eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › policyjne morderstwo
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 881

  • 651. Data: 2006-07-31 08:14:51
    Temat: Re: Do Przemka R.
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>


    >> to jak wroci i bedzie zmiezrac do rozjechania (realne zagrozenie nie
    >> abstrakcyjne) to wtedy mozna zastrzelic w celu obrony zycia lub zdrowia
    >> policjanta a nie po fakcie.
    >
    > no ciekawe podejscie ...
    > w sumie zalezne od punktu widzenia.
    > PKT Widzenia 1: Jesli jeden raz wrocil to wg mnie mogl wrocic 2 raz i po co
    > czekac.
    > PKT Widzenia 2: Jesli jeden raz wrocil to juz nie wroci mozna poczekac.
    >
    >>> a co ? Nie wracal w strone policji ? Wracal.
    >> wymiekam. Zobacz kiedy on zostal i w jakim sposob zastrzelony
    >
    > To kiedy wg Ciebie istnieje jaka kolwiek przeslanka obawiania sie o swoje
    > zycie (tzn zycie policjanta w trakcie akcji) czy jesli bedzie na Ciebie



    kurwa!!!! przy bezposrednim zagrozeniu zycia lub zdrowia, BEZPOSREDNIM,
    rozumiesz te slowo BEZPOSREDNIM, jezlei leci na ciebie gosc z nozem to
    jest to bezposrednie zagrozenie jezlei ten koles cie minie i ucieka to
    juz nie ma bezposredniego zagrozenie, jezeli natomiast na podstawie
    okoicznosci (realnie nie asbtrakcyjnie) mozna wysnioskowac ze zmeinia
    tylko pozycje aby stworzyc sobie lepsze warunki do ataku wtedy rowniez
    mozna powiedziec ze mamy z BEZPOSREDNIM atakiem.

    EOT
    P.

    --
    prawie jak rzetelna informacja
    www.ZbigniewZiobro.pl
    prawie robi wielką różnicę
    www.ZbigniewZiobro.ORG (R) :-)


  • 652. Data: 2006-07-31 08:17:43
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    Robert Tomasik napisał(a):
    >
    > Użytkownik "Przemek R."
    > <p...@t...gazeta.
    pl> napisał w
    > wiadomości news:eaia7n$rug$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >>> No i wymogi te zostały spełnione.
    >>
    >> gowno prawda, rozporzadzenie ministra:
    >>
    >> Rozdział 2
    >> Szczegółowe warunki i sposób postępowania policjantów przy użyciu
    >> broni palnej
    >> § 3.
    >> 1. Policjanci przed użyciem broni palnej są obowiązani:
    >> 1) po uprzednim okrzyku ,,POLICJA" wezwać osobę do zachowania się
    >> zgodnego z prawem, a w
    >> szczególności do natychmiastowego porzucenia broni lub niebezpiecznego
    >> narzędzia, zaniechania
    >> ucieczki, odstąpienia od bezprawnych działań lub użycia przemocy;
    >> 2) w razie niepodporządkowania się wezwaniom określonym w pkt 1
    >> zagrozić użyciem broni palnej,
    >> wzywając: ,,STÓJ - BO STRZELAM";
    >> 3) oddać strzał ostrzegawczy w bezpiecznym kierunku, jeżeli wezwania
    >> określone w pkt 1 i 2 okażą
    >> się bezskuteczne.
    >>
    >> 2. Przepisów ust. 1 nie stosuje się w sytuacjach, o których mowa w
    >> art. 17 ust. 1 pkt 1, 3, 5 8
    >> (NIE MA TU 6!)
    >
    > A jesteś pewien, że nie krzyczeli?

    pewnie krzyczeli, byc moze i przy kazdym strzale, tego nie wiem, wiem
    natomiast ze niewiele zmienia bo nie do tego punktu sie przyczepilem.

