eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › przeszukanie w domu i co dalej ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 165

  • 1. Data: 2005-01-25 15:07:53
    Temat: przeszukanie w domu i co dalej ?
    Od: Exec <e...@t...net>

    witam,

    opowiem po krotce moja historie, a na koncu zadam pytanie :]

    w czerwcu ubieglego roku mialem w domu przeszukanie zwiazane z
    nielegalnym oprogramowaniem komputerowym...
    nie ma sensu rozwazacz czemu itd - ktos byl bardzo uprzejmy podejrzewam.
    jak lwia czesc uzytkownikow komputerow w polsce mialem nielegalny soft
    na kompie (z gory zaznaczam, ze niczym nie handlowalem - wlasny uzytek +
    nieszczesne udostepnianie w necie w sieci direct connect).

    o 06 rano do kilku osob jednoczesnie wpadla policja z bieglymi sadowymi,
    przeszukala mieszkania, zabrala nielegalne plyty i komputery z
    zainstalowanym nielegalnym oprogramowaniem
    mnie zabrano na komende i przesluchano jako swiadka.
    po wszystkim uslyszalem jeszcze od policjantow, ze sprawa bedzie sie
    dluugo ciagnac, a ze wyglada na znikoma szkodliwosc spoleczna, to moze
    zostac umorzona...
    jestem studentem informatyki, nie stac mnie na legalny soft za seetki
    pln, a na czyms musze (chce!) sie uczyc...

    calkowicie pomijajac juz watek lamania prawa, moje pytanie dotyczy
    przepisow - od czerwca dostalem jedynie papier o zatrzymaniu sprzetu i
    plyt jako dowodow rzeczowych... poza tym kompletna cisza. nikt sie do
    mnie nie odezwal, a minelo juz ponad pol roku. planuje wybrac sie do
    pani prokurator zajmujacej sie ta sprawa, ale najpierw postanowilem
    napisac tutaj i zapytac:

    czy jest jakis okreslony czas na przedstawienie zarzutow, czy
    sporzadzenie aktu oskarzenia od takiego wlasnie przeszukania?
    moze postepowanie ulega jakiemus przedawnieniu?

    z gory dziekuje za wszelkie informacje,

    --
    pozdrawiam,
    Exec


  • 2. Data: 2005-01-25 15:23:36
    Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
    Od: "WOJSAL" <w...@g...pl>


    Użytkownik "Exec" <e...@t...net> napisał w wiadomości
    news:ct5nca$ofn$1@dami.news.tkdami.net...
    > calkowicie pomijajac juz watek lamania prawa, moje pytanie dotyczy
    > przepisow - od czerwca dostalem jedynie papier o zatrzymaniu sprzetu i
    > plyt jako dowodow rzeczowych... poza tym kompletna cisza. nikt sie do
    > mnie nie odezwal, a minelo juz ponad pol roku. planuje wybrac sie do
    > pani prokurator zajmujacej sie ta sprawa, ale najpierw postanowilem
    > napisac tutaj i zapytac:
    >

    Jesli zabrali Ci sprzet, tzn. ze nie masz wplywu
    na to co oni mogli wgrac na ten komputer, dysk.
    Krotko mowiac: owi "fachowcy" doskonale
    zatarli dowod, ze jedynie Ty mogles
    tam cos wgrac (o ile taki dowod w ogole istnial).
    Ci "biegli" widocznie nie wiedzieli, ze programy
    wgrywa sie na twardy dysk (mam na mysli oczywiscie
    zwyczajne pc). Wiec po co zabrali Ci np. plyte glowna,
    obudowe, tego nie wiem. Ciekawe jakby sie wytlumaczyli
    z zarzutu nieuzasadnionego zabrania Twojej wlasnosci?
    (nie jest to przypadkiem po prostu ... kradziez?)


    Natomiast jak dlugo moga trzymac sprzet? Tego nie wiem.
    Nie zdziwilbym sie, gdyby jednak przepisy byly
    tak sformulowane, ze moga trzymac dlugo i bez powodu.


