, w umowie przedwstępnej! domagacie się wydania lokalu do
    dnia (hehe) strasząc w tym momencie zupełnie bezpodstawnie paragrafami z
    KPC (zresztą źle zapisanego), źle zapisujecie termin zawarcia umowy
    przyrzeczonej, itd itp.

    Idź Ty lepiej do notariusza, bo naprawdę sobie krzywdę zrobisz.

    --
    MZ
    OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
    Kod promocyjny: 2011-87579484


  • 5. Data: 2011-11-20 19:33:05
    Temat: Re: umowa przedwstępna - zakup mieszkania
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 11/20/2011 11:43 AM, Haha wrote:
    > Witam.
    >
    > Chcemy kupić mieszkanie z obciążoną hipoteką. Plan jest taki że sprawdzamy
    > w banku wysokość zadłużenia a potem część pieniędzy przekazujemy
    > bankowi na spłatę długu a reszta dla sprzedających. Odpowiednie zapisy
    > umieściliśmy w umowie przedwstępnej.
    >
    > Informacja znaleźliśmy w internecie. Czy to ma sens ? Czy możemy się
    > spodziewać jakichś pułapek ? Jest pełno informacji na ten temat i w sumie
    > już sam nie wiem co o tym myśleć.
    >
    > Druga rzecz:
    >
    > http://brak-tu-sensu.pl/upload/umowa_przedwstepna_1.
    pdf
    >
    > Mógłby ktoś w wolnej chwili zerknąć i powiedzieć czego jeszcze
    > może brakować albo co jest źle ?
    >
    > Planujemy że to nie będzie umowa notarialna chociaż wiem że
    > lepiej gdyby była.
    >
    > Dzięki
    >
    >

    Jestescie na prostej drodze do wtopienia sporej kasy.
    idzcie do prawnika, a nie kombinujcie jak tu urwac 200 zl, tracac przy
    okazji 150 tys.


  • 6. Data: 2011-11-20 19:40:31
    Temat: Re: umowa przedwstępna - zakup mieszkania
    Od: "Haha" <e...@g...com>


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:jabklh$90v$7@inews.gazeta.pl...

    >
    > Jestescie na prostej drodze do wtopienia sporej kasy.
    > idzcie do prawnika, a nie kombinujcie jak tu urwac 200 zl, tracac przy
    > okazji 150 tys.

    Ciekawa argumentacja



  • 7. Data: 2011-11-20 19:55:13
    Temat: Re: umowa przedwstępna - zakup mieszkania
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 11/20/2011 1:40 PM, Haha wrote:
    > Użytkownik "witek"<w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:jabklh$90v$7@inews.gazeta.pl...
    >
    >>
    >> Jestescie na prostej drodze do wtopienia sporej kasy.
    >> idzcie do prawnika, a nie kombinujcie jak tu urwac 200 zl, tracac przy
    >> okazji 150 tys.
    >
    > Ciekawa argumentacja
    >
    >

    Nie argumentacja a podsumowanie.
    Arguemntacja zajelaby kilka stron.


  • 8. Data: 2011-11-20 20:01:25
    Temat: Re: umowa przedwstępna - zakup mieszkania
    Od: Maruda <m...@n...com>

    W dniu 2011-11-20 20:40, Haha pisze:
    > Użytkownik "witek"<w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:jabklh$90v$7@inews.gazeta.pl...
    >
    >>
    >> Jestescie na prostej drodze do wtopienia sporej kasy.
    >> idzcie do prawnika, a nie kombinujcie jak tu urwac 200 zl, tracac przy
    >> okazji 150 tys.
    >
    > Ciekawa argumentacja
    >
    >
    ... dokładnie :)
    [jak ja nie lubię tego słowa!]
    Pójście do prawnika w tym wypadku oznacza wydanie 500zł bez
    jakiejkolwiek gwarancji niestracenia jakiejkolwiek większej kwoty, a
    wręcz przeciwnie :)



    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.


  • 9. Data: 2011-11-20 20:09:02
    Temat: Re: umowa przedwstępna - zakup mieszkania
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-11-20 21:01, Maruda pisze:
    > W dniu 2011-11-20 20:40, Haha pisze:
    >> Użytkownik "witek"<w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    >> news:jabklh$90v$7@inews.gazeta.pl...
    >>
    >>>
    >>> Jestescie na prostej drodze do wtopienia sporej kasy.
    >>> idzcie do prawnika, a nie kombinujcie jak tu urwac 200 zl, tracac przy
    >>> okazji 150 tys.
    >>
    >> Ciekawa argumentacja
    >>
    >>
    > ... dokładnie :)
    > [jak ja nie lubię tego słowa!]
    > Pójście do prawnika w tym wypadku oznacza wydanie 500zł bez
    > jakiejkolwiek gwarancji niestracenia jakiejkolwiek większej kwoty, a
    > wręcz przeciwnie :)
    Pójście do notariusza w tym konkretnym przypadku oznacza zapłacenie
    około 500 zł za poprawną umowę przedwstępną, poprawnie zapisane warunki
    płatności i spłaty hipoteki i możliwość egzekucji z aktu notarialnego
    sprzedaży mieszkania. To co jest w linku to dosłownie "brak tu sensu".
    No ale każdemu według potrzeb, tylko nie radzę wątkotwórcy za jakiś czas
    pisać tu "wtopiłem kasę w zakup mieszkania, kasy nie mam, mieszkania nie
    mam, jak odzyskać pieniądze".


    --
    MZ
    OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
    Kod promocyjny: 2011-87579484


  • 10. Data: 2011-11-20 20:43:11
    Temat: Re: umowa przedwstępna - zakup mieszkania
    Od: "Haha" <e...@g...com>


    Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:jabmp0$m6g$1@news.onet.pl...

    >>>> Jestescie na prostej drodze do wtopienia sporej kasy.
    >>>> idzcie do prawnika, a nie kombinujcie jak tu urwac 200 zl, tracac przy
    >>>> okazji 150 tys.
    >>>
    >>> Ciekawa argumentacja
    >>>
    >>>
    >> ... dokładnie :)
    >> [jak ja nie lubię tego słowa!]
    >> Pójście do prawnika w tym wypadku oznacza wydanie 500zł bez
    >> jakiejkolwiek gwarancji niestracenia jakiejkolwiek większej kwoty, a
    >> wręcz przeciwnie :)

    > Pójście do notariusza w tym konkretnym przypadku oznacza zapłacenie
    > około 500 zł za poprawną umowę przedwstępną, poprawnie zapisane warunki
    > płatności i spłaty hipoteki i możliwość egzekucji z aktu notarialnego
    > sprzedaży mieszkania.

    A jaką mam gwarancje, że notariusz do którego pójdę zrobi to wszystko
    poprawnie ? Co moge zrobić jak się okaże, że coś spiepszył ?


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1