eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › problem z pracodawca
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2005-10-11 15:23:18
    Temat: problem z pracodawca
    Od: "wojtek" <w...@o...pl>

    Mojej kolezance przydazyla sie ostatnio nastepujaca sytuacja. Pracuje w
    gabinecei rehabilitacjii. Szef ktory jest lekarzem zadzwonil do niej w
    niedziele, ze jest jakis klient, ktory chce masaz w hotelu.
    Mial to byc masaz leczniczy. Kolezanka poszla do pokoju po jakims czasie
    okazalo sie ze pacjent chce masaz cokolwiek innego rodzaju. Oczywiscie
    odmowila i zakonczyla masaz.
    Po rozmowie z recepcjonistka, dowiedziala sie o kwocie jaka szef zainkasowal
    czyli 700 zl ( w sumie bylo to 1000 zl bo 300 wziela recepcjonistka) i ze
    niemozliwe zeby nie wiedzial ze nie chodzi tu u masaz leczniczy. Kolezanka
    ma potwierdzenie na pismie ze szef wzial te pieniadze. Szef zawiozl ja do
    hotelu, zainkasowal koperte od recepcjonistki i zmyl sie. Szef potem
    tlumaczyl sie ze nie widzial w tym nic podejrzanego bo zagraniczni klienci
    tak placa.. W oficjalnym cenniku za masaz w gabinecie cena to 10 zl za kazdy
    odcinek ciala, masaz calosciowy wychodzi 50 zl, wizyty domowe bodajze 100
    zl.
    Pytanie jest nastepujace czy kolezanka za cos takiego moze zadac jakiegos
    odszkodowania. Nawet jesli by sie to wiazalo z utrata pracy, stawka to 650
    zl mc, umowa o prace. W umowie jest zawarte to iz czas pracy jest
    nienormowany i ze w zakres obowaizkow wchodza wizyty domowe.
    Nie jestem prawnikiem tylko fizjoterapeuta, sam pracowalem w tym gabinecei
    pol roku i zwolnilem sie bo szef robil takie jaja ze nie chcialem w tym
    uczestniczyc.
    Jak i czy mozna te sprawe jakos od strony prawnej ugryzc ??

    Pozdrawiam WQ



  • 2. Data: 2005-10-11 19:19:35
    Temat: Re: problem z pracodawca
    Od: "SQLwysyn" <s...@s...pl>


    Użytkownik "wojtek" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:digl5l$o8p$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Pytanie jest nastepujace czy kolezanka za cos takiego moze zadac jakiegos
    > odszkodowania.

    Przepraszam, ZA CO ? Cos jej sie stalo?

    --
    SQLwysyn
    "If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
    of you" - Larry Flynt


  • 3. Data: 2005-10-11 20:55:07
    Temat: Re: problem z pracodawca
    Od: "wojtek" <w...@o...pl>


    Użytkownik "SQLwysyn" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:434c0b89$2$5441$f69f905@mamut2.aster.pl...
    >
    > Użytkownik "wojtek" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:digl5l$o8p$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > > Pytanie jest nastepujace czy kolezanka za cos takiego moze zadac
    jakiegos
    > > odszkodowania.
    >
    > Przepraszam, ZA CO ? Cos jej sie stalo?
    >
    Na szczescie nic sie jej nie stalo, ale potencjalnie moglo, koles wydal
    1000 zl. iii ...
    Za co ?? za to ze wiedzac ze chodzi o masaz erotyczny wyslal tam koleznake,
    mowiac jej ze to ma byc leczniczy, zrobil z niej kurwe... . Nie byloby
    sprawy gdyby to rzeczywiscie byla pomylka jakies niedogadanie. Tutaj nie ma
    o tym mowy za masaze w hotelu normalnie bral 200 zl. Dwa ze masazu
    leczniczego, czy nawet relaksacyjnego sie 2h nie robi, on jako lekaz
    wiedzial o tym doskonale.
    Zgadzam sie ze poza stratami "moralnymi" nic jej sie nie stalo....

    Pozdrawiam



  • 4. Data: 2005-10-12 05:19:51
    Temat: Re: problem z pracodawca
    Od: "SQLwysyn" <s...@s...pl>


    Użytkownik "wojtek" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:dih8lt$l15$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Zgadzam sie ze poza stratami "moralnymi" nic jej sie nie stalo....
    >

    To jak znajdziesz paragraf przewidujacy odszkodowanie za takie straty, to
    nam powiedz.

    --
    SQLwysyn
    "If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
    of you" - Larry Flynt


  • 5. Data: 2005-10-12 09:26:44
    Temat: Re: problem z pracodawca
    Od: Herbi <z...@o...pl>

    Dnia 12 paź o godzinie 07:19, na pl.soc.prawo, SQLwysyn napisał(a):


    >> Zgadzam sie ze poza stratami "moralnymi" nic jej sie nie stalo....
    >>
    >
    > To jak znajdziesz paragraf przewidujacy odszkodowanie za takie straty, to
    > nam powiedz.