    --
    Pozdrawiam
    WOJSAL



  • 3. Data: 2005-01-25 15:32:57
    Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
    Od: "Mariusz" <m...@i...pl>


    Użytkownik "Exec" <e...@t...net> napisał w wiadomości
    news:ct5nca$ofn$1@dami.news.tkdami.net...
    > witam,
    >
    > opowiem po krotce moja historie, a na koncu zadam pytanie :]
    >
    > w czerwcu ubieglego roku mialem w domu przeszukanie zwiazane z
    > nielegalnym oprogramowaniem komputerowym...
    > nie ma sensu rozwazacz czemu itd - ktos byl bardzo uprzejmy podejrzewam.
    > jak lwia czesc uzytkownikow komputerow w polsce mialem nielegalny soft
    > na kompie (z gory zaznaczam, ze niczym nie handlowalem - wlasny uzytek +
    > nieszczesne udostepnianie w necie w sieci direct connect).
    >
    > o 06 rano do kilku osob jednoczesnie wpadla policja z bieglymi sadowymi,
    > przeszukala mieszkania, zabrala nielegalne plyty i komputery z
    > zainstalowanym nielegalnym oprogramowaniem
    > mnie zabrano na komende i przesluchano jako swiadka.
    > po wszystkim uslyszalem jeszcze od policjantow, ze sprawa bedzie sie
    > dluugo ciagnac, a ze wyglada na znikoma szkodliwosc spoleczna, to moze
    > zostac umorzona...
    > jestem studentem informatyki, nie stac mnie na legalny soft za seetki
    > pln, a na czyms musze (chce!) sie uczyc...
    >
    > calkowicie pomijajac juz watek lamania prawa, moje pytanie dotyczy
    > przepisow - od czerwca dostalem jedynie papier o zatrzymaniu sprzetu i
    > plyt jako dowodow rzeczowych... poza tym kompletna cisza. nikt sie do
    > mnie nie odezwal, a minelo juz ponad pol roku. planuje wybrac sie do
    > pani prokurator zajmujacej sie ta sprawa, ale najpierw postanowilem
    > napisac tutaj i zapytac:
    >
    > czy jest jakis okreslony czas na przedstawienie zarzutow, czy
    > sporzadzenie aktu oskarzenia od takiego wlasnie przeszukania?
    > moze postepowanie ulega jakiemus przedawnieniu?
    >
    > z gory dziekuje za wszelkie informacje,
    >
    > --
    > pozdrawiam,
    > Exec

    Sprawa sie wlecze poniewaz nielegalne plyty z programami i dysk kompa zbada
    specjalistyczna firma i orzeknie, czy sa legalne, a ze takich spraw jest
    sporo to moze to potrwac caly rok, albo i dluzej. Jezeli potwierdzi sie, ze
    programy byly nielegalne, prokurator wniesie oskarzenie do sadu(chyba ze
    uzna to za znikoma szkodliwosc czynu, w co watpie) i jak sad znajdzie czas
    zrobi sprawe.

    pozdro

    Mariusz



  • 4. Data: 2005-01-25 15:33:06
    Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Exec wrote:
    > jestem studentem informatyki, nie stac mnie na legalny soft za seetki
    > pln, a na czyms musze (chce!) sie uczyc...
    Wiesz, takie tłumaczenie to możesz sobie schować, bo mnie też niestać na
    mercedesa, ale to nie daje prawa do buchnięcia jednego, komuś pod domem.
    natomiast popytaj się na uczelni jako soft uczelnia ma prawo udostępniać
    studentom do domu. Od wielu programów szczególnie Microsoftowych uda ci
    się wymigać, bo uczelnie mają popodpisywane licencje z prawem używania i
    instalowania oprogramowania na komputerach w domu.
    Po za tym większośc programów można kupić za niewielkie pieniądze w
    wersjach edukacyjnych, więc nawet jak cię podsumują, to wyjdzie
    "kradzież" na niewielką kwotę. Co nawet jeśli, rozejdzie sie po kościach.


