Witam

Moja mama jest ubezpieczone w Ergo Hestii - wykupila pakiet HESTIA 7
obejmujacy m.in ubezpieczenie na dom, OC oraz AC.
Skladka jest podzielona na raty.

Pierwsza rata zostala wplacona przy podpisywaniu umowy, rata 2 miala byc
zaplacona 22.10.2004, niestety byla spozniona wplata i zostala ona uiszczona
18.11.2004.
22.11.2004 nastapila szkoda - stluczka.
HESTIA odmawia nam wyplacenia odszkodowania podpierajac sie $90 ust. 2
ogólnych warunków ubezpieczenia:

$90 ust. 2
"Jeżeli zapłata składki lub jej pierwszej raty została odroczona w stosunku
do początku okresu ubezpieczenia, a Ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność
przed zapłaceniem składki lub jej pierwszej raty, niezapłacenie składki lub
pierwszej raty składki w terminie wyznaczonym przez Ubezpieczyciela będzie
traktowane jako odstąpienie od umowy ubezpieczenia przez Ubezpieczyciela z
upływem dnia wyznaczonego w umowie jako termin płatnośći składki lub
pierwszej raty składki, bez konieczności składania odrębnego oświadczenia
woli w tym zakresie. Postanowienie zdania poprzedzającego stanowi
zawiadomienie Ubezpieczającego o odstąpieniu od umowy."

Zadzwoniłem na ich infolinie i rozmawiałem z konsultanktą. Stwierdziła ona,
że musiała wyniknąć jakaś pomyłka, gdyż mowa jest tu o pierwszej racie.
Rozmowa zostala zarejestrowana przez ich system.

Pojechałem zatem do biura w Katowicach, gdzie powiedziano mi, ze odmowa jest
faktycznie poprawna bo ust.3 mowi tak:

"W odniesieniu do skutków prawnych niezapłacenia kolejnej raty składki w
terminie wyznaczonym przez Ubezpieczyciela mają zastosowanie odpowiednie
postanowienia ust. 2"

ALE UWAGA! II Rata została _zaksięgowana_, spytalem jakim prawe zaksiegowana
II rate skoro wg. nich umowa wygasla, to powiedziano mi, ze tytulem
kolejnych rat OC, ktore nie wygasa w takim wypadku. Ciekawe jakim prawem,
kto im na to pozwolil bo OWU tego nie reguluja.

Podsunieto nam swistek o takiej tresci:

"Prosze o wznowienie ubezpieczenia, ktore wygaslo po nieterminowej wplace II
raty..... oraz oswiadczam, ze w okresie id 22.10.2004 do 18.11.2004 - kiedy
skladka nie byla placona - nie bede roscil odszkodowac z ww polisy".

Oczywiscie odmowilem podpisania takiego oswiadczenia, gdyz byla by to zgoda
i potwierdzenie, ze umowa od 22.10.2004 wygasla - napisalem oswiadczenie
takie:

"Oswiadczam, ze w okresie id 22.10.2004 do 18.11.2004 - kiedy skladka nie
byla placona - nie bede roscil odszkodowac z ww polisy"

Zaznaczam, ze szkoda wystapila PO wplaceniu II raty skladki ubezpieczenia.

Kazdy w tej chorej fimrmie interpretuje to po swojemu.

Wg. ich interpretacji umowa wygasa nawet po 1 dniu spoznienia ze skladka i
ubezpieczajacy nie wie o tym NIC.

Oczywiscie napisalem odwolanie, ale licze sie z tym, ze sprawa trafi do
sadu. Z tego co wiem, to jesli umowa jest niejasna lub mozna ja
interpretowac na rozne sposoby, to przyjmuje sie interpretacje na korzysc
strony, ktora nie jest jej autorem.

Po rozmowie z osoba, ktora decyzje odmowna podpisala wiem, ze moje argumenty
nie znajduja u nich poparcia czeka mnie wiec sprawa sadowa. Znalazlem w
sieci identyczny przypadek, niestety nei mam jeszcze odpowiedzi od osoby
ktorej to dotyczylo jak jej sprawa sie zakonczyla.

Pozdrawiam
Tomek Jaromin