On 26 Sie, 16:30, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
> m...@W...gazeta.pl pisze:
>
>
>
>
>
> > Matt <m...@g...com> napisał(a):
>
> >> On 25 Sie, 23:53, " " <m...@W...gazeta.pl> wrote:
> >>> A nie jest tak, =BFe karalne jest przede wszystkim udost=EApnianie do pob=
> >> rania?
> >>> Tudzie=BF produkcja nielegalnych kopii no=B6nika, a nie nabycie tych kopi=
> >> i?
>
> >> W przypadku program=F3w nie - samo "nabycie" jest karalne.
>
> >> W przypadku muzyki/film=F3w zdania s=B1 podzielone.
>
> >> --
> >> Regards
> >> Matt
> > Dzięki za wyklarowanie. Ale coś mnie w tym dziwi - każdy posiadacz kwalifikuje
> > się do ukarania, a z drugiej strony Microsoft prowadzi taką akcję, że
> > przyjmują od ludzi podrabiane wersje programów i wymieniają je na legalne. To
> > nie jest gratyfikacja przestępcy w takim rozumieniu prawa?
>
>    Gdzie słyszałeś o tej akcji?
>

Wymieniaja pojewdyncze podrobki gdy im sie przysle wraz z danymi
sklepu,
ale przeciez sa tez te zestawy legalizacyjne, nawet nie trzeba
przeinstalowywac pirata.
Swoja droga to bardzo ciekawe - przeciez twierdzili ze pirackie
oprogramowanie
jest zagrozone wirusami itd, a tutaj tylko kluczyk zmieniasz i jest
full legal&safe :)

do góry

Liwiusz pisze:
>> Dzięki za wyklarowanie. Ale coś mnie w tym dziwi - każdy posiadacz
>> kwalifikuje
>> się do ukarania, a z drugiej strony Microsoft prowadzi taką akcję, że
>> przyjmują od ludzi podrabiane wersje programów i wymieniają je na
>> legalne. To
>> nie jest gratyfikacja przestępcy w takim rozumieniu prawa?
>
>
> Gdzie słyszałeś o tej akcji?
>

na stronach Microsoftu o tym pisalo

z tym ze produkt musi wyglądać jak oryginalny (płytka, naklejka,
książeczka) i klient go kupował myslac ze to oryginał, a przy aktywacji
wyskakuje mu ze jednak nie jest oryginał

w takim przypadku wymieniają ci na oryginał (jak im go wyślesz i powiesz
