kam napisał(a):
> Johnson napisał(a):
>
>> Choć pomija się w TEJ sprawie.
>> Wcześniejsze zeznania w charakterze świadka o ile były fałszywe mogą
>> natomiast stanowić podstawę do odrębnego postępowania o składanie
>> fałszywych zeznań.
>
>
> albo i nie mogą...
>

Mogą. Jako świadek nie ma prawa składać fałszywych zeznań. Może odmówić
ich składania. Jeśli był pouczony o tym prawie, to nie widzę
przeciwwskazań to ewentualnego oskarżenia o fałszywe zeznania.

--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam

do góry

Johnson napisał(a):
> Mogą. Jako świadek nie ma prawa składać fałszywych zeznań. Może odmówić
> ich składania. Jeśli był pouczony o tym prawie, to nie widzę
> przeciwwskazań to ewentualnego oskarżenia o fałszywe zeznania.

ja też nie bardzo, ale były orzeczenia stwierdzające coś innego

KG

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:d12dt9$71s$1@news.onet.pl...
> ja też nie bardzo, ale były orzeczenia stwierdzające coś innego

np. wyrok Sadu Apelacyjnego w Lodzi z 19.06.2001 II AKa 74/01

Pozdrawiam
SDD

do góry

SDD napisał(a):
>
>>ja też nie bardzo, ale były orzeczenia stwierdzające coś innego
>
>
> np. wyrok Sadu Apelacyjnego w Lodzi z 19.06.2001 II AKa 74/01
>

Widzę tezę, ale wydaje mi sie nieco contra legem.
przepis jest dość wyraźny:

Art. 233.
§ 3. Nie podlega karze, kto, nie wiedząc o prawie odmowy zeznania lub
odpowiedzi na pytania, składa fałszywe zeznanie z obawy przed
odpowiedzialnością karną grożącą jemu samemu lub jego najbliższym.


A contrario podlega karze kto wie o prawie do odpowiedzi na pytanie, a
mimo to kłamie.


--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam

do góry

kam napisał(a):
> Otto Falkenstein napisał(a):
>
>> NIE!
>
>
> tak
>

:-)

P.

do góry

Johnson napisał(a):
> Widzę tezę, ale wydaje mi sie nieco contra legem.

Jest też orzeczenie SN z 1991 roku, uzasadnienie bezkarności znaleźli w
przepisach procesowych - skoro oskarżonego nie można przesłuchiwać jako
świadka w postępowaniu jego dotyczącym, to dokonanie takiego
przesłuchania powoduje bezkarność ew. fałszywych zeznań
trochę ma to sens...

KG

do góry

Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:d133pn$p43$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Widzę tezę, ale wydaje mi sie nieco contra legem.
> przepis jest dość wyraźny:
>
Gdyby tak do tego podchodzic, organy prowadzace postepowanie
przygotowawcze - ZAWSZE - zaczynalyby od przesluchania w charakterze swiadka
i oskarzonu musialby albo za kazdym razem odmawiac odpowiedzi z obawy przed
samoinkryminacja - co sciagaloby nan podejrzenia - albo klamac i potem obok
kary za przestepstwo dowaliliby mu tez kare za skladanie falszywych zeznan.
I z gwarancji procesowych oskarzonego (prawo do klamstwa) bylyby nici.
- i tak tez uzasadnil to SN w uchwale z 1991 roku, o ktorej wspomina kam

Pozdrawiam
SDD

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:d13bhd$qjq$1@news.onet.pl...
> Johnson napisał(a):
>> Widzę tezę, ale wydaje mi sie nieco contra legem.
>
> Jest też orzeczenie SN z 1991 roku, uzasadnienie bezkarności znaleźli w
> przepisach procesowych

gdzie moge znalezc to orzeczenie? Jest w internecie wiarygodna strona typu
isip.sejm.gov.pl?

P.

do góry

Przemek R... napisał(a):
> gdzie moge znalezc to orzeczenie? Jest w internecie wiarygodna strona typu
> isip.sejm.gov.pl?

http://pub.sn.pl/, choć tam tak starych raczej nie ma, a jak nie to
bliblioteka: Orzecznictwo Sądu Najwyższego, Izba Karna i Wojskowa 1991
r., nr 10-12, poz.46, sygn. I KZP 12/91

KG

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:d16hv4$8ra$1@news.onet.pl...
> Przemek R... napisał(a):
>> gdzie moge znalezc to orzeczenie? Jest w internecie wiarygodna strona
>> typu isip.sejm.gov.pl?
>
> http://pub.sn.pl/, choć tam tak starych raczej nie ma, a jak nie to
> bliblioteka: Orzecznictwo Sądu Najwyższego, Izba Karna i Wojskowa 1991 r.,
> nr 10-12, poz.46, sygn. I KZP 12/91
>
> KG


nie bardzo potrafie to znalezc. sygn. I KZP 12 tak to znajdzie ze 3, po
wpisaniu sygn. I KZP 12/91 zero.
moglabys podac dokladny link?

P.

do góry