eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › przebieganie obok pasów-skier. do s. grodzkiego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 11. Data: 2006-09-28 14:05:23
    Temat: Re: przebieganie obok pasów-skier. do s. grodzkiego
    Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>

    Dnia 28-09-2006 o 14:50:49 szerszen <s...@t...pl> napisał(a):

    >> Bredzisz. Przepis jest prosty i wyraźny.
    > jak zwykle sie mylisz, jakby byl prosty to nie rodzil by watpliwosci co
    > tak naprawde oznacza
    >
    > jakby byl prosty i wyrazny to by mowil np "zabrania sie biegac po jezdni"

    Jest jasny i prosty. Nie jest napisane "zabrania sie przebiegniecia" tylko
    "przebiegania". Zerknij tez na pierwszy post autorki:

    >>>>>> gdyz PRZEBIEGALAM na migajacym zielonym swietle

    I to nie ja dalem duzymi literami slowo 'przebieglam'.

    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik


  • 12. Data: 2006-09-28 17:03:00
    Temat: Re: przebieganie obok pasów-skier. do s. grodzkiego
    Od: "Monia" <m...@o...pl>

    Witam ponownie,
    a jak wyglada to wszystko w sadzie grodzkim? czego moge sie spodziewac i czy
    jak przegram to ile moge dostac kary?

    czy ewentualne koszty mozna jakos ominac? tzn za przeprowadzenie sprawy

    dzieki.. dalej mam dobry humor :)

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 13. Data: 2006-09-29 06:57:28
    Temat: Re: przebieganie obok pasów-skier. do s. grodzkiego
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>

    Użytkownik "Jasko Bartnik" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:op.tgldfafla2iefb@sempron...

    > Jest jasny i prosty. Nie jest napisane "zabrania sie przebiegniecia"
    > tylko "przebiegania". Zerknij tez na pierwszy post autorki:

    jasko, liczby pojedynczej od mnogiej nie rozrozniasz?

    >>>>>>> gdyz PRZEBIEGALAM na migajacym zielonym swietle

    > I to nie ja dalem duzymi literami slowo 'przebieglam'.

    to co ona napisala, a to jaka linie obrony w sadzie moze przyjac to sa
    dwie rozne rzeczy, moze powiedziec ze weszla na zielonym, zaczelo migac i
    chciala jak najszybciej zejsc z jezdni i dlatego przyspieszyla kroku,
    jesto to powazna roznicza pomiedzy tym jakby wbiegla na jezdnie


  • 14. Data: 2006-09-29 08:29:55
    Temat: Re: przebieganie obok pasów-skier. do s. grodzkiego
    Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>

    Dnia 29-09-2006 o 08:57:28 szerszen <s...@t...pl> napisał(a):

    >> Jest jasny i prosty. Nie jest napisane "zabrania sie przebiegniecia"
    >> tylko "przebiegania". Zerknij tez na pierwszy post autorki:
    > jasko, liczby pojedynczej od mnogiej nie rozrozniasz?

    Czy zakaz _pozbawiania_ ludzi zycia nie dotyczyl by nas gdybysmy tylko raz
    to zrobili? Albo zakaz opuszczania kraju? Pierwszy raz mozna a juz kolejny
    raz nie? Zastanow sie.

    >>>>>>>> gdyz PRZEBIEGALAM na migajacym zielonym swietle
    >> I to nie ja dalem duzymi literami slowo 'przebieglam'.
    > to co ona napisala, a to jaka linie obrony w sadzie moze przyjac to sa
    > dwie rozne rzeczy, moze powiedziec ze weszla na zielonym, zaczelo migac
    > i chciala jak najszybciej zejsc z jezdni i dlatego przyspieszyla kroku,
    > jesto to powazna roznicza pomiedzy tym jakby wbiegla na jezdnie

    Tu sie zgadzam. Ja podaje faktyczny stan. Mozna przyjac taka linie obrony
    bo zabronione jest przebieganie przez jezdnie a nie tylko trzy ostatnie
    podskoki celem szybkiego zejscia z pasow.

    A skoro tamte pasy, na skutek robot drogowych, nie zostaly skreslone na
    zolto to - z mojego punktu widzenia - mozna je uznac za istniejace i to
    'przebieganie' bylo po pasach. Chyba w calym kraju jest tak, ze sa miejsca
    gdzie pasy sa tak kiepsko zdarte i pomalowane drugie obok, ze mozna swira
    dostac jak jechac. W innych miejscach jest tak zdarte, ze nie wiadomo czy
    one sa aktualne czy nie.

