eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › prawo do domeny
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 11. Data: 2010-03-03 11:06:24
    Temat: Re: prawo do domeny
    Od: Wielkopolanin <w...@g...pl>

    W dniu 2010-03-03 11:24, Olgierd pisze:
    > Dnia Wed, 03 Mar 2010 10:45:10 +0100, Wielkopolanin napisał(a):
    >
    >> czy jak oni zrywają umowe, to musze także oddać im domene?? przeciez to
    >> kwestia sporna w tej umowie.
    >
    > Co to znaczy "zrywają umowę"? Jest umowa o dzieło, wykonałeś serwis.
    > Serwis ma być dostępny pod konkretną domeną. I z głowy.
    > Co tu zrywać?
    >
    no nie tak prosto

    1 umowa - wykonanie (strona + "umieszczenie jej pod adresem xxx"
    umowa byla zamknieta czasowo, od 10.2009 - 03.2010

    2 umowa - obsluga - od 04.2010 - nie okreslono granicy, wiec
    bezterminowo. ale wiemy, ze taka umowe z prawa cywilnego, moze zerwac
    kazda ze stron.

    tylko teraz jest zonk, termin okreslony w 1 umowie sie konczy, wiec
    teoretycznie moglbym pod koniec miesiaca zdjac serwis z domeny, bo umowa
    mowila, ze w tym atym okresie zrobie strone oraz umieszcze ja pod
    okreslonym adresem.

    teraz nie wiem czy ta firma, od przyszlego miesiaca bedzie chciala
    kontynuowac ze mna wspolprace, czy moze bedzie chciala zerwac i nie
    placic mi 100pln/mies za utrzymanie domeny i serwera.

    czy jezeli oni pod koniec miesiaca nie beda chcieli jej ze mna
    kontynuowac, to musze wraz ze strona oddac im domene?
    1 umowa w koncu byla czasowa i zaraz sie konczy, nie bylo zapisu, ze
    po skonczeniu umowy, serwis pozostanie pod tym samym adresem, ale i nie
    bylo zapisu, ze zniknie...

    byla 2 umowa, mowiaca, ze od 04.2010, za kwote 100/mies, bede ta strone
    utrzymywal na domenie i oplaca domene i serwer... oraz jakies bardzo
    drobne poprawki wprowadzal....

    jak firma x teraz juz nie bedzie chciala mi placic miesiecznie, to co
    z domeną? :)

    moze teraz rozjasnilem :)


  • 12. Data: 2010-03-03 11:14:21
    Temat: Re: prawo do domeny
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Wed, 03 Mar 2010 12:06:24 +0100, Wielkopolanin napisał(a):

    >> Co to znaczy "zrywają umowę"? Jest umowa o dzieło, wykonałeś serwis.
    >> Serwis ma być dostępny pod konkretną domeną. I z głowy. Co tu zrywać?
    >>
    > no nie tak prosto
    >
    > 1 umowa - wykonanie (strona + "umieszczenie jej pod adresem xxx"
    > umowa byla zamknieta czasowo, od 10.2009 - 03.2010
    >
    > 2 umowa - obsluga - od 04.2010 - nie okreslono granicy, wiec
    > bezterminowo.

    Czyli masz 2 umowy ;-)

    > tylko teraz jest zonk, termin okreslony w 1 umowie sie konczy, wiec
    > teoretycznie moglbym pod koniec miesiaca zdjac serwis z domeny, bo umowa
    > mowila, ze w tym atym okresie zrobie strone oraz umieszcze ja pod
    > okreslonym adresem.

    Być może jednak nie, ponieważ Twoje zobowiązanie być może obejmuje opiekę
    nad serwisem, czyli także dbałość o to, żeby był on dostępny pod tą
    domeną.

    > teraz nie wiem czy ta firma, od przyszlego miesiaca bedzie chciala
    > kontynuowac ze mna wspolprace, czy moze bedzie chciala zerwac i nie
    > placic mi 100pln/mies za utrzymanie domeny i serwera.

