eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › odkręcić fałszywe zeznanie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 11. Data: 2006-01-13 19:32:18
    Temat: Re: odkręcić fałszywe zeznanie?
    Od: "ape" <a...@n...poczta.fm>

    Użytkownik "vertret" <vertret@@@op.pl> napisał w wiadomości
    news:dq8sek$mq2$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "Cezar" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:dq8r2b$is5$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > > facet w przypadku art 233 kk musi miec zamiar falszywych zeznan.
    >
    > Jak sąd może taki zamiar w tym wypadku udowodnić? Musi udowodnić?
    <cut>

    nie musial jedynie sondergericht w trzeciej rzeszy ani stalinowski
    ...nie wiem jak 24-godzinne :O

    --
    pozdro
    ape

    Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)


  • 12. Data: 2006-01-13 19:35:29
    Temat: Re: odkręcić fałszywe zeznanie?
    Od: "ape" <a...@n...poczta.fm>

    Użytkownik "iza" <i...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:dq8veh$1qhj$1@freebsd.inds.pl...
    > > zmiany zdania czymkolwiek: naciskiem przesłuchującego, niewyspaniem,
    > > brakiem okularów :)
    >
    > Niewyspanie, brak okularów - ok, ale nacisk przesłuchującego...?
    Miałby
    > wmawiać sądowi że inny sąd wywierał na niego nacisk? Dość ryzykowne
    > tłumaczenie, myślę że mógłby sobie jedynie zaszkodzić używając takich
    > argumentów.

    a tylko sad przesluchuje?
    idz sie przespac, nadobna istoto rownie nadobnej plci :-)

    --
    pozdro
    ape

    Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)


  • 13. Data: 2006-01-13 19:36:36
    Temat: Re: odkręcić fałszywe zeznanie?
    Od: "Lookasik" <l...@p...o2.pl>

    > Pan X w czasie przesłuchania powiedział, że jeden z wielu pokazywanych mu
    > dokumentów został podpisany przez niego.
    > Po badaniu grafologicznym okazało się, że to jednak nie jego podpis, lecz
    > został
    > podrobiony przez kogoś.
    > Pan X jest teraz oskarżony o składanie fałszywych zeznań (tak to się chyba
    > nazywa?).
    > Co radzicie zrobić panu X w sądzie, aby uniknął skazania?
    >
    podpis przedstawiony mi na dokumencie wygladal jak moj i dlatego
    stwierdzielm ,ze jest moj

    podpisuje duza ilosc dokumentow dlatego stwierdzielm ,ze ten tez zostal
    podpisany przeze mnie

    skoro biegly stwierdzil inaczej to widac sie pomylilem a osoba , ktora
    podpisala ten dokument ma podobny podpis do mnie



  • 14. Data: 2006-01-13 19:37:00
    Temat: Re: odkręcić fałszywe zeznanie?
    Od: "iza" <i...@e...pl>

    > Dla mnie to ta sprawa jest o tyle dziwna, że w wypadku, gdyby w czasie
    > przesłuchania zaprzeczał złożeniu podpisu a grafolog wykazał, że to jednak
    > jego,
    > to sąd miałby jakiś "niepodważalny" dowód przestępstwa. W tej sytuacji
    > natomiast
    > może powinien po prostu "odwołać" swoje wcześniejsze zeznanie tłumacząc
    > się ze
    > zmiany zdania czymkolwiek: naciskiem przesłuchującego, niewyspaniem,
    > brakiem okularów :)

    Niewyspanie, brak okularów - ok, ale nacisk przesłuchującego...? Miałby
    wmawiać sądowi że inny sąd wywierał na niego nacisk? Dość ryzykowne
    tłumaczenie, myślę że mógłby sobie jedynie zaszkodzić używając takich
    argumentów.

    Iza



  • 15. Data: 2006-01-13 20:57:36
    Temat: Re: odkręcić fałszywe zeznanie?
    Od: "Zbig.T" <t...@i...pl>


    Użytkownik "vertret" <vertret@@@op.pl> napisał w wiadomości
    news:dq8sek$mq2$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "Cezar" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:dq8r2b$is5$1@nemesis.news.tpi.pl...

    facet w przypadku art 233 kk musi miec zamiar falszywych zeznan.