    >Bo wezwanie spokojnie wynikało z
    > sygnału danego do zatrzymania.

    na pewno, tyle ze strzal w strone jadacego motocyklisty nie jest w
    zadnym wypadku bezpiecznym strzalem. Wiec na mocy tego rozporzadzenia
    (ust 1 punkt 3)) ktore jest na podstawie ustawy napisane nie mieli prawa
    tego robic jezeli nie bylo w danym momencie zagrozone zycie lub zdrowie.
    Postapiono wiec wbrew "instrukcji" .

    piszesz ze ma obowiazek zatrzymac, owszem ma, ale nie musi robic tego
    akurat w momencie gdy zatrzyanie zywego sprawcy graniczy z cudem.


    >>> Po pierwsze p. X nie jest policjantem, więc nie mają dla niego
    >>> zastosowania przepisy dotyczące użycia broni w pościgu. Po drugie
    >>> kradzież jabłek nie jest groźnym przestępstwem uprawniającym do
    >>> użycia broni w celu ujęcia uciekającego.
    >>
    >> chodzi mi o sposob rozumienia przepisu, zezwalajacego oraz stawianie
    >> wymogu.
    >
    > No ale stosujesz sposób rozumowanie do zupełnie nieadekwatnej sytuacji.

    wiem, zbyt bezposredio to porownales (moglem dopisac czemu takie
    porownanie daje, moja wina)

    --
    prawie jak rzetelna informacja
    www.ZbigniewZiobro.pl
    prawie robi wielką różnicę
    www.ZbigniewZiobro.ORG (R) :-)


  • 653. Data: 2006-07-31 08:29:09
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    Hikikomori San napisał(a):
    >
    > inkaso wrote:
    >> Hikikomori San wrote:
    >>
    >
    >>> Istnieje bardzo duze prawdopodobienstwo,z e strzelajasc w strone
    >>> ryuchomego celu jakim jest samochod nie trafimy jednak w opone, albo
    >>> trafimyw opone i kierowca straci panowanie nad nim i tez poniesie
    >> Zgadza sie.
    >>
    >> W ziazku z czym takie zachowanie jest przestepstwem.
    >
    > W zwiazku z czym dostajemy sprzecznosc, bo ustawa zezwala a
    > jednoczesnienie zezwala na uzycie broni w kazdej sytyuacji,

    gowno prawda, przeczytaj rozporzadzenie w sprawie uzycia broni (warunkow
    itp) ktore jest napsiane na podstawie ustawy i przestan pierdolic.
    w przypadku gdy strzal grozi uszkodzeniem ciala lub smiercia to mozna
    strzelac tylo jezeli jest zagrozone zycie lubzdrowie czyjes
    (bezposrednio). W przypadku o ktorym piszemy mozna bylo oddac strzal
    tylko w biezpiecznym kierunku a ze takiego nie bylo winien nie oddawca w
    ogole.



    P.


    --
    prawie jak rzetelna informacja
    www.ZbigniewZiobro.pl
    prawie robi wielką różnicę
    www.ZbigniewZiobro.ORG (R) :-)


  • 654. Data: 2006-07-31 08:33:26
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    Hikikomori San napisał(a):
    >
    > inkaso wrote:
    >
    >> argument "ja tylko wykonywalem rozkazy" nie jest usprawiedliwieniem.
    >
    > Dlaczego?
    >
    > A jak nie wykona rozkazu to bedzie karany za niewykonanie rozkazu.
    >

    nawet jak kaza mu zamordowac X-a, ottak?


    --
    prawie jak rzetelna informacja
    www.ZbigniewZiobro.pl
    prawie robi wielką różnicę
    www.ZbigniewZiobro.ORG (R) :-)


  • 656. Data: 2006-07-31 08:37:12
    Temat: Re: Do Przemka R.
    Od: "Jacek" <j...@n...pl>


    >> To kiedy wg Ciebie istnieje jaka kolwiek przeslanka obawiania sie o swoje
    >> zycie (tzn zycie policjanta w trakcie akcji) czy jesli bedzie na Ciebie
    >
    > kurwa!!!! przy bezposrednim zagrozeniu zycia lub zdrowia, BEZPOSREDNIM,
    > rozumiesz te slowo BEZPOSREDNIM, jezlei leci na ciebie gosc z nozem to
    > jest to bezposrednie zagrozenie jezlei ten koles cie minie i ucieka to juz
    > nie ma bezposredniego zagrozenie, jezeli natomiast na podstawie
    > okoicznosci (realnie nie asbtrakcyjnie) mozna wysnioskowac ze zmeinia
    > tylko pozycje aby stworzyc sobie lepsze warunki do ataku wtedy rowniez
    > mozna powiedziec ze mamy z BEZPOSREDNIM atakiem.
    >

    Aha, czyli powinien strzelać, gdy motocyklista jechał na niego (było
    BEZPOŚREDNIE zagrożenie życia lub conajmniej zdrowia) ?