    Jak zawarłeś umowę, zgodnie z którą mogą wypowiedzieć umowę w każdym
    czasie bez konieczności zapłaty Tobie jakichś kosztów -- to masz
    zmartwienie ale innego rodzaju ;-)

    > czy jezeli oni pod koniec miesiaca nie beda chcieli jej ze mna
    > kontynuowac, to musze wraz ze strona oddac im domene?

    Uważam -- o ile nie ma czegoś jeszcze w tej umowie -- że nie.

    > jak firma x teraz juz nie bedzie chciala mi placic miesiecznie, to co z
    > domeną?

    Przedstaw im ten problem, zróbcie jakiś aneks do umowy ;-)

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==


  • 13. Data: 2010-03-03 11:28:40
    Temat: Re: prawo do domeny
    Od: Wielkopolanin <w...@g...pl>

    W dniu 2010-03-03 12:14, Olgierd pisze:
    > Dnia Wed, 03 Mar 2010 12:06:24 +0100, Wielkopolanin napisał(a):
    >
    >>> Co to znaczy "zrywają umowę"? Jest umowa o dzieło, wykonałeś serwis.
    >>> Serwis ma być dostępny pod konkretną domeną. I z głowy. Co tu zrywać?
    >>>
    >> no nie tak prosto
    >>
    >> 1 umowa - wykonanie (strona + "umieszczenie jej pod adresem xxx"
    >> umowa byla zamknieta czasowo, od 10.2009 - 03.2010
    >>
    >> 2 umowa - obsluga - od 04.2010 - nie okreslono granicy, wiec
    >> bezterminowo.
    >
    > Czyli masz 2 umowy ;-)
    >
    >> tylko teraz jest zonk, termin okreslony w 1 umowie sie konczy, wiec
    >> teoretycznie moglbym pod koniec miesiaca zdjac serwis z domeny, bo umowa
    >> mowila, ze w tym atym okresie zrobie strone oraz umieszcze ja pod
    >> okreslonym adresem.
    >
    > Być może jednak nie, ponieważ Twoje zobowiązanie być może obejmuje opiekę
    > nad serwisem, czyli także dbałość o to, żeby był on dostępny pod tą
    > domeną.
    >
    >> teraz nie wiem czy ta firma, od przyszlego miesiaca bedzie chciala
    >> kontynuowac ze mna wspolprace, czy moze bedzie chciala zerwac i nie
    >> placic mi 100pln/mies za utrzymanie domeny i serwera.
    >
    > Jak zawarłeś umowę, zgodnie z którą mogą wypowiedzieć umowę w każdym
    > czasie bez konieczności zapłaty Tobie jakichś kosztów -- to masz
    > zmartwienie ale innego rodzaju ;-)
    >
    >> czy jezeli oni pod koniec miesiaca nie beda chcieli jej ze mna
    >> kontynuowac, to musze wraz ze strona oddac im domene?
    >
    > Uważam -- o ile nie ma czegoś jeszcze w tej umowie -- że nie.
    >
    >> jak firma x teraz juz nie bedzie chciala mi placic miesiecznie, to co z
    >> domeną?
    >
    > Przedstaw im ten problem, zróbcie jakiś aneks do umowy ;-)
    >
    no tak latwo nie ma :)
    czuje ze chca mnie wydupczyc jak ta lala...

    umowa nr2 nie ma zadnych zapisow co do jej rozwiazania, wiec
    zapewne trzeba isc zgodnie z KC.

    poprostu 2 podpunkty mowiace o tym, ze za drobne poprawki,
    utrzymanie domeny i serwera bedzie mi splywac 100 pln/mies

    ale jak im sie zechce te 2 pod. zerwac, nawet polubownie,
    to ja moge wycenic ta domene zaporowo (100.000 pln)
    albo zaproponowac im kontynuacje na wczesniejszych warunkach.

    kwestia taka, czy oni jakims kruczkiem prawnym moga zarzadac
    wydania praw do domeny... bo to taka moja "polisa" :)


  • 14. Data: 2010-03-03 11:31:48
    Temat: Re: prawo do domeny
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Wed, 03 Mar 2010 12:28:40 +0100, Wielkopolanin napisał(a):

    > umowa nr2 nie ma zadnych zapisow co do jej rozwiazania, wiec zapewne
    > trzeba isc zgodnie z KC.