    > Jak sąd może taki zamiar w tym wypadku udowodnić? Musi udowodnić?
    > Nawet gdyby w czasie jakiegoś przesłuchania już po analizie
    > grafologicznej
    > powiedział, że przyszedł na przesłuchanie z zamiarem przyznania się
    > do podpisu
    > to podobno może przed sądem odwołać wszystkie wcześniejsze zeznania i
    > powiedzieć, że na przykład przesłuchujący go szantażował?
    > vertret

    "Szantaż przesłuchującego" - popularny wybieg taniego adwokata. Z
    reguły nie działa.
    Jeżeli facet dostał zarzut z art. 233, to musiało być coś więcej niż
    zwykła pomyłka. Faktycznie, jeżeli ktoś podpisuje setki dokumentów np.
    faktur to może pomylić (zeznając) swój podpis z podrobionym i wtedy nie
    ma "fałszywych zeznań". Ale, jeżeli rzecz dotyczyła jednego, jedynego
    dokumentu i gość wiedział, że to nie on podpisał a zeznał, że to jego
    podpis ... no, to już jest coś innego. Pzdr.





  • 16. Data: 2006-01-13 21:20:32
    Temat: Re: odkręcić fałszywe zeznanie?
    Od: "iza" <i...@e...pl>

    > a tylko sad przesluchuje?
    > idz sie przespac, nadobna istoto rownie nadobnej plci :-)
    >
    A z jakich to moich słów wysnułeś wniosek że TYLKO sąd przesłuchuje? ;)
    To że sąd w tym wypadku przesłuchiwał nieszczęśnika wywnioskowałam z tego co
    napisał autor wątku - chociaż przyznaję - nie określił tego wprost.
    Sam się prześpij jeśli nie masz już nic dzisiaj do roboty, ja niestety
    jeszcze mam :(

    Iza



  • 17. Data: 2006-01-13 21:23:06
    Temat: Re: odkręcić fałszywe zeznanie?
    Od: "iza" <i...@e...pl>

    >
    > nie musial jedynie sondergericht w trzeciej rzeszy ani stalinowski
    > ...nie wiem jak 24-godzinne :O
    >
    24-godzinne będą tylko lać po tyłkach albo linijką po łapach, więc dadzą
    sobie spokój z udowadnianiem czegokolwiek :-)

    Iza



  • 18. Data: 2006-01-13 23:27:50
    Temat: Re: odkręcić fałszywe zeznanie?
    Od: "Gargamel" <s...@d...pl>

    > A z tą podmianą dokumentu to mnie rozbawiłeś :) że niby kto miałby to
    > robić? Wróżka? Niedobry biegły? Pani w sekretariacie sądu? Ubaw po pachy
    > ni ma co.

    ha ha, a na przykład jak się nie ma haka na oskarżonego to można mu taki
    numer wykręcić :O)



  • 19. Data: 2006-01-14 09:57:21
    Temat: Re: odkręcić fałszywe zeznanie?
    Od: Pav <n...@z...pl>

    iza napisał(a):
    >> Pan X powinien stwierdzić przed sądem całą prawdę i tylko prawdę (chyba
    >> nie chce składać fałszywych zeznań prawda?)Mi wychodzi na to że poprzednio
    >> też zeznał prawdę iż podpisał ten dokument, a że wyszło po grafologu że
    >> ktoś inny podrobił podpis świadczy najwyraźniej ze ktoś podmienił
    >> dokumenty bo Pan x pamięta jak podpisywał taki sam dokument:)
    >
    > Heheh jako oskarżony może kłamać ile wlezie - takie jego prawo, ponieważ
    > kolego jako oskarżony składa WYJAŚNIENIA przed sądem a nie ZEZNANIA, a to
    > zasadnicza różnica nieprawdaż?
    > A z tą podmianą dokumentu to mnie rozbawiłeś :) że niby kto miałby to robić?
    > Wróżka? Niedobry biegły? Pani w sekretariacie sądu? Ubaw po pachy ni ma co.
    >
    > Iza
    >
    >
    Fakt że może kręcić w wyjaśnieniach więc może przecież powiedzieć że
    podpisał taki sam dokument i nie ma obowiązku wskazywać kto go
    podrobił prawda?


  • 20. Data: 2006-01-14 13:07:22
    Temat: Re: odkręcić fałszywe zeznanie?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    iza wrote:

    > A z tą podmianą dokumentu to mnie rozbawiłeś :) że niby kto miałby to robić?
    > Wróżka? Niedobry biegły? Pani w sekretariacie sądu? Ubaw po pachy ni ma co.

    Np. ten, dla kogo były te dokumeny podpisywane. Pomiędzy czasem
    podpisania a trafieniem papierów w ręce tzw. wymiaru.

    Przykład: podpisujesz fakturę. Tzn. kopię dla sprzedawcy. Po twoim
    wyjsciu sprzedawca (z sobie tylko wiadomych powodów) niszczy tę kopię
    uprzednio fałszując Twój podpis na fakturze.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1