    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik


  • 15. Data: 2006-09-29 09:59:44
    Temat: Re: przebieganie obok pasów-skier. do s. grodzkiego
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>

    Użytkownik "Jasko Bartnik" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:op.tgmsj5l6a2iefb@sempron...

    > Czy zakaz _pozbawiania_ ludzi zycia nie dotyczyl by nas gdybysmy tylko
    > raz to zrobili? Albo zakaz opuszczania kraju? Pierwszy raz mozna a juz
    > kolejny raz nie? Zastanow sie.

    to ty sie zastanow, ze przebiegniecia od przebiegania niczego nie zmienia
    bo okresla ta sama czynnosc raz albo wiele razy

    a mowa jest wlasnie o tej czynnosci, a wlasciwie o ich rozroznieniu

    > Tu sie zgadzam. Ja podaje faktyczny stan. Mozna przyjac taka linie
    > obrony bo zabronione jest przebieganie przez jezdnie a nie tylko trzy
    > ostatnie podskoki celem szybkiego zejscia z pasow.

    i o tym wlasnie mowie, przpis mowi o przebieganiu, co jak dla mnie oznacza
    ze chodzi glownie o szybkie wtargniecie na jezdnie, osobiscie uwazam ze
    durnota bylo by zakazywanie ludziom zbiegania z jezdni kiedy zapala sie
    czerwone, a przepis powinien brzemiec "zabrania sie wbiegania na jezdnie"
    i tylko o to mi chodzi ;)

    > A skoro tamte pasy, na skutek robot drogowych, nie zostaly skreslone na
    > zolto to - z mojego punktu widzenia - mozna je uznac za istniejace i to
    > 'przebieganie' bylo po pasach. Chyba w calym kraju jest tak, ze sa
    > miejsca gdzie pasy sa tak kiepsko zdarte i pomalowane drugie obok, ze
    > mozna swira dostac jak jechac. W innych miejscach jest tak zdarte, ze
    > nie wiadomo czy one sa aktualne czy nie.

    :) straszak miejski chcial sie wykazac, no i wykazal sie glupota, pytanie
    tylko co na to sad, choc z duzym prawdopodobienstwem mozna zalozyc, ze
    przychyli sie do glupoty straszaka


  • 16. Data: 2006-09-29 11:39:52
    Temat: Re: przebieganie obok pasów-skier. do s. grodzkiego
    Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>

    Dnia 29-09-2006 o 11:59:44 szerszen <s...@t...pl> napisał(a):

    >> Czy zakaz _pozbawiania_ ludzi zycia nie dotyczyl by nas gdybysmy tylko
    >> raz to zrobili? Albo zakaz opuszczania kraju? Pierwszy raz mozna a juz
    >> kolejny raz nie? Zastanow sie.
    >
    > to ty sie zastanow, ze przebiegniecia od przebiegania niczego nie
    > zmienia bo okresla ta sama czynnosc raz albo wiele razy

    Z mojego punktu widzenia nie chodzilo o rozroznienie liczby pojedynczej od
    mnogiej a formy dokonanej od niedokonanej. W przepisie wlasnie liczyl sie
    fakt biegania po jezdni w ktorymkolwiek momencie przebywania na niej.
    Mniej istotne bylo czy bieg rozpoczal sie przed jezdnia a zakonczyl po jej
    opuszczeniu.

    >> Tu sie zgadzam. Ja podaje faktyczny stan. Mozna przyjac taka linie
    >> obrony bo zabronione jest przebieganie przez jezdnie a nie tylko trzy
    >> ostatnie podskoki celem szybkiego zejscia z pasow.
    >
    > i o tym wlasnie mowie, przpis mowi o przebieganiu, co jak dla mnie
    > oznacza ze chodzi glownie o szybkie wtargniecie na jezdnie, osobiscie
    > uwazam ze durnota bylo by zakazywanie ludziom zbiegania z jezdni kiedy
    > zapala sie czerwone, a przepis powinien brzemiec "zabrania sie wbiegania
    > na jezdnie" i tylko o to mi chodzi ;)