    A więc umowa zlecenie, czyli wypowiedzieć można tylko z ważnych
    przyczyn ;-)

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==


  • 15. Data: 2010-03-03 11:55:26
    Temat: Re: prawo do domeny
    Od: Wielkopolanin <w...@g...pl>

    W dniu 2010-03-03 12:31, Olgierd pisze:
    > Dnia Wed, 03 Mar 2010 12:28:40 +0100, Wielkopolanin napisał(a):
    >
    >> umowa nr2 nie ma zadnych zapisow co do jej rozwiazania, wiec zapewne
    >> trzeba isc zgodnie z KC.
    >
    > A więc umowa zlecenie, czyli wypowiedzieć można tylko z ważnych
    > przyczyn ;-)
    >
    no ale wiesz, ze te "wazne" przyczyny
    to mozna w ciagu paru minut sobie spreparowac...
    ciezka sytuacja finansowa firmy, albo z innej beczki
    mozna pojechac i ze sie nie wywiazałem, bo serwis sie nie podoba...

    no i zakladajac, ze te "wazne" przyczyny sie znajda...

    to co z domena ?? moja?? :)


  • 16. Data: 2010-03-03 11:57:34
    Temat: Re: prawo do domeny
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Wielkopolanin pisze:


    > to co z domena ?? moja?? :)


    A co to za domena? Jakiś wartościowy generyk? Umowa może jest i źle
    skonstruowana, ale czy jest jakiś powód - poza ekonomicznym szantażem -
    żeby nie oddawać domeny?

    --
    Liwiusz


  • 17. Data: 2010-03-03 12:13:13
    Temat: Re: prawo do domeny
    Od: Wielkopolanin <w...@g...pl>

    W dniu 2010-03-03 12:57, Liwiusz pisze:
    > Wielkopolanin pisze:
    >
    >
    >> to co z domena ?? moja?? :)
    >
    >
    > A co to za domena? Jakiś wartościowy generyk? Umowa może jest i źle
    > skonstruowana, ale czy jest jakiś powód - poza ekonomicznym szantażem -
    > żeby nie oddawać domeny?
    >
    no ale moze to domena typu

    www.cocacola.pl ??


  • 18. Data: 2010-03-03 12:17:58
    Temat: Re: prawo do domeny
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Wielkopolanin pisze:


    > no ale moze to domena typu
    >
    > www.cocacola.pl ??


    I co w związku z tym? Jak kolega Ci pożyczy milion złotych, a Ty się
    potem wypniesz i powiesz, że nie ma umowy pisemnej, to też niby
    będziesz "w prawie", ale chwalić się nie ma czym.

    --
    Liwiusz


  • 19. Data: 2010-03-03 12:49:27
    Temat: Re: prawo do domeny
    Od: Wielkopolanin <w...@g...pl>

    W dniu 2010-03-03 13:17, Liwiusz pisze:
    > Wielkopolanin pisze:
    >
    >
    >> no ale moze to domena typu
    >>
    >> www.cocacola.pl ??
    >
    >
    > I co w związku z tym? Jak kolega Ci pożyczy milion złotych, a Ty się
    > potem wypniesz i powiesz, że nie ma umowy pisemnej, to też niby będziesz
    > "w prawie", ale chwalić się nie ma czym.
    >
    eetam

    oczekiwalem porady, a ty widze innymi torami jedziesz...

    Olgierd ?? :)


  • 20. Data: 2010-03-03 13:20:05
    Temat: Re: prawo do domeny
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Wed, 03 Mar 2010 13:49:27 +0100, Wielkopolanin napisał(a):

    >> I co w związku z tym? Jak kolega Ci pożyczy milion złotych, a Ty się
    >> potem wypniesz i powiesz, że nie ma umowy pisemnej, to też niby
    >> będziesz "w prawie", ale chwalić się nie ma czym.

    > oczekiwalem porady, a ty widze innymi torami jedziesz...
    >
    > Olgierd ??

    Ale że co? Ważna przyczyna to ważna przyczyna, jeśli ktoś chce ją
    spreparować to nie będzie ona już ważna -- i z głowy.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1