    Jacek



  • 655. Data: 2006-07-31 08:37:12
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    inkaso napisał(a):
    > Hikikomori San wrote:
    >>
    >> inkaso wrote:
    >>> Hikikomori San wrote:
    >>>
    >>>> inkaso wrote:
    >>>>
    >>>>> i najlepsze do tego miejsce jest w srodku miasta...
    >>>> Na kontrole drogowa dobre jest moim zdaniem wlasciwie kazde miejsce.
    >>> Zdaje sie ze omawiamy nie rutynowa kontrole, a probe zatrzymania kogos
    >>> kogo debile uwazali za uzbrojonego bandyte.
    >>
    >> Tak. A wedle przepisow strzelac moga do podejrzanego o dokonanie napadu
    >> rabunkowego z bronia w reku nawet/zwlaszcza w trakcie poscigu:
    >>
    >> Art. 17. 6) w bezpośrednim pościgu za osobą, wobec której użycie broni
    >> było
    >> dopuszczalne w przypadkach określonych w pkt 1-3 i 5, albo za osobą,
    >> wobec
    >> której istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia zabójstwa, zamachu
    >> -------^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >> terrorystycznego, uprowadzenia osoby w celu wymuszenia okupu lub
    >> określonego zachowania, rozboju, kradzieży rozbójniczej, wymuszenia
    >> ------------------------^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    ^^^
    >> rozbójniczego, umyślnego ciężkiego uszkodzenia ciała, zgwałcenia,
    >> podpalenia lub umyślnego sprowadzenia w inny sposób niebezpieczeństwa
    >> powszechnego dla życia albo zdrowia,
    >>
    >>
    >>
    >> Czyli wszystko By THE BOOK.
    >
    >
    > Ustawa niewazna
    >
    > Art 28 konst.
    >
    > Nie wolno pozbawiac zycia tylko dlatego ze jest poscig z PODEJRZENIA
    > przestepstwa. A juz napewno ie kwalifikuje sie do tego seria maszynowa w
    > plecy i po oknach.

    ustawa wazna tylko 'wal ' cytuje wybrane fragmenty

    poczytaj jeszcze art 17.1 punkt 3. oraz rozporzadzenie
    http://www.policja.pl/index.php?dzial=40&id=774

    P.

    --
    prawie jak rzetelna informacja
    www.ZbigniewZiobro.pl
    prawie robi wielką różnicę
    www.ZbigniewZiobro.ORG (R) :-)


  • 657. Data: 2006-07-31 08:38:26
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    Wypowiedź sierż. szt. Sebastiana O., policjnta, który użył broni:

    "Gdy motocyklista jechał od strony Ratoszyna stanąłem na jezdni i dałem
    sygnał do zatrzymania. Jechał wprost na mnie. W odległości około 20 m.
    ,,przegazował" i przyśpieszył w moim kierunku. Byłem pewny, że chce mnie
    przejechać. Wtedy oddałem pierwsze strzały ostrzegawcze w górę. Nie
    zareagował. Wówczas oddałem kolejne strzały w kierunku kół. Pamiętam
    czerwoną felgę motocykla. Odskoczyłem by nie zostać rozjechanym. Ostatni
    strzał oddałem, gdy wchodził w zakręt. Wiem, że to tragedia dla rodziny
    motocyklisty, ale ja też mogłem zginąć...".

    kogo on chce przekonac ze od mmentu oddania pierwszego strzalu do
    momentu miniecia go (czyli wtedy gdy nie zagrazal zdazyl wystrzelic 9
    razy ?

    P.