  • 5. Data: 2005-01-25 15:41:06
    Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
    Od: "Mariusz" <m...@i...pl>


    Użytkownik "WOJSAL" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:ct5o9q$fag$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Użytkownik "Exec" <e...@t...net> napisał w wiadomości
    > news:ct5nca$ofn$1@dami.news.tkdami.net...
    > > calkowicie pomijajac juz watek lamania prawa, moje pytanie dotyczy
    > > przepisow - od czerwca dostalem jedynie papier o zatrzymaniu sprzetu i
    > > plyt jako dowodow rzeczowych... poza tym kompletna cisza. nikt sie do
    > > mnie nie odezwal, a minelo juz ponad pol roku. planuje wybrac sie do
    > > pani prokurator zajmujacej sie ta sprawa, ale najpierw postanowilem
    > > napisac tutaj i zapytac:
    > >
    >
    > Jesli zabrali Ci sprzet, tzn. ze nie masz wplywu
    > na to co oni mogli wgrac na ten komputer, dysk.
    > Krotko mowiac: owi "fachowcy" doskonale
    > zatarli dowod, ze jedynie Ty mogles
    > tam cos wgrac (o ile taki dowod w ogole istnial).
    > Ci "biegli" widocznie nie wiedzieli, ze programy
    > wgrywa sie na twardy dysk (mam na mysli oczywiscie
    > zwyczajne pc). Wiec po co zabrali Ci np. plyte glowna,
    > obudowe, tego nie wiem. Ciekawe jakby sie wytlumaczyli
    > z zarzutu nieuzasadnionego zabrania Twojej wlasnosci?
    > (nie jest to przypadkiem po prostu ... kradziez?)
    >
    >
    > Natomiast jak dlugo moga trzymac sprzet? Tego nie wiem.
    > Nie zdziwilbym sie, gdyby jednak przepisy byly
    > tak sformulowane, ze moga trzymac dlugo i bez powodu.
    >
    >
    Zabrali kompa, bo sluzyl jako narzedzie do przestepstwa, czyli po prostu
    zostal zarekwirowany i prawdopodobnie juz Ci go nie wroca.



  • 6. Data: 2005-01-25 15:42:56
    Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    witek wrote:

    >> jestem studentem informatyki, nie stac mnie na legalny soft za seetki
    >> pln, a na czyms musze (chce!) sie uczyc...
    >
    > Wiesz, takie tłumaczenie to możesz sobie schować, bo mnie też niestać na
    > mercedesa, ale to nie daje prawa do buchnięcia jednego, komuś pod domem.

    Żałosne porównanie.

    'Kradzież' programu nie powoduje braku programu u 'okradzionego'.
    Kradzież samochodu - owszem.

    Dla sprzedającego oprogramowanie różnica finansowa pomiędzy
    'ukradzeniem', a w ogóle nie posiadaniem przez kogoś, kogo nie stać,
    jest zerowa.

    > natomiast popytaj się na uczelni jako soft uczelnia ma prawo udostępniać
    > studentom do domu. Od wielu programów szczególnie Microsoftowych uda ci
    > się wymigać, bo uczelnie mają popodpisywane licencje z prawem używania i
    > instalowania oprogramowania na komputerach w domu.

    Hmmm... Dlaczego taka strategia M$ przypomina mi strategię handlarzy
    narkotykami? Uzależnić, dając 'gratis' na początku, a potem - jak już
    człowiek się przyzwyczai - żądać kosmicznych pieniędzy za tandetny produkt?

    > Po za tym większośc programów można kupić za niewielkie pieniądze w
    > wersjach edukacyjnych, więc nawet jak cię podsumują, to wyjdzie
    > "kradzież" na niewielką kwotę. Co nawet jeśli, rozejdzie sie po kościach.

    Weź, ciapulku, poczytaj, o co pytał Exec... On chce odzyskać sprzęt,
    żeby móc się uczyć, pracować i być może kiedyś dzięki temu dorobić się
    pieniędzy, za które będzie mógł normalnie kupić eleganckie pudełko z
    oprogramowaniem.