    Odszkodowanie odłóźmy na razie na bok.
    Za nakłanianie do nierządu i czerpanie z tego korzyści - paragrafów jest co
    nieco ;)


    --
    Herbi
    12-10-2005 11:26:40


  • 6. Data: 2005-10-12 11:25:21
    Temat: Re: problem z pracodawca
    Od: "wojtek" <w...@o...pl>


    >
    >
    > >> Zgadzam sie ze poza stratami "moralnymi" nic jej sie nie stalo....
    > >>
    > >
    > > To jak znajdziesz paragraf przewidujacy odszkodowanie za takie straty,
    to
    > > nam powiedz.
    >
    >
    > Odszkodowanie odłóźmy na razie na bok.
    > Za nakłanianie do nierządu i czerpanie z tego korzyści - paragrafów jest
    co
    > nieco ;)
    >

    A jak udowodnic ze to bylo naklanianie do nierzadu i czy jest to mozliwe w
    tej sytuacjii ??
    Na 100 % jestem pewien ze wiedzial o jaki masaz chodzi, i wiedzial ze w
    takiej sytuacji "pacjnet" reklamacji nie bedzie skladal.... Uciekl z hotelu
    zeby w razie czego jakby sie klient zaczal burzyc,nie musiec kasy zwracac, a
    dziewczyna ..... jakos sie z tego wyplata....
    Koles nawet przepraszam nie powiedzial i jeszcze zwala wine na
    kolezanke..... i ze "jej nie powinno obchodzic ile on za zabiegi bierze".
    Nie chodzi tutaj juz o naciagniecie kolesia na kase, tylko zeby do jego
    lepetyny doszlo ze sa pewne granice... . Niestety etyka i morlanosc sa
    obcymi slowami dla tego jegomoscia, i jedyna rzecza ktora jest w stanie do
    neigo dotrzec sa paragafy i kodeksy...



  • 7. Data: 2005-10-12 16:34:35
    Temat: Re: problem z pracodawca
    Od: "SQLwysyn" <s...@s...pl>


    Użytkownik "Herbi" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:1pzcx01ueldml$.dlg@onet.pl...
    > Dnia 12 paź o godzinie 07:19, na pl.soc.prawo, SQLwysyn napisał(a):
    >
    >
    >>> Zgadzam sie ze poza stratami "moralnymi" nic jej sie nie stalo....
    >>>
    >>
    >> To jak znajdziesz paragraf przewidujacy odszkodowanie za takie straty, to
    >> nam powiedz.
    >
    >
    > Odszkodowanie odłóźmy na razie na bok.
    > Za nakłanianie do nierządu i czerpanie z tego korzyści - paragrafów jest
    > co
    > nieco ;)

    NIe zauwazylem z opisu, by ktokolwiek kogos do nierządu nakłaniał ani
    przymuszal.
    Gostek wg mnie wykorzystal luke w prawie. Ani masażystka, ani niedoszly
    seksklient nie wniosa oskarżenia.

    --
    SQLwysyn
    "If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
    of you" - Larry Flynt


  • 8. Data: 2005-10-13 18:45:05
    Temat: Re: problem z pracodawca
    Od: irekk <i...@w...pl>

    wojtek napisał(a):
    > Mojej kolezance przydazyla sie ostatnio nastepujaca sytuacja. Pracuje w
    > gabinecei rehabilitacjii. Szef ktory jest lekarzem zadzwonil do niej w
    > niedziele, ze jest jakis klient, ktory chce masaz w hotelu.
    > Mial to byc masaz leczniczy. Kolezanka poszla do pokoju po jakims czasie
    > okazalo sie ze pacjent chce masaz cokolwiek innego rodzaju. Oczywiscie
    > odmowila i zakonczyla masaz.
    > Po rozmowie z recepcjonistka, dowiedziala sie o kwocie jaka szef zainkasowal
    > czyli 700 zl ( w sumie bylo to 1000 zl bo 300 wziela recepcjonistka) i ze
    > niemozliwe zeby nie wiedzial ze nie chodzi tu u masaz leczniczy. Kolezanka
    > ma potwierdzenie na pismie ze szef wzial te pieniadze. Szef zawiozl ja do
    > hotelu, zainkasowal koperte od recepcjonistki i zmyl sie. Szef potem
    > tlumaczyl sie ze nie widzial w tym nic podejrzanego bo zagraniczni klienci
    > tak placa.. W oficjalnym cenniku za masaz w gabinecie cena to 10 zl za kazdy
    > odcinek ciala, masaz calosciowy wychodzi 50 zl, wizyty domowe bodajze 100
    > zl.
    > Pytanie jest nastepujace czy kolezanka za cos takiego moze zadac jakiegos
    > odszkodowania. Nawet jesli by sie to wiazalo z utrata pracy, stawka to 650
    > zl mc, umowa o prace. W umowie jest zawarte to iz czas pracy jest
    > nienormowany i ze w zakres obowaizkow wchodza wizyty domowe.
    > Nie jestem prawnikiem tylko fizjoterapeuta, sam pracowalem w tym gabinecei
    > pol roku i zwolnilem sie bo szef robil takie jaja ze nie chcialem w tym
    > uczestniczyc.
    > Jak i czy mozna te sprawe jakos od strony prawnej ugryzc ??
    >
    > Pozdrawiam WQ
    >
    >
    Powiadomić policję lub prokuraturę o tych czynach.Jeżeli chodzi o

