Mam stały meldunek (od ponad roku ) ,w którym głownym najemcą jest moja babcia.
Już jakieś czas temu chciałyśmy z babcią wukupić to mieszkanie jednakże z
informacji uzyskanych w ADM jest to niemożliwe gdyż : kamienica w którym
znajduje się lokal mieszkalny jest zadłuzona, jest gdzieś żyjący właściciel
kamienicy- ale nikt nie wie gdzie. ADM umywa ręce ( dodam że w kamienicy nie
było z tego powodu żadnych remontó nawet maloawania bardzo zniszczonej klatki
schodowej - bo ADM nie traktuje tego domu jak "seojego" ) Babcia już od kilku
miesięcy mieszka z naszą rodziną - a dokłądniej mieszkamy razem w mieszkaniu
moich rodziców ( stan jej zdrowia nie pozwala już zostawiać jej samej) - chcę
zacząć remontowac to mieszkanie dla siebie ( zrobic łązienkę krtórej brak itp)
... co jdnak w następującym przypadku: czy administacja ma prawo wysiedlić
mnie po śmierci babci z tego mieszkania?
czy istnieje jakaś możliwiść jednak wykupu tego mieszkania?? jakie kroki
przedsięwziąć zeby nie okazało się ze po remoncie najzwyczajniej w świecie będę
się musiała wyprowadzic na wniosek administracji??
proszę o pomoc ....
z góry dziękuję - alicja




--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

lepiej nie remontuj tylko zbieraj na swoje, albo wynajmij cos
porzadnego, z tego co napisalas, budynek chyba jest w oplakanym stanie,
nikt sie nie zajmuje nim, poco mieszkac w takich warunkach, strach i
niewygoda sama

do góry

nie było by problemu gdyby:

mieszkanie jest w doskonałym stanie ( jest duże, ladne ) w centrum miasta z
czynszem aż żenująco niskim ....dla mnie ( studiujęzaocznie co wiaze się
zesporymi kosztami i pracuję jednocześnie ) jest to naprawdę okazja na
rozpoczęcie asmodzielnego startu - pozatym obswrwując trochę rynek mieszkaniowy
- zal mi oddawac to bez walki - tylko ni ewiem z któej strony i ja się za to
wszystko zabrać - stąd moja prośba o poradę

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

> Mam stały meldunek (od ponad roku ) ,w którym głownym najemcą jest moja
> babcia.
> Już jakieś czas temu chciałyśmy z babcią wukupić to mieszkanie jednakże z
> informacji uzyskanych w ADM jest to niemożliwe gdyż : kamienica w którym
> znajduje się lokal mieszkalny jest zadłuzona, jest gdzieś żyjący
> właściciel
> kamienicy- ale nikt nie wie gdzie.

Ale jak rozumiem babcia ma umowę z tzw. czynszem regulowanym z gminą? Poproś
ADM o numer księgi wieczystej budynku, podejdź do sądu do wydziału ksiąg
wieczystych i sprawdź, kto figuruje jako właściciel - gmina czy prywatna
osoba

Babcia już od kilku
> miesięcy mieszka z naszą rodziną - a dokłądniej mieszkamy razem w
> mieszkaniu
> moich rodziców ( stan jej zdrowia nie pozwala już zostawiać jej samej) -
> chcę
> zacząć remontowac to mieszkanie dla siebie ( zrobic łązienkę krtórej brak
> itp)
> ... co jdnak w następującym przypadku: czy administacja ma prawo
> wysiedlić
> mnie po śmierci babci z tego mieszkania?

Jest możliwośc że zstępny ma prawo do podpisania umowy najmu po śmierci
najemcy, ale nie pamiętam szczegółów, dawno nie widziałem ustawy. Generalnie
zrobią wszystko, aby umowy nie podpisywać.

> czy istnieje jakaś możliwiść jednak wykupu tego mieszkania?? jakie kroki
> przedsięwziąć zeby nie okazało się ze po remoncie najzwyczajniej w świecie
> będę
> się musiała wyprowadzic na wniosek administracji??

Zapytaj w ADM, czy skoro nie ma możliwości wykupu tego mieszkania, to czy
można je zamienić. Wyszukujesz osobę zadłużoną, spłacasz jej dług,
zamieniasz się i wykupujesz mieszkanie, które otrzymujesz w wyniku zamiany.
I wtedy remontuj do woli.

do góry

słyszałam gdzieś ze moge się ubiegac o zmiane statusu na współnajęmcę..czy
wówczas po śmierci babci również grozi mi przymusowe wymeldowanie??

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry