W dniu 04.12.2023 o 17:35, PD pisze:
> Nie Robert. Odnoszę się do twojego opisu praktyki, który działa tylko w
> Twojej głowie. Najlepsze miejsce na takie odnoszenia jest pod tym do
> czego się odnoszę.
Ja coś tu o czapkach pisałem?
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 04.12.2023 o 18:10, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 04.12.2023 o 17:35, PD pisze:
>> Nie Robert. Odnoszę się do twojego opisu praktyki, który działa tylko
>> w Twojej głowie. Najlepsze miejsce na takie odnoszenia jest pod tym do
>> czego się odnoszę.
> Ja coś tu o czapkach pisałem?

Nie. O czapkach pisałem ja. A co?

PD

do góry

W dniu 04.12.2023 o 16:38, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 04.12.2023 o 11:45, J.F pisze:
>> Moze NS to jakis wyjątkowy powiat i pomagacie ...
>
> Jak czytam te kolumnie, to po prostu nie wierzę.

Ja też w to nie wierzę. Jak czytam kolumnie.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

W dniu 04.12.2023 o 18:05, J.F pisze:

> No ale Shreka nikt nie odsyłał.
>
> Nie wiem czy zastał dyżurnego na wejsciu,

Zastał.

> nie wiem czy nie pamietam
> ile kazali mu czekać na właściwą osobę do spisania zawiadomienia,

Koło godziny.


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 04.12.2023 o 18:10, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 04.12.2023 o 17:35, PD pisze:
>> Nie Robert. Odnoszę się do twojego opisu praktyki, który działa tylko
>> w Twojej głowie. Najlepsze miejsce na takie odnoszenia jest pod tym do
>> czego się odnoszę.
> Ja coś tu o czapkach pisałem?

Od dawna wiadomo, że masz problem z kojarzeniem.
Nie o czapkach. O praktykach.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

On Mon, 4 Dec 2023 20:06:00 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 04.12.2023 o 18:05, J.F pisze:
>> No ale Shreka nikt nie odsyłał.
>>
>> Nie wiem czy zastał dyżurnego na wejsciu,
>
> Zastał.
>
>> nie wiem czy nie pamietam
>> ile kazali mu czekać na właściwą osobę do spisania zawiadomienia,
>
> Koło godziny.

No ale to niedzielny wieczór był ... malo słuzby, mało interesantów ?

J.

do góry

W dniu 2023-12-04 o 16:38, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 04.12.2023 o 11:45, J.F pisze:
>> Moze NS to jakis wyjątkowy powiat i pomagacie ...
>
> Jak czytam te kolumnie, to po prostu nie wierzę. U nas, jak osoba
> przyjdzie do innej jednostki, niż powinna, to pierwsze pytanie jest, czy
> czasem tam ktoś jej nie odesłał, bo się to tępi. Ni9e wiem, jak jest
> gdzie indziej. Czasem się o tym na spotkaniach gwarzy i nikt nie
> przyznaje się do odsyłania ludzi  ale może się nie chwalą. Shrek chciał
> strasznie błysnąć, jak to go zlali i wyszło mu "tak sobie".

W dużych miastach często bywa tak, że w jednostce jest jeden lub dwóch
funkcjonariuszy, którzy przyjmują zawiadomienia. Gdy wejdzie się na
komendę czy posterunek to często siedzi kilka osób i czeka. Podchodzi
się do lady czy do okienka i mówi w skrócie o co chodzi, często
umundurowany, mówi, że to trzeba poczekać. Jedno przyjmowanie
zawiadomienia trwa różnie, zależy od sprawy: 20-60 minut, to przy 6
osobach czekających , dwóch przyjmujących może to trwać nawet 3 godziny.
Oczywiście, po wstępnym wysłuchaniu, dyżurny proponuje, że można w domu
pismo napisać i wtedy nie czeka się, za kilka dni się przychodzi aby to
co się napisało przepisać na oficjalny druk.

do góry

W dniu 04.12.2023 o 20:14, J.F pisze:

> No ale to niedzielny wieczór był ... malo słuzby, mało interesantów ?

Żadnego - znaczy jak już pisałem przyszły dziewczyny z murzynem w
kajdankach bo film kręcili, i nawet dyżurny bez mrugnięcia okiem
sprawdził czy ich kluczyki nie pasują i odesłał do strażaków. Po jakiś
40 minutach przyszedł koleś zgłosić kraddzież roweru. Jak wychodziłem po
następnych chyba dwóch gdzinach to go nie było, więc albo się nim
zapopiekowali albo sobie poszedł.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 04.12.2023 o 18:05, J.F pisze:
> On Mon, 4 Dec 2023 16:38:10 +0100, Robert Tomasik wrote:
>> W dniu 04.12.2023 o 11:45, J.F pisze:
>>> Moze NS to jakis wyjątkowy powiat i pomagacie ...
>> Jak czytam te kolumnie, to po prostu nie wierzę. U nas, jak osoba
>> przyjdzie do innej jednostki, niż powinna, to pierwsze pytanie
>> jest, czy czasem tam ktoś jej nie odesłał, bo się to tępi.
> Ale jakiej jednostki? Mam ci sfilmowac pustą dyzurkę na wejsciu?

A to jednostka, która ma służbę dyżurną? Bo nie każda ma. Andrychów ma.
Regulaminy jednostek są dostępne w necie. Jawne. Możesz sobie poszukać.
>
>> Nie wiem, jak jest gdzie indziej. Czasem się o tym na spotkaniach
>> gwarzy i nikt nie przyznaje się do odsyłania ludzi ale może się
>> nie chwalą. Shrek chciał strasznie błysnąć, jak to go zlali i
>> wyszło mu "tak sobie".
> No ale Shreka nikt nie odsyłał.

Prze śledź wątek.
>
> Nie wiem czy zastał dyżurnego na wejsciu, nie wiem czy nie pamietam
> ile kazali mu czekać na właściwą osobę do spisania zawiadomienia, ile
> stron ma kwestionariusz to sam chyba wiesz.

Zawiadomienia o przestępstwie? Jak druk oryginalny, to cztery. Jak
komputerowy, to przeważnie trzy. Pouczenie, załącznik notatka. Tylko co
to ma do rzeczy? Teraz będziemy się użalać nad losem zamarzającego
motorka tęskniącego za właścicielem?
>
> Na drugi dzien, przed 15-tą był juz zlokalizowany właściciel busa, co
> dobrze świadczy, no ale potem jakis zator wystąpił w działaniach.

I ten smutny motorek :-) Co on musiał przeżywać?

--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 04.12.2023 o 22:37, Robert Tomasik pisze:

>> No ale Shreka nikt nie odsyłał.
>
> Prze śledź wątek.

Potwierdzam, że mnie nie odesłali jedynie po dwóch i pół godzinach
powiedzieli że jednak nie jadą na miejsce bo im "ludzie wyszli"

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry