Witam

Już prawie 3 miesiące mijają, jak złożyłem pozew. Czy na tej ich
stronie pojawi się kiedyś informacja, że coś z nim zrobiono?
Rozpatrzono czy odrzucono?
Bo na razie nie mam odpowiedzi. Oczywiście opłatę wniosłem.

Przytoczyłem miesiąc temu z prasy, że średni czas rozpatrywania to
najwyżej 2 miesiące, i że rozpatrzono już 180 tys. spraw. Widać
tylko hurtowników - duże firmy obsługują szybciej.

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3

[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]

do góry

In article <i2pc1k$jla$1@news.onet.pl>, s...@p...onet.pl
says...>
> Witam
>
> Juz prawie 3 miesiace mijaja, jak zlozylem pozew. Czy na tej ich
> stronie pojawi sie kiedys informacja, ze cos z nim zrobiono?
> Rozpatrzono czy odrzucono?
> Bo na razie nie mam odpowiedzi. Oczywiscie oplate wnioslem.
>
> Przytoczylem miesiac temu z prasy, ze sredni czas rozpatrywania to
> najwyzej 2 miesiace, i ze rozpatrzono juz 180 tys. spraw. Widac
> tylko hurtowników - duze firmy obsluguja szybciej.

Nie, ja z praktyki moge powiedziec ze nie ma reguly - niektore pozwy sa
rozpatrywane po tygodniu, inne po dwoch miesiacach (najstarsze) nadal
sobie czekaja.

do góry

Zbynek Ltd. pisze:
> Witam
>
> Już prawie 3 miesiące mijają, jak złożyłem pozew. Czy na tej ich
> stronie pojawi się kiedyś informacja, że coś z nim zrobiono?
> Rozpatrzono czy odrzucono?
> Bo na razie nie mam odpowiedzi. Oczywiście opłatę wniosłem.
>
> Przytoczyłem miesiąc temu z prasy, że średni czas rozpatrywania to
> najwyżej 2 miesiące, i że rozpatrzono już 180 tys. spraw. Widać

Skoro jest to średni czas, to oczywistym jest, że około połowy spraw
jest rozpatrywana dłużej :)

> tylko hurtowników - duże firmy obsługują szybciej.

Ja kilka dni temu czytałem, że mają zatrudnić kilku (kilkunastu?)
nowych sędziów, czy tam referendarzy. Widać mają braki kadrowe. A i tak
chłopaki pracują aż miło. 180 tysięcy spraw, to bardzo dużo. W zeszłym
roku sądy gospodarcze w Warszawie wydawały po około 10 tysięcy nakazów
rocznie.

--
Liwiusz

do góry