    Bo w obecnej sytuacji, spowodowanej przez nasz kochany wymiar
    'sprawiedliwości', nawet jeśli jakoś zdobędzie pieniądze, będzie musiał
    najpierw nabyć sprzęt - a na oprogramowanie znowu nie będzie miał... I
    kto poniesie stratę? Oczywiście ten nieszczęsny 'okradziony' sprzedawca
    oprogramowania, którego interesów wyżej wymieniony wymiar rzekomo broni...


  • 7. Data: 2005-01-25 15:44:13
    Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Mariusz wrote:

    [ciach]

    > Zabrali kompa, bo sluzyl jako narzedzie do przestepstwa, czyli po prostu
    > zostal zarekwirowany i prawdopodobnie juz Ci go nie wroca.

    Ale jeśli sam nie kopiował, to narzędziem przestępstwa komputer nie był!

    No, chyba że go dopadli za to p2p...

    PS: ograniczaj cytaty...


  • 8. Data: 2005-01-25 15:50:01
    Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>


    > Zabrali kompa, bo sluzyl jako narzedzie do przestepstwa, czyli po prostu
    > zostal zarekwirowany i prawdopodobnie juz Ci go nie wroca.
    >
    >

    narzedziem przestepstwa a raczej dowodem jest dysk twardy a nie komputer!

    P.


  • 9. Data: 2005-01-25 15:56:40
    Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
    Od: Exec <e...@t...net>

    witek napisał(a):
    > Exec wrote:
    >
    >> jestem studentem informatyki, nie stac mnie na legalny soft za seetki
    >> pln, a na czyms musze (chce!) sie uczyc...
    >
    > Wiesz, takie tłumaczenie to możesz sobie schować, bo mnie też niestać na
    > mercedesa, ale to nie daje prawa do buchnięcia jednego, komuś pod domem.

    pisalem, ze nie ma sensu tutaj prowadzic rozmow na ten temat...
    ale mala roznica jest - ty mercedesa nie skopiowales, tylko zabrales


    nie zmienia to faktu, ze przyznaje sie do winy, zlamalem prawo i wlasnie
    czekam na konsekwencje - nie ciagnijmy tego dalej :)

    > natomiast popytaj się na uczelni jako soft uczelnia ma prawo udostępniać
    > studentom do domu. Od wielu programów szczególnie Microsoftowych uda ci
    > się wymigać, bo uczelnie mają popodpisywane licencje z prawem używania i
    > instalowania oprogramowania na komputerach w domu.

    w tym problem, ze ostatnio wlasnie uczelnia nie przedluzyla takiej umowy :[

    > Po za tym większośc programów można kupić za niewielkie pieniądze w
    > wersjach edukacyjnych, więc nawet jak cię podsumują, to wyjdzie
    > "kradzież" na niewielką kwotę. Co nawet jeśli, rozejdzie sie po kościach.
    >
    tak, ale wiadomo, do tego troche mp3 itd... mają co liczyc - natomiast
    nieoficjalnie dowiedzialem sie, ze czas na podliczenie wszystkiego mieli
    do konca pazdziernika ubieglego roku - takze albo sie nie wyrobili, albo
    wszystko zamarlo...

    nadal nie wiem jednak, czy jest jakis czas na przedstawienie zarzutow -
    przeciez nie moga trzymac czlowieka latami w niepewnosci...

    --
    pozdrawiam,
    Exec


  • 10. Data: 2005-01-25 16:00:47
    Temat: Re: przeszukanie w domu i co dalej ?
    Od: Exec <e...@t...net>

    Przemek R. napisał(a):

    > narzedziem przestepstwa a raczej dowodem jest dysk twardy a nie komputer!
    >

    o tym tez mi biegly wyglosil dluga mowe... ze nagrywarka w komputerze,
    ze win xp przywiazuje sie przy aktywacji do plyty glownej itd...

    --
    pozdrawiam,
    Exec

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1