Zarząd Spółki Akcyjnej stwarza mi, akcjoanriuszoi tejze spółki, problemy z
dostepem do informacji o których mowa w art 395 ksh. W dniu 08 maja
zwróciłem sie z wnioskiem o udostępnienie tych materiałow, na co otrzymałem
odpowiedź iz moj wniosek jest jest przedwczesny z uwagi na nie posiadanie
sprawozdania, opinii itd. (dziwne ale tak tłumacono). Wydaje mi sie iż
jedynym powodem było zyskanie na czasie w celu .. wymyslenia kolejnych
przeszkód. w tym samym dniu opracowano jakiś regulami, w którym ustalono
odpłatność za kazdą stronę kserokopii w wysokosci kilkukrotnie
przewyższającej cenę rynkową za taką usługę. (uważam takie działanie za
ustalnie ceny zaporowej gdyż cały materiał o jaki wnosiłem obejmuje ok 170
stron - a wydatek za kserokopie jak dla mnie niemały - ok 180 zł).
Z materiałami mogłem sie zapoznac bez robienia jakichkolwiek notatek
(odręcznych, dzwiękowych itd). Cały czas, abym nie mogł nic zanotować,
miałem ze sobą nadzorującehgo mnie pracownika.

Uważam iż jako akcjonariusz (spólka jest niepublicza, nie ma więc mowy o
dużych kosztach związanych z udostępnieniem tychże materiałow) nie posiadam
dostepu do informacji jaki gwarantuje mi ustawa kodeks spólek handlowych
(który nic nie mówi o odpłatnosci za odpisy, choc w innym miejscu mówi iż
np listę akcjoanriuszy mozna otrzymać za kosztami jej sporządzenia).
Co mogę zrobić.. Gdzie uderzyć (izba skarbowa - z uwagi na art. mowiący iż
akcjonariuszon udostęnia sie sprawozdanie finansowe), sąd gospodarczy.. czy
też jeszce raz zażądać tychże materiałow od zarządu.

Pozdrawiam

do góry