eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › umowa o dzieło na zwolnieniu lek.?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 11. Data: 2010-07-29 09:07:48
    Temat: Re: umowa o dzieło na zwolnieniu lek.?
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2010-07-29, Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> wrote:
    > Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> writes:
    >
    >> Umowa o dzieło też praca.
    >
    > Na pewno? W rozumieniu ustawy etc?

    A której ustawy?

    Bo np. wg "ustawy z dnia 20 kwietnia 2004r o promocji zatrudnienia i
    instytucjach rynku pracy", to jednak chyba jest "inna praca zarobkowa".
    No chyba, że twierdzisz że możesz mieć umowę o dzieło i być zgodnie z prawem,
    osobą bezrobotną.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 12. Data: 2010-07-29 09:20:43
    Temat: Re: umowa o dzieło na zwolnieniu lek.?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Liwiusz pisze:
    > Gemellus Logicus pisze:
    >> Czy jeżeli ktoś jest na zwolnieniu lekarskim i pobiera zasiłek
    >> chorobowy to może w tym czasie przyjąć pracę na "umowę o dzieło"?
    >
    > Generalnie na chorobowym nie można wykonywać żadnej działalności
    > zarobkowej. Umowa o dzieło zatem odpada. Stosując się rygorystycznie do
    > przepisu, nie można nawet wystawić czegoś na allegro.

    Ale sprzedaż jakiegoś przedmiotu - zwłaszcza takiego, jaki się posiada
    ponad pół roku - to nie jest działalność zarobkowa!


  • 13. Data: 2010-07-29 09:23:45
    Temat: Re: umowa o dzieło na zwolnieniu lek.?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Liwiusz pisze:

    >> A gdyby tę umowę zawarł przed kontuzją, to czy ma przerwać jej
    >> wykonywanie narażając się na karę umowną?
    >
    > Wykonując dzieło musi zrzec się prawa do wynagrodzenia/zasiłku
    > chorobowego.
    >

    Nie musi. Wystarczy, że nie będzie tego dzieła wykonywać w okresie
    zwolnienia - przecież to jasne, że jako praworządny obywatel wykonywał
    to dzieło tylko przed i po okresie zwolnienia.

    Jak udowodnisz inaczej? ;->

    Samo zawarcie umowy o dzieło to nie jest jeszcze wykonywanie związanej z
    nią pracy, czyż nie?


  • 14. Data: 2010-07-29 09:41:04
    Temat: Re: umowa o dzieło na zwolnieniu lek.?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Andrzej Lawa pisze:
    > Liwiusz pisze:
    >
    >>> A gdyby tę umowę zawarł przed kontuzją, to czy ma przerwać jej
    >>> wykonywanie narażając się na karę umowną?
    >> Wykonując dzieło musi zrzec się prawa do wynagrodzenia/zasiłku
    >> chorobowego.
    >>
    >
    > Nie musi. Wystarczy, że nie będzie tego dzieła wykonywać w okresie
    > zwolnienia - przecież to jasne, że jako praworządny obywatel wykonywał
    > to dzieło tylko przed i po okresie zwolnienia.

    Przecież tak napisałem - nie można wykonywać, a nie "nie można mieć
    zawartych umów".

    >
    > Jak udowodnisz inaczej? ;->
    >
    > Samo zawarcie umowy o dzieło to nie jest jeszcze wykonywanie związanej z
    > nią pracy, czyż nie?

    Tak, pytanie tylko, czy w takim przypadku ciężar dowodu ("nie
    wykonywałem") nie zostanie przesunięty na dziełotwórcę.

    --
    Liwiusz


  • 15. Data: 2010-07-29 09:41:32
    Temat: Re: umowa o dzieło na zwolnieniu lek.?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Michal Jankowski pisze:
    > Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> writes:
    >
    >> Umowa o dzieło też praca.
    >
    > Na pewno? W rozumieniu ustawy etc?


    Jaką ustawę definiującą pojęcie "praca" masz na myśli?

    --
    Liwiusz


  • 16. Data: 2010-07-29 09:53:33
    Temat: Re: umowa o dzieło na zwolnieniu lek.?
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    Michal Jankowski pisze:
    > Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> writes:
    >
    >> Umowa o dzieło też praca.
    >
    > Na pewno? W rozumieniu ustawy etc?

    ustawa definiuje, kto jest pracownikiem, a nie co jest pracą.


    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 17. Data: 2010-07-29 10:04:48
    Temat: Re: umowa o dzieło na zwolnieniu lek.?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Liwiusz pisze:

    >> Samo zawarcie umowy o dzieło to nie jest jeszcze wykonywanie związanej z
    >> nią pracy, czyż nie?
    >
    > Tak, pytanie tylko, czy w takim przypadku ciężar dowodu ("nie
    > wykonywałem") nie zostanie przesunięty na dziełotwórcę.
    >

    Niby dlaczego?

    I jak sobie wyobrażasz udowodnienie, że się czegoś NIE robiło?


