eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › pracodawca dzwoni podczas urlopu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2007-03-14 23:03:37
    Temat: pracodawca dzwoni podczas urlopu
    Od: "zywy" <m...@g...com>

    Witam,

    Taki casus do rozwiazania: jestem na urlopie, szef usilnie dzwoni na
    moj prywatny numer telefonu, w koncu odbieram i odpowiadam uprzejmie
    na kilka pytan zwiazanych z praca, dodatkowo na prosbe szefa spedzam,
    powiedzmy, pol godziny na rozwiazanie pewnego problemu, po czym
    informuje go o efektach mojej pracy. Po wszystkim powracam do
    odpoczynku zniesmaczony zaistniala sytuacja.

    Czy sa jakies podstawy prawne, by odliczyc sobie te godzine spedzona
    na pracy podczas urlopu od wykorzystanego urlopu? lub najlepiej caly
    dzien hehe, w koncu stracilem dobry humor przez pracodawce, ktory
    wytracil mnie z blogiego nastroju

    Pozdrawiam


  • 2. Data: 2007-03-14 23:34:27
    Temat: Re: pracodawca dzwoni podczas urlopu
    Od: piotr <p...@o...eu>

    zywy napisa?(a):
    > Witam,
    >
    > Taki casus do rozwiazania: jestem na urlopie, szef usilnie dzwoni na
    > moj prywatny numer telefonu, w koncu odbieram i odpowiadam uprzejmie
    > na kilka pytan zwiazanych z praca, dodatkowo na prosbe szefa spedzam,
    > powiedzmy, pol godziny na rozwiazanie pewnego problemu, po czym
    > informuje go o efektach mojej pracy. Po wszystkim powracam do
    > odpoczynku zniesmaczony zaistniala sytuacja.
    >
    > Czy sa jakies podstawy prawne, by odliczyc sobie te godzine spedzona
    > na pracy podczas urlopu od wykorzystanego urlopu? lub najlepiej caly
    > dzien hehe, w koncu stracilem dobry humor przez pracodawce, ktory
    > wytracil mnie z blogiego nastroju
    >

    ja tak mam cze;sto w przecia;gu roku. i nie patrzy czy jestem po nocce,
    czy mam urlop.


  • 3. Data: 2007-03-14 23:47:57
    Temat: Re: pracodawca dzwoni podczas urlopu
    Od: "zywy" <m...@g...com>

    On 15 Mar, 00:34, piotr <p...@o...eu> wrote:
    > ja tak mam cze;sto w przecia;gu roku. i nie patrzy czy jestem po nocce,
    > czy mam urlop.
    nie zazdroszcze, tzn jestem w na tyle komfortowej sytuacji, ze nie
    musialem odbierac i nie pociagneloby to zadnych konswekwencji za soba.
    Bardziej interesuje mnie to z prawnego punktu widzenia. Zreszta jesli
    wg prawa moge zazadac dodatkowego dnia urlopu to jestem pewien, ze
    nikt nie robilby problemu w mojej obecnej firmie. No chyba, ze sie
    niemilo rozczaruje, ale to inna historia...



  • 4. Data: 2007-03-15 06:50:56
    Temat: Re: pracodawca dzwoni podczas urlopu
    Od: "x" <y...@o...pl>

    > nie zazdroszcze, tzn jestem w na tyle komfortowej sytuacji, ze nie
    > musialem odbierac i nie pociagneloby to zadnych konswekwencji za soba.
    > Bardziej interesuje mnie to z prawnego punktu widzenia. Zreszta jesli
    > wg prawa moge zazadac dodatkowego dnia urlopu to jestem pewien, ze

    przesadzasz, rozumiem gdyby dzwonił co 5 min i truł po kilkanaście, po
    prostu postaw się w jego sytuacji - skoro wykonujesz jakś pracę - jesteś
    potrzebny, skoro jesteś potrzebny - oczywiste jest to, ze gdy Cię nie ma nie
    wszystko idzie zgodnie z załozeniami, zwłaszcza, ze jak napisałeś wystapił
    jakiś problem
    Moze nie do końca przekazałeś swoje obowiązki zastępującej Cię osobie, a
    może nie ma drugiej takiej, która dorównywałaby Ci wiedzą? Postaw się w roli
    szefa, a nie jedynie pracownika któremu "się należy". Dostałeś jeden telefon
    a szukasz podstaw prawnych... po co?

    pozdrawiam,
    x



  • 5. Data: 2007-03-15 11:10:35
    Temat: Re: pracodawca dzwoni podczas urlopu
    Od: "zywy" <m...@g...com>

    On 15 Mar, 07:50, "x" <y...@o...pl> wrote:
    > > nie zazdroszcze, tzn jestem w na tyle komfortowej sytuacji, ze nie
    > > musialem odbierac i nie pociagneloby to zadnych konswekwencji za soba.
    > > Bardziej interesuje mnie to z prawnego punktu widzenia. Zreszta jesli
    > > wg prawa moge zazadac dodatkowego dnia urlopu to jestem pewien, ze
    >
    > przesadzasz, rozumiem gdyby dzwonił co 5 min i truł po kilkanaście, po
    > prostu postaw się w jego sytuacji - skoro wykonujesz jakś pracę - jesteś
    > potrzebny, skoro jesteś potrzebny - oczywiste jest to, ze gdy Cię nie ma nie
    > wszystko idzie zgodnie z załozeniami, zwłaszcza, ze jak napisałeś wystapił
    > jakiś problem

    Zostawmy czy to mi sie przydarzyo czy komus innemu, zalozmy, ze ta
    sytuacja nie zdarzyla sie naprawde. Nie chce sie z nikim procesowac, a
    takiego pracodawce jak mam to ze swieca szukac. Od czasu do czasu
    zagladam na te grupe i widze interesujace interpretacje prawa. Nie
    jestem prawnikiem i niezbyt sie orientuje w szczegolach, ale widze, ze
    interpretacja prawa to co innego niz znajomosc paru ustaw. Do rzeczy..
    moze jest tak, ze gdy pracodawca dzwoni do mnie w czasie urlopu i
    prosi o wykonanie jakiejs pracy, a ja zgadzam sie ja wykonac to mozna
    zalozyc ze nastapilo odwolanie z urlopu?


