Napisałam we wrześniu ubiegłego roku pismo do burmistrza z zapytaniem,
prośbą o podjęcie decyzji dla mnie korzystnej (chodzi o umorzenie zasiłku na
zagospodarowanie w szkole)

Raczył odpowiedziec mi w ubiegłym tygodniu, podejmując niekorzystna dla mnie
decyzję.

Czy odpowiedz po tak długim okresie jest wiążąca?

W jakim czasie musi udzielic odpowiedzi urzędnik?

Gdzie moge ewentualnie szukać pomocy?

Będę wdzięczna za odpowiedz

cherokee

do góry

Sprawy te reguluje rozdział 7 Kodeksu postępowania administracyjnego art.35
do 38. W zasadzie termin do załatwienia sprawy wynosi 1 miesiąc. Na
niezałatwienie sprawy w terminie przysługuje zażalenie do organu wyższego
stopnia i należy to robić dla zasady aby zwalczać lekceważenie obywateli
przez urzędy. Jeżeli sprawę załatwiono w drodze decyzji można oczywiście
złożyć odwołanie do organu wyższego stopnia( powinno być pouczenie w decyzji
do kogo) i tam jednocześnie zarzucić niezałatwienie sprawy w terminie. Kpa
daje naprawdę wielkie możliwości walki z opieszałymi i niepraworządnymi
działaniami urzędów, jest to jeden z najkorzystniejszych dla obywatela aktów
prawnych. Pozdrowienia Kazik C.
Użytkownik cherokee <c...@g...pl_usun_wszystko_co_jest_po_go2.pll> w
wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a9u3sv$ics$...@a...dialog.net.pl...
> Napisałam we wrześniu ubiegłego roku pismo do burmistrza z zapytaniem,
> prośbą o podjęcie decyzji dla mnie korzystnej (chodzi o umorzenie zasiłku
na
> zagospodarowanie w szkole)
>
> Raczył odpowiedziec mi w ubiegłym tygodniu, podejmując niekorzystna dla
mnie
> decyzję.
>
> Czy odpowiedz po tak długim okresie jest wiążąca?
>
> W jakim czasie musi udzielic odpowiedzi urzędnik?
>
> Gdzie moge ewentualnie szukać pomocy?
>
> Będę wdzięczna za odpowiedz
>
> cherokee
>
>

do góry