eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › prawo jazdy i badania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 45

  • 21. Data: 2009-02-25 18:46:23
    Temat: Re: prawo jazdy i badania
    Od: "SQLwysyn" <s...@s...pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:go1j4h$muj$1@inews.gazeta.pl...
    >> Pytanie czy denuncjacja osoby trzeciej jest podstawą dla starosty do
    >> podjęcia takiej decyzji. Obawiam się, że jest to naruszenie praw
    >> kierowcy.
    >
    > Nie, o ile osoba denuncjująca podaje jasne i sensowne podstawy swoich
    > działań. Bo to te podstawy bardziej, niż sama denuncjacja powodują
    > konieczność podjęcia działań przez starostę.

    Idąc twoim tokiem rozumowania: wystarczy, że zgłoszę odpowiedniemu
    terytorialnie staroście, że niejaki Robert Tomasik jest ślepy na jedno oko,
    zezowaty na drugie, ma niedowład prawej nogi a lewą krótszą o 15 cm i taki
    donos spowoduje, ze starosta odbierze ci prawo jazdy?
    Masz swiadomosc, jakie reperkusje mialoby takie stosowanie prawa? Ilosc
    podkladanych naswzajem świń przez współziomków bylaby porazajaca.
    Wracajac do powaznej rozmowy - podaj podstawe prawna, w oparciu o która
    starosta powinien zareagowac na mój donos na ciebie. Wg mnie NIE MA takiej
    podstawy prawnej.


    --
    SQLwysyn
    sqlwysyn.blog.onet.pl




  • 22. Data: 2009-02-25 18:50:27
    Temat: Re: prawo jazdy i badania
    Od: "SQLwysyn" <s...@s...pl>

    Użytkownik "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl> napisał
    w wiadomości news:go33n4$g8s$1@news.onet.pl...
    >>
    >> Przez analogię: twierdzisz, że jeśli ja poinformuję, że widzę gościa
    >> pijanego wsiadającego za kierownicę, to zawiadomiony przeze mnie
    >> pobliski patrol policji nie ma prawa go poddać kontroli? Muszą sami z
    >> siebie go zauważyć?
    >>
    >
    > Jest pewna różnica między wydaniem decyzji administracyjnej, a ściganiem
    > przestępcy.

    Otóż to. Pijany wsiadający z akierownice popelnia przestępstwo i ja mam
    obowiazek powiadomic o tym organy scigania.
    Malo sprawny kierowca z waznym prawem jezdy przestepstwa NIE popelnia. Może
    stanowic zagrozenie, ale bynajmniej nie musi - jesli ma swiadomosc wlasnych
    ograniczen. Analogia w stylu Ławy - czyli kulą w płot (i aparatem w
    ochroniarza).

    >
    >>> Obawiam się, że jest to naruszenie praw kierowcy. IMO może być to
    >>> potraktowane jako np. dyskryminacja z powodu wieku,

    Mam dokladnie to samo zdanie.

    --
    SQLwysyn
    sqlwysyn.blog.onet.pl


  • 23. Data: 2009-02-25 18:52:34
    Temat: Re: prawo jazdy i badania
    Od: "SQLwysyn" <s...@s...pl>

    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:go1j53$v50$1@news.dialog.net.pl...

    > Mój sąsiad jest z wyglądu starszym człowiekiem (nie wiem ile ma lat),
    > przejawia w mojej ocenie zaburzenia psycho-ruchowe,

    A jakie masz podstawy merytoryczne by wydac taką diagnozę bez
    specjalistycznego badania lekarskiego?
    Samochodem specjalnie dostosowanym mogą jezdzic ludzie bez rąk, nóg ...

    --
    SQLwysyn
    sqlwysyn.blog.onet.pl


  • 24. Data: 2009-02-25 19:07:45
    Temat: Re: prawo jazdy i badania
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "SQLwysyn" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:49a593c5$3$29367$f69f905@mamut2.aster.pl...
    > Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
    > wiadomości news:go1j4h$muj$1@inews.gazeta.pl...
    >>> Pytanie czy denuncjacja osoby trzeciej jest podstawą dla starosty do
    >>> podjęcia takiej decyzji. Obawiam się, że jest to naruszenie praw
    >>> kierowcy.
    >> Nie, o ile osoba denuncjująca podaje jasne i sensowne podstawy swoich
    >> działań. Bo to te podstawy bardziej, niż sama denuncjacja powodują
    >> konieczność podjęcia działań przez starostę.
    > Idąc twoim tokiem rozumowania: wystarczy, że zgłoszę odpowiedniemu
    > terytorialnie staroście, że niejaki Robert Tomasik jest ślepy na jedno
    > oko, zezowaty na drugie, ma niedowład prawej nogi a lewą krótszą o 15
    > cm i taki donos spowoduje, ze starosta odbierze ci prawo jazdy?

    Nie odbierze, tylko ewentualnie nakaże dostarczenie w odpowiednim terminie
    zaświadczenia lekarskiego. to pewna różnica.

    > Masz świadomość, jakie reperkusje miałoby takie stosowanie prawa?

    Wyobraź sobie, co będzie, jak powiadomiony Starosta nic nie zrobi, a
    rzeczony kierowca rozjedzie kogoś.

