eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › odkręcić fałszywe zeznanie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 21. Data: 2006-01-14 15:25:19
    Temat: Re: odkręcić fałszywe zeznanie?
    Od: "vertret" <vertret@@@op.pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:43c8f797$1@news.home.net.pl...

    > Przykład: podpisujesz fakturę. Tzn. kopię dla sprzedawcy. Po twoim
    > wyjsciu sprzedawca (z sobie tylko wiadomych powodów) niszczy tę kopię
    > uprzednio fałszując Twój podpis na fakturze.

    Było coś koło tego:

    P= policjant
    X= przesłuchiwany X


    P: pan podpisał ten dokument? to pański podpis?
    X: tak
    miesiąc później
    P: grafolog powiedział, że to nie pański podpis
    X: nie no się przyjrzę.. rzeczywiście to nie mój, ale tyle tego podpisywałem, ze
    mogłem się pomylić
    P: sorry winetu, ale do składanie fałszywych zeznań i musimy pana oskarżyć


    --
    vertret


  • 22. Data: 2006-01-14 15:35:13
    Temat: Re: odkręcić fałszywe zeznanie?
    Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>

    vertret napisał(a):

    >
    > P: pan podpisał ten dokument? to pański podpis?
    > X: tak
    > miesiąc później
    > P: grafolog powiedział, że to nie pański podpis
    > X: nie no się przyjrzę.. rzeczywiście to nie mój, ale tyle tego podpisywałem, ze
    > mogłem się pomylić
    > P: sorry winetu, ale do składanie fałszywych zeznań i musimy pana oskarżyć

    Poprzednio okazywano mi dokument o zbliżonej treści, który na pewno ja
    podpisywałem. I co dalej? ;-)

    M.


  • 23. Data: 2006-01-14 15:54:50
    Temat: Re: odkręcić fałszywe zeznanie?
    Od: "iza" <i...@e...pl>


    > Było coś koło tego:
    >
    > P= policjant
    > X= przesłuchiwany X
    >
    >
    > P: pan podpisał ten dokument? to pański podpis?
    > X: tak
    > miesiąc później
    > P: grafolog powiedział, że to nie pański podpis
    > X: nie no się przyjrzę.. rzeczywiście to nie mój, ale tyle tego
    > podpisywałem, ze
    > mogłem się pomylić
    > P: sorry winetu, ale do składanie fałszywych zeznań i musimy pana oskarżyć
    >
    Wszystko zależy od okoliczności sprawy - jeżeli fakt że facet złożył
    fałszywe zeznania o tej treści było mało istotne dla toczącego się
    postępowania to ja raczej nie zdecydowałabym się na postawienie go w stan
    oskarżenia. Co innego jeżeli kłamstwo owo dotyczyło kluczowej dla sprawy
    kwestii a z całokształtu okoliczności wynika że jest mało prawdopodobne że
    facet nie wiedział co mówi. A akt oskarżenia w końcu trafił do sądu czy nie?
    Prawdę mówiąc tak dawkujesz te wiadomości że trudno się w tym wszystkim
    rozeznać...

    Iza



  • 24. Data: 2006-01-14 17:41:33
    Temat: Re: odkręcić fałszywe zeznanie?
    Od: "vertret" <vertret@@@op.pl>

    Użytkownik "iza" <i...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:dqb6r1$275d$1@freebsd.inds.pl...

    > Wszystko zależy od okoliczności sprawy - jeżeli fakt że facet złożył
    > fałszywe zeznania o tej treści było mało istotne dla toczącego się
    > postępowania to ja raczej nie zdecydowałabym się na postawienie go w stan
    > oskarżenia.

    Chyba nie mialo decydującego znaczenia. To był jeden z wielu dokumentów, które
    znalazły się w sprawie.

    > A akt oskarżenia w końcu trafił do sądu czy nie?

    Tak. Ma być za miesiac rozprawa i dlatego mnie pyta o rade.


    > Prawdę mówiąc tak dawkujesz te wiadomości że trudno się w tym wszystkim
    > rozeznać...

    Jak pytacie o coś to i ja pytam i pisze :)

    --
    vertret

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1