  • 18. Data: 2010-07-29 10:51:33
    Temat: Re: umowa o dzieło na zwolnieniu lek.?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Andrzej Lawa pisze:
    > Liwiusz pisze:
    >
    >>> Samo zawarcie umowy o dzieło to nie jest jeszcze wykonywanie związanej z
    >>> nią pracy, czyż nie?
    >> Tak, pytanie tylko, czy w takim przypadku ciężar dowodu ("nie
    >> wykonywałem") nie zostanie przesunięty na dziełotwórcę.
    >>
    >
    > Niby dlaczego?

    Bo jest okres wykonywania dzieła na umowie, jest wynagrodzenie za
    dzieło i to my coś chcemy od ZUS, a nie ZUS od nas, więc wypada wykazać,
    że to co widać na umowach to jednak nie prawda.

    > I jak sobie wyobrażasz udowodnienie, że się czegoś NIE robiło?

    Przede wszystkim wykazać, że dzieło mogło być wykonane poza okresem
    zwolnienia. Jak ktoś ma położyć 100 metrów kafelków, to raczej nie
    przekona nikogo, że przez 13 dni nic nie robił, a 14. dnia - po
    zwolnieniu - zrobił wszystko.

    Takie moje luźne przemyślenia.

    --
    Liwiusz


  • 19. Data: 2010-07-29 10:58:20
    Temat: Re: umowa o dzieło na zwolnieniu lek.?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Liwiusz pisze:

    >> Niby dlaczego?
    >
    > Bo jest okres wykonywania dzieła na umowie, jest wynagrodzenie za
    > dzieło i to my coś chcemy od ZUS, a nie ZUS od nas, więc wypada wykazać,
    > że to co widać na umowach to jednak nie prawda.

    Mylisz dzieło ze zleceniem. W umowie o dzieło masz termin zawarcia i
    termin oddania. Ma być rezultat - a czy go osiągniesz pracując równo
    przez cały czas czy sprintem w ostatniej godzinie - zamawiający ma to w
    nosie, byle by było porządnie i na czas.

    >> I jak sobie wyobrażasz udowodnienie, że się czegoś NIE robiło?
    >
    > Przede wszystkim wykazać, że dzieło mogło być wykonane poza okresem
    > zwolnienia. Jak ktoś ma położyć 100 metrów kafelków, to raczej nie

    Jak to sobie wyobrażasz? Ma na pokaz ułożyć kafelki przy jakiejś
    komisji? Komisja zafunduje materiały i zapłaci za stracony czas? ;->

    > przekona nikogo, że przez 13 dni nic nie robił, a 14. dnia - po
    > zwolnieniu - zrobił wszystko.

    Dlaczego nie? Ja z tłumaczeniami tak mam ;)

    Z kafelkami zresztą też tak miałem, jak sobie układałem.


  • 20. Data: 2010-07-29 11:15:34
    Temat: Re: umowa o dzieło na zwolnieniu lek.?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Andrzej Lawa pisze:
    > Liwiusz pisze:
    >
    >>> Niby dlaczego?
    >> Bo jest okres wykonywania dzieła na umowie, jest wynagrodzenie za
    >> dzieło i to my coś chcemy od ZUS, a nie ZUS od nas, więc wypada wykazać,
    >> że to co widać na umowach to jednak nie prawda.
    >
    > Mylisz dzieło ze zleceniem. W umowie o dzieło masz termin zawarcia i
    > termin oddania. Ma być rezultat - a czy go osiągniesz pracując równo
    > przez cały czas czy sprintem w ostatniej godzinie - zamawiający ma to w
    > nosie, byle by było porządnie i na czas.

    No więc, wysoki sądzie, umowę o wykopanie kilometra rowu wykonałem
    przez 1 dzień, bo przez pozostałe dni byłem na zwolnieniu ;)

    >
    >>> I jak sobie wyobrażasz udowodnienie, że się czegoś NIE robiło?
    >> Przede wszystkim wykazać, że dzieło mogło być wykonane poza okresem
    >> zwolnienia. Jak ktoś ma położyć 100 metrów kafelków, to raczej nie
    >
    > Jak to sobie wyobrażasz? Ma na pokaz ułożyć kafelki przy jakiejś
    > komisji? Komisja zafunduje materiały i zapłaci za stracony czas? ;->

    Każdy sąd nie uwierzy, że położył taką ilość w ciągu 1 dnia, a jak
    będzie miał wątpliwości, to nawet biegłego może sobie wziąć z taką opinią.

    >
    >> przekona nikogo, że przez 13 dni nic nie robił, a 14. dnia - po
    >> zwolnieniu - zrobił wszystko.
    >
    > Dlaczego nie? Ja z tłumaczeniami tak mam ;)

    Jak masz? Że tłumaczenie do wykonania przez 10 dni możesz wykonać w
    jeden dzień? (nie mówię o okresie umowy, tylko o faktycznym nakładzie
    pracy).

    > Z kafelkami zresztą też tak miałem, jak sobie układałem.

    Że ostatniego dnia ułożyłeś? A czemu nie w ostatniej godzinie, byś
    miał jeszcze więcej czasu wolnego ;)

    --
    Liwiusz

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1