    > Ilosc podkladanych naswzajem świń przez współziomków bylaby porazajaca.
    > Wracajac do powaznej rozmowy - podaj podstawe prawna, w oparciu o która
    > starosta powinien zareagowac na mój donos na ciebie. Wg mnie NIE MA
    > takiej podstawy prawnej.


    Niedopełnienie obowiązków (art. 231 kk)?


  • 25. Data: 2009-02-25 20:44:29
    Temat: Re: prawo jazdy i badania
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    SQLwysyn pisze:

    > Idąc twoim tokiem rozumowania: wystarczy, że zgłoszę odpowiedniemu
    > terytorialnie staroście, że niejaki Robert Tomasik jest ślepy na jedno
    > oko, zezowaty na drugie, ma niedowład prawej nogi a lewą krótszą o 15
    > cm i taki donos spowoduje, ze starosta odbierze ci prawo jazdy?

    Czytaj uważniej. Nie odbierze, ale najwyżej wyśle na badanie.


  • 26. Data: 2009-02-25 20:48:13
    Temat: Re: prawo jazdy i badania
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    SQLwysyn pisze:

    >> Jest pewna różnica między wydaniem decyzji administracyjnej, a
    >> ściganiem przestępcy.
    >
    > Otóż to. Pijany wsiadający z akierownice popelnia przestępstwo i ja mam

    Nie. Dopiero ruszając je popełnia. Poza tym mógł tylko sprawiać takie
    wrażenie - np. zatoczył się, po się poślizgnął na czymś, a brzmi
    bełkotliwie, bo np. był u stomatologa i jeszcze ma porażony język.

    > obowiazek powiadomic o tym organy scigania.
    > Malo sprawny kierowca z waznym prawem jezdy przestepstwa NIE popelnia.

    Jak np. stracił wzrok, ale nadal chce kierować pojazdem?

    > Może stanowic zagrozenie, ale bynajmniej nie musi - jesli ma swiadomosc
    > wlasnych ograniczen.

    Podobne wrażenie mają wszyscy na podwójnym gazie.

    > Analogia w stylu Ławy - czyli kulą w płot (i
    > aparatem w ochroniarza).

    A może tak ciut merytorycznej? Wiem, że to trudne dla takiego tępego
    ciula, jak ty, ale postaraj się...


  • 27. Data: 2009-02-25 22:34:45
    Temat: Re: prawo jazdy i badania
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:qdng76-b3l.ln1@ncc1701.lechistan.com...

    >> Otóż to. Pijany wsiadający z akierownice popelnia przestępstwo i ja mam
    > Nie. Dopiero ruszając je popełnia.

    Dla porządku: Orzecznictwo poszło w tym kierunku, że siedzący za kierownicą
    człowiek, który grzebie kluczykiem stacyjce, jeśli na tym etapie zostanie
    zatrzymany, odpowiada, jak za kierowanie pojazdem. Precedens wynikł - z
    tego co pamiętam - z sytuacji, gdy policjanci uniemożliwili nietrzeźwemu
    ruszenie z miejsca. Tak więc niekoniecznie musi ruszyć, natomiast trzeba
    sąd przekonać, że miał taki zamiar, a jedynie zatrzymanie doprowadziło do
    tego, że go nie zrealizował.


  • 28. Data: 2009-02-26 14:22:17
    Temat: Re: prawo jazdy i badania
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:go4ha3$3vk$1@inews.gazeta.pl Robert Tomasik
    <r...@g...pl> pisze:

    >>> Otóż to. Pijany wsiadający z akierownice popelnia przestępstwo i ja mam
    >> Nie. Dopiero ruszając je popełnia.
    > Dla porządku: Orzecznictwo poszło w tym kierunku, że siedzący za
    > kierownicą człowiek, który grzebie kluczykiem stacyjce, jeśli na tym
    > etapie zostanie zatrzymany, odpowiada, jak za kierowanie pojazdem.
    To jakiś nonsens, a orzecznictwo to nie prawo. U mnie muszę włożyć kluczyk
    do stacyjki i przekręcić na "raz" aby uruchomić radio (jest to cecha
    fabryczna, żadne przeróbki).
    Wyjdę na chwilę podcięty z imprezy żeby się przewietrzyć, siądę sobie w
    aucie, uruchomię radio i beknę za jazdę po pijaku??
    To albo opowieści dziwnej treści albo głupota polskiego systemu prawnego
    sięga szczytów.

    --
    Jotte


  • 29. Data: 2009-02-26 14:22:43
    Temat: Re: prawo jazdy i badania
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:49a593c5$5$29367$f69f905@mamut2.aster.pl SQLwysyn
    <s...@s...pl> pisze:

    >> Mój sąsiad jest z wyglądu starszym człowiekiem (nie wiem ile ma lat),
    >> przejawia w mojej ocenie zaburzenia psycho-ruchowe,
    > A jakie masz podstawy merytoryczne by wydac taką diagnozę bez
    > specjalistycznego badania lekarskiego?
    Jak zaznaczyłem, to tylko przykład.
    Zadaję to pytanie na skutek następującego twierdzenia:
    news:gnsau3$o66$1@inews.gazeta.pl

    --
    Jotte


  • 30. Data: 2009-02-26 14:24:00
    Temat: Re: prawo jazdy i badania
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:49a593c5$4$29367$f69f905@mamut2.aster.pl SQLwysyn
    <s...@s...pl> pisze:

    > Pijany wsiadający z akierownice popelnia przestępstwo
    Niby jakie?

    --
    Jotte


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1