  • 6. Data: 2007-03-18 01:40:54
    Temat: Re: pracodawca dzwoni podczas urlopu
    Od: "Tomy M." <t...@t...webd.pl>


    Użytkownik "zywy" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    news:1173957035.389742.310400@e1g2000hsg.googlegroup
    s.com...

    >Zostawmy czy to mi sie przydarzyo czy komus innemu, zalozmy, ze ta
    >sytuacja nie zdarzyla sie naprawde. Nie chce sie z nikim procesowac, a
    >takiego pracodawce jak mam to ze swieca szukac. Od czasu do czasu
    >zagladam na te grupe i widze interesujace interpretacje prawa. Nie
    >jestem prawnikiem i niezbyt sie orientuje w szczegolach, ale widze, ze
    >interpretacja prawa to co innego niz znajomosc paru ustaw. Do rzeczy..
    >moze jest tak, ze gdy pracodawca dzwoni do mnie w czasie urlopu i
    >prosi o wykonanie jakiejs pracy, a ja zgadzam sie ja wykonac to mozna
    >zalozyc ze nastapilo odwolanie z urlopu?

    Nie masz prawa nic żadać podobnie jak szef
    nie może Cię zmusić do odbierania telefonu
    i pracy w czasie urlopu.
    Masz prawo : nie odbierać telefonu i odmówić pracy

    Podsumowując : Odebraleś telefon i pracowałeś
    w czasie urolopu to Twoja sprawa żeś głupi.

    Analogia :

    masz urlop a przychodzisz do pracy, szef nie będzie
    Cię wyrzucał ... ale robisz charytatywnie.

    Tomy M.


  • 7. Data: 2007-03-19 16:45:09
    Temat: Re: pracodawca dzwoni podczas urlopu
    Od: "zywy" <m...@g...com>

    On 18 Mar, 02:40, "Tomy M." <t...@t...webd.pl> wrote:
    > Użytkownik "zywy" <m...@g...com> napisał w
    wiadomościnews:1173957035.389742.310400@e1g2000hsg.g
    ooglegroups.com...
    >
    > >Zostawmy czy to mi sie przydarzyo czy komus innemu, zalozmy, ze ta
    > >sytuacja nie zdarzyla sie naprawde. Nie chce sie z nikim procesowac, a
    > >takiego pracodawce jak mam to ze swieca szukac. Od czasu do czasu
    > >zagladam na te grupe i widze interesujace interpretacje prawa. Nie
    > >jestem prawnikiem i niezbyt sie orientuje w szczegolach, ale widze, ze
    > >interpretacja prawa to co innego niz znajomosc paru ustaw. Do rzeczy..
    > >moze jest tak, ze gdypracodawcadzwonido mnie w czasie urlopu i
    > >prosi o wykonanie jakiejs pracy, a ja zgadzam sie ja wykonac to mozna
    > >zalozyc ze nastapilo odwolanie z urlopu?
    >
    > Nie masz prawa nic żadać podobnie jak szef
    > nie może Cię zmusić do odbierania telefonu
    > i pracy w czasie urlopu.
    > Masz prawo : nie odbierać telefonu i odmówić pracy

    dzieki za odpowiedz.
    a w jaki sposob moze nastapic odwolanie z urlopu? tzn wlasnie telefon,
    mejl, telegram, list polecony? czy pracownik moze odmowic przerwania
    urlopu? czy kodeks precyzuje takie rzeczy?

    > Podsumowując : Odebraleś telefon i pracowałeś
    > w czasie urolopu to Twoja sprawa żeś głupi.

    w sumie pocieszam sie, ze sa tez plusy mojego zachowania ;)

    > Analogia :
    >
    > masz urlop a przychodzisz do pracy, szef nie będzie
    > Cię wyrzucał ... ale robisz charytatywnie.

    kurcze, naprawde trudno mi uwierzyc, ze tak jest! czy to wynika z
    jakis konkretnych przepisow? tak bym nie musial czytac calego kodeksu
    (domyslam sie, ze nie ma przepisu ktory mowi "masz urlop a
    przychodzisz do pracy, to robisz charytatywnie.")

    przy okazji jeszcze jedno pytanie z prawa pracy:
    pracowalem 3 miesiace na okresie probnym, potem zostala podpisana
    umowa na 3 miesiace, mijaja kolejne 3 miesiace i pracodawca zapomina o
    tym i ja tez zapominam o tym, ale ciezko pracuje przez kolejny
    tydzien. Pracodawca ani nie wyrzucil mnie podczas tego tygodnia z
    pracy ani nie powiedzial, ze podpisujemy kolejna umowe. Czy pracujac
    przez ten tydzien bez jawnej umowy niejako zawarlem z pracodawca jakas
    kolejna umowe?
    (przepraszam za nieprawnicze slownictwo, no i mam nadzieje ze ten
    temat nie byl juz walkowany wiele razy na grupie)

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1