    I powinien sie odnosic wylacznie do wbiegniecia/wbiegania na pasy. Kropka
    :)

    > :) straszak miejski chcial sie wykazac, no i wykazal sie glupota,
    > pytanie tylko co na to sad, choc z duzym prawdopodobienstwem mozna
    > zalozyc, ze przychyli sie do glupoty straszaka

    Mandat bedzie za bieganie po pasach (co juz samo z siebie jest glupota ...
    to jak ukarac dziecko za malowanie kreda po chodniku i uznac to za trwala
    dewastacje miejsca publicznego, cudzej wlasnosci i skrajne huliganstwo ...
    na marginesie - raz prawie mnie za to nie ukarali :P) a nie za
    przebieganie obok pasow.

    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik


  • 17. Data: 2006-09-29 11:41:32
    Temat: Re: przebieganie obok pasów-skier. do s. grodzkiego
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>

    Użytkownik "Monika" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:325e.0000005f.451b90f4@newsgate.onet.pl...

    > przeprowadzane roboty drogowe pasy sa troche zwezone /o polowe/ i zmylily
    > mnie
    > slady jeszcze po starych pasach.. przebiegalam po tych sladach wiec nie
    > byla
    > to duza odleglosc od tych zwezonych pasow.. myslalam ze ten czlowiek
    > zartuje,

    Jak te ślady były takie wyraźne, to przejdź się tam i zrób fotkę, jeśli
    pasy były widoczne, to miałaś proawo po nich przejść.


  • 18. Data: 2006-09-29 11:52:13
    Temat: Re: przebieganie obok pasów-skier. do s. grodzkiego
    Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>

    Dnia 29-09-2006 o 13:41:32 Marcin Wasilewski <j...@a...pl> napisał(a):

    >> przeprowadzane roboty drogowe pasy sa troche zwezone /o polowe/ i
    >> zmylily mnie
    >> slady jeszcze po starych pasach.. przebiegalam po tych sladach wiec nie
    >> byla
    >> to duza odleglosc od tych zwezonych pasow.. myslalam ze ten czlowiek
    >> zartuje,
    >
    > Jak te ślady były takie wyraźne, to przejdź się tam i zrób fotkę,
    > jeśli pasy były widoczne, to miałaś proawo po nich przejść.

    Ze wzgledu na to, ze tam sie odbywaly roboty drogowe to w tym momencie
    taki dowod o kant biodra potluc. Mogli 10 minut po 'wykroczeniu' namalowac
    nowe pasy, zedrzec stare, doprawic zolte iksy.

    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik


  • 19. Data: 2006-09-29 12:56:52
    Temat: Re: przebieganie obok pasów-skier. do s. grodzkiego
    Od: "Monia" <m...@o...pl>

    >    Jak te ślady były takie wyraźne, to przejdź się tam i zrób fotkę, jeśli
    > pasy były widoczne, to miałaś proawo po nich przejść.
    >

    alez oczywiscie caly material dowodowy wykonany :) Dzis z rana polecialam
    obstrykalam wszystko: pasy /na szczescie nic zoltego nie dokleili/ plus
    interesujaca sytuacje na skrzyzowaniu. Normalnie kiedy z jednej str piesi maja
    zielone, to z drugiej /czyli na drodze prostopadlej/ piesi stoja na czerwonym,
    a tu jest jakos dziwnie - podczas przez ok 10 sekund obie strony maja zielone
    z tym ze przez kawalek czasu jest to juz migajace zielone. Ja zrobilam to
    wczoraj tak, ze normalnie przechodzilam z jednej str na zielonym zobaczylam ze
    na drugich pasach miga zielone wiec sie rzucilam oczywiscie zeby zdarzyac a
    tu.. bach niespodzianka... :) no i wszystko dalej jasne.. najlepsza obrona
    jest atak wiec moze napisac na tego goscia skarge, wmawial mi ze bylo czerwone
    a mam na fotkach ewidentnie zielone tu i tu...

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 20. Data: 2006-10-01 14:02:42
    Temat: Re: przebieganie obok pasów-skier. do s. grodzkiego
    Od: "Monia" <m...@o...pl>

    a nie za  
    > przebieganie obok pasow.
    >
    straznik sie przyczepil ze wbieglam na jezdnie kiedy juz migalo zielone..


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1