    --
    prawie jak rzetelna informacja
    www.ZbigniewZiobro.pl
    prawie robi wielką różnicę
    www.ZbigniewZiobro.ORG (R) :-)


  • 658. Data: 2006-07-31 08:44:04
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    AdamS napisał(a):
    > Przemek R. wrote:
    >
    >> jezlei nie umie strzelac to nie strzela.
    >>
    > A jak zdefiniujesz *umienie* strzelania.


    umiejetnosc prezycyjnego strzalu do ruchomego celu w takiej odleglosci
    przy zdenerwowaniu.

    P.

    --
    prawie jak rzetelna informacja
    www.ZbigniewZiobro.pl
    prawie robi wielką różnicę
    www.ZbigniewZiobro.ORG (R) :-)


  • 659. Data: 2006-07-31 08:46:55
    Temat: Re: Do Przemka R.
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    Jacek napisał(a):
    >>> To kiedy wg Ciebie istnieje jaka kolwiek przeslanka obawiania sie o swoje
    >>> zycie (tzn zycie policjanta w trakcie akcji) czy jesli bedzie na Ciebie
    >> kurwa!!!! przy bezposrednim zagrozeniu zycia lub zdrowia, BEZPOSREDNIM,
    >> rozumiesz te slowo BEZPOSREDNIM, jezlei leci na ciebie gosc z nozem to
    >> jest to bezposrednie zagrozenie jezlei ten koles cie minie i ucieka to juz
    >> nie ma bezposredniego zagrozenie, jezeli natomiast na podstawie
    >> okoicznosci (realnie nie asbtrakcyjnie) mozna wysnioskowac ze zmeinia
    >> tylko pozycje aby stworzyc sobie lepsze warunki do ataku wtedy rowniez
    >> mozna powiedziec ze mamy z BEZPOSREDNIM atakiem.
    >>
    >
    > Aha, czyli powinien strzelać, gdy motocyklista jechał na niego (było
    > BEZPOŚREDNIE zagrożenie życia lub conajmniej zdrowia) ?


    jezlei jest to prawda to tak, ale jak go minal to juz niebezpieczenstwo
    ustalo i wtedy juz nie mial prawa strzelac (jezlei przy strzale
    istanialo duze prawdopodobienstwo smierci), oczywiscie pomijam sytuacje
    gdy on sam wskoczyl na jezdnie w momencie gdy ten jechal bo w takim
    przypadku sam by stworzyl niebezpieczenstwo (nie wiem jak bylo)

    P.


    --
    prawie jak rzetelna informacja
    www.ZbigniewZiobro.pl
    prawie robi wielką różnicę
    www.ZbigniewZiobro.ORG (R) :-)


  • 660. Data: 2006-07-31 08:48:04
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    Przemek R. napisał(a):
    > Wypowiedź sierż. szt. Sebastiana O., policjnta, który użył broni:
    >
    > "Gdy motocyklista jechał od strony Ratoszyna stanąłem na jezdni i dałem
    > sygnał do zatrzymania. Jechał wprost na mnie. W odległości około 20 m.
    > ,,przegazował" i przyśpieszył w moim kierunku. Byłem pewny, że chce mnie
    > przejechać. Wtedy oddałem pierwsze strzały ostrzegawcze w górę. Nie
    > zareagował. Wówczas oddałem kolejne strzały w kierunku kół. Pamiętam
    > czerwoną felgę motocykla. Odskoczyłem by nie zostać rozjechanym. Ostatni
    > strzał oddałem, gdy wchodził w zakręt. Wiem, że to tragedia dla rodziny
    > motocyklisty, ale ja też mogłem zginąć...".
    >
    > kogo on chce przekonac ze od mmentu oddania pierwszego strzalu do
    > momentu miniecia go (czyli wtedy gdy nie zagrazal zdazyl wystrzelic 9
    > razy ?

    bo oddanie strzalu po jego minieciu przestaje byc strzelaniem w celu
    ochrony swojego zycia


    --
    prawie jak rzetelna informacja
    www.ZbigniewZiobro.pl
    prawie robi wielką różnicę
    www.ZbigniewZiobro.ORG (R) :-)

strony : 1 ... 20 ... 60 ... 65 . [ 66 ] . 67 ... 80 ... 89


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1