    zmuszanie z art,191 kk tylko wówczas gdy zaistniały takie okolicznoś


    Art. 199. [Wykorzystanie zależności] Kto, przez nadużycie stosunku

    zależności lub wykorzystanie krytycznego położenia, doprowadza inną

    osobę do obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności

    seksualnej albo do wykonania takiej czynności,

    podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

    Art. 191. [Zmuszanie do określonego działania] § 1. [8] Kto stosuje

    przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby

    do określonego działania, zaniechania lub znoszenia,

    podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

    § 2. Jeżeli sprawca działa w sposób określony w § 1 w celu wymuszenia

    zwrotu wierzytelności,

    podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.


    Art. 205 . [Ściganie przestępstw] Ściganie przestępstw określonych w

    art. 197 lub 199, jak również w art. 198, jeżeli określony w tym

    przepisie stan ofiary nie jest wynikiem trwałych zaburzeń

    psychicznych, następuje na wniosek pokrzywdzonego
    oczywiście powiadomić też Radę Etyki Lekarskiej.
    Pozdrawiam
    Przepraszam ale 1 chyba nie poszła


  • 9. Data: 2005-10-14 09:36:22
    Temat: Re: problem z pracodawca
    Od: Herbi <z...@o...pl>

    Dnia 12 paź o godzinie 18:34, na pl.soc.prawo, SQLwysyn napisał(a):


    >> Odszkodowanie odłóźmy na razie na bok.
    >> Za nakłanianie do nierządu i czerpanie z tego korzyści - paragrafów jest
    >> co
    >> nieco ;)
    >
    > NIe zauwazylem z opisu, by ktokolwiek kogos do nierządu nakłaniał ani
    > przymuszal.


    Jak nazwać 'masaż' za 1tys. ?
    Zdrowotny? :P


    > Gostek wg mnie wykorzystal luke w prawie. Ani masażystka, ani niedoszly
    > seksklient nie wniosa oskarżenia.


    Jak Twoim zdaniem wygląda nakłanianie do nierządu, prostytucji?
    Że ten 'gostek' wrzuciłby, wepchnąłm posadził tą masażystkę na fiuta od
    tego sexklienta - to byłoby nakłanianie?
    Czy też nakłanianie byłoby w sytuacji opisanej, kiedy to 'gostek'
    zainkasował kasę i się zmył - zostawiając masażystkę z petentem?


    --
    Herbi
    14-10-2005 11:36:19


  • 10. Data: 2005-10-14 22:29:18
    Temat: Re: problem z pracodawca
    Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>

    wojtek wrote:


    > Jak i czy mozna te sprawe jakos od strony prawnej ugryzc ??

    Ja bym proponowała kilka rozwiązań.
    Po pierwsze oczywiście zgłoszenie podejrzenia popełnienia przestępstwa.
    Koleżanka nawet nie musi tego robić sama. Jak chcesz, to możesz sam to
    zgłosić, twierdząc, że ta sytuacja wygląda nie tylko na nieprzyjemną,
    ale że Twoim zdaniem może to być przestępstwo.
    Ale zgłoszenia nie dokonuj w prokuraturze (tam najpewniej utknie), tylko
    na policji. I nie zgłaszaj się do jakiegokolwiek policjanta, tylko od
    razu poproś o rozmowę z kimś z obyczajówki.
    Możesz powiedzieć, że dziewczyna sama jest po tym przerażona, ale już ją
    pytałeś i jakby co, to będzie zeznawać.
    Jeżeli sprawa dojdzie do sądu, to wtedy można w postępowaniu adhezyjnym
    dodatkowo wystąpić o odszkodowanie.

    Po drugie Twoja koleżanka może wystąpić o odszkodowanie w sądu pracy na
    podstawie przepisów o molestowaniu.

    Wcześniej warto zgłosić się ze skargą do inspekcji pracy, w której
    napisze, co zrobił szef. Że umówił się z klientem na masaż erotyczny i
    wysłał tam niczego się nie spodziewającą fizykoterapeutkę, która z
    trudem się z tej sytuacji wyplątała.


    Pozdrawiam,
    --
    MArta
    m...@N...pl
    Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1