eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawookres "gwarancji" na usługe serwisową
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2009-01-22 08:08:08
    Temat: okres "gwarancji" na usługe serwisową
    Od: "BETON" <b...@m...pl>

    Witam
    Po awarii notebooka ( po okresie gwarancji producenta) oddałem do serwisu
    Naprawili.
    Otrzymałem 3 miesiące gwarancji na wykonana usługe.
    Czy ten termin "3 miesieczny" reguluja jakos przepisy ?


  • 2. Data: 2009-01-22 10:22:50
    Temat: Re: okres "gwarancji" na usługe serwisową
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    BETON pisze:
    > Witam
    > Po awarii notebooka ( po okresie gwarancji producenta) oddałem do serwisu
    > Naprawili.
    > Otrzymałem 3 miesiące gwarancji na wykonana usługe.
    > Czy ten termin "3 miesieczny" reguluja jakos przepisy ?


    Nie regulują.

    --
    Liwiusz


  • 3. Data: 2009-01-22 12:31:34
    Temat: Re: okres "gwarancji" na usługe serwisową
    Od: Maverick <k...@g...pl>

    Liwiusz wrote:
    > BETON pisze:
    >> Witam
    >> Po awarii notebooka ( po okresie gwarancji producenta) oddałem do serwisu
    >> Naprawili.
    >> Otrzymałem 3 miesiące gwarancji na wykonana usługe.
    >> Czy ten termin "3 miesieczny" reguluja jakos przepisy ?
    >
    >
    > Nie regulują.
    >
    Reguluja - umowa gwarancyjna :)

    Skoro "gwarancja" to znaczy ze jest to regulowane przez umowe miedzy
    klientem (wlascicielem notebooka) a serwisem. Umowa moze byc pisemna,
    ale ustna tez jest OK - sporo powiedzieli ze dziala to ma dizalac co
    najmniej przez 3 miesiace. Problem bedzie jak cos sie popsuje - bo jesli
    serwis jest ok to nie bedzie robil problemow z gwarancja, a jak nie jest
    w porzadku - to ciezko bedzie cokolwiek udowodnic.

    --
    Regards,
    Maverick


  • 4. Data: 2009-01-24 13:00:44
    Temat: Re: okres "gwarancji" na usługe serwisową
    Od: "KSC" <k...@p...fm>


    > Skoro "gwarancja" to znaczy ze jest to regulowane przez umowe miedzy
    > klientem (wlascicielem notebooka) a serwisem. Umowa moze byc pisemna, ale
    > ustna tez jest OK - sporo powiedzieli ze dziala to ma dizalac co najmniej
    > przez 3 miesiace. Problem bedzie jak cos sie popsuje - bo jesli serwis
    > jest ok to nie bedzie robil problemow z gwarancja, a jak nie jest w
    > porzadku - to ciezko bedzie cokolwiek udowodnic.
    >
    Wlasnie cos podobnego przerabiam. Zepsuty aparat fotograficzny, naprawa,
    zgloszenie reklamacji naprawy no i od 5 miesiecy sprzet lezy i nie moga go
    naprawic. Jedna z opcji to zwrot aparatu w stanie sprzed naprawy i zwrot
    kosztow naprawy. A co z moimi kosztami dostarczania do serwisu? Serwis bez
    odzewu, czekam na ich odzew.

    KSC

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1