eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › problem z wlasnoscia mieszkania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2006-06-04 11:12:04
    Temat: problem z wlasnoscia mieszkania
    Od: "Beny" <b...@p...onet.pl>

    Witam,
    Mam problem, ktory nie bardzo jestem w stanie wlasnymi silami rozwiazac.
    Problem dotyczy wlasnosci mieszkania, ale najlepiej bedzie jak zaczne od
    poczatku.
    Po smierci Babci w wyniku napisanego przez nia testamentu Dziadek stal sie
    jedynym wlascicielem mieszkania. Rozprawa odbyla sie 1 marca 2005, wlasnie z
    takim wyrokiem. Pozniej z woli Dziadka mieszkanie zostalo przepisane
    notarialnie na wnuka. Zostal on tam zameldowany i widnieje w urzedzie i
    ksiegach wieczystych jako wlaciciel. Ta procedura troche trwala i zakonczyla
    sie w czerwcu 2005r.
    Wszystko byloby jasne i przejrzyste ale...
    Okazalo sie, ze w dniu 4 marca 2005r. Dziadek zawarl zwiazek malzenski o
    ktorym dowiedzialem sie 28.05.2006. W zwiazku z tym mam oczywista
    watpliwosc. Czy wnuk jest wlascicielem mieszkania? Jesli nie to jakie kroki
    nalezy podjac zeby byl? Jest jeszcze jedna sprawa, Dziadek w czasie
    przekazywania (jesli bylo to gdzies potrzebne!) pisal ze jest wdowcem (takze
    niby klamal). Bardzo prosze o wyjasnienie, kto jest wlascicielem, czy
    przepisanie jest prawomocne, czego moze domagac sie obecna zona?
    Udalo mi sie doszukac w Kodeksie rodzinnym i opiekunczym art 31 i 33. Gdzie
    jest napisane, ze to mieszkanie bylo (po zawarciu malzenstwa rowniez)
    wlasnoscia osobista Dziadka, nie wspolna malzonkow, ale... Wole spytac
    poprostu fachowcow i miec pewnosc :) Tym bardziej ze pozostaje kwestie
    wpisywania w dokumentach klamstwa - ze byl wdowcem.
    Dziekuje za wszelkie rady!
    Jesli potrzeba jeszcze jakis szczegolow to oczywiscie napisze.


    --
    pozdrawiam
    BENY
    //odpowiadajac WYWAL_TO z adresu



  • 2. Data: 2006-06-04 15:02:29
    Temat: Re: problem z wlasnoscia mieszkania
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    Beny wrote:
    > Witam,
    > Mam problem, ktory nie bardzo jestem w stanie wlasnymi silami rozwiazac.
    > Problem dotyczy wlasnosci mieszkania, ale najlepiej bedzie jak zaczne od
    > poczatku.
    > Po smierci Babci w wyniku napisanego przez nia testamentu Dziadek stal sie
    > jedynym wlascicielem mieszkania. Rozprawa odbyla sie 1 marca 2005, wlasnie z
    > takim wyrokiem. Pozniej z woli Dziadka mieszkanie zostalo przepisane
    > notarialnie na wnuka. Zostal on tam zameldowany i widnieje w urzedzie i
    > ksiegach wieczystych jako wlaciciel. Ta procedura troche trwala i zakonczyla
    > sie w czerwcu 2005r.
    > Wszystko byloby jasne i przejrzyste ale...
    > Okazalo sie, ze w dniu 4 marca 2005r. Dziadek zawarl zwiazek malzenski o
    > ktorym dowiedzialem sie 28.05.2006. W zwiazku z tym mam oczywista
    > watpliwosc. Czy wnuk jest wlascicielem mieszkania?

    Jest. Majątek posiadany przez dziadka przed ślubem jest jego odrębną
    własności i nie wchodzi do majątku wspólnego, po zawarciu małżeństwa.
    Dopiero to co razem wypracują po ślubie będzie ich wspólne.
    Dlatego dziadek był w całości właścicielem tego mieszkania i mógł
    swobodnie podarować go wnukowi.


    Jesli nie to jakie kroki
    > nalezy podjac zeby byl? Jest jeszcze jedna sprawa, Dziadek w czasie
    > przekazywania (jesli bylo to gdzies potrzebne!) pisal ze jest wdowcem (takze
    > niby klamal).

    Może to być jakiś argument do próby podważenie darowizny, ale i tak
    skończy się na niczym, z powodów jak wyżej.


    Bardzo prosze o wyjasnienie, kto jest wlascicielem, czy
    > przepisanie jest prawomocne, czego moze domagac sie obecna zona?

    Niczego nie może się domagać. W żadnym stopniu nie była właścicielem
    tego mieszkania.
    No chyba, że istnieje drugi akt notarialny, o którym wam dziadek nie
    wspomniał i przekazał to mieszkanie żonie. Na zasadzie "rozdał dwa razy".
    Ale już byście o tym wiedzieli, bo ktoś próbowałby to wpisać do ksiąg
    wieczystych.


    > Udalo mi sie doszukac w Kodeksie rodzinnym i opiekunczym art 31 i 33. Gdzie
    > jest napisane, ze to mieszkanie bylo (po zawarciu malzenstwa rowniez)
    > wlasnoscia osobista Dziadka, nie wspolna malzonkow, ale... Wole spytac
    > poprostu fachowcow i miec pewnosc :)
    tak właśnie jest.


    Tym bardziej ze pozostaje kwestie
    > wpisywania w dokumentach klamstwa - ze byl wdowcem.

    Może to troche namieszać, ale nie zmienia faktu, że dziadek do takiej
    darowizny miał prawo.

    Proponuję siedzieć cicho i nie ruszać tej sprawy, bo tylo na parę lat
    rozgrzebiecie sprawę.


  • 3. Data: 2006-06-04 17:43:12
    Temat: Re: problem z wlasnoscia mieszkania
    Od: "Beny" <b...@p...onet.pl>

    Użytkownik "witek" <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid> napisał w
    wiadomości news:e5usmb$lh3$1@inews.gazeta.pl...
    > Jest. [ciach]
    > Proponuję siedzieć cicho i nie ruszać tej sprawy, bo tylo na parę lat
    > rozgrzebiecie sprawę.

    Dzieki wielkie! Ciesze sie ze jest jak sadzilem :)

    --
    pozdrawiam
    BENY
    //odpowiadajac WYWAL_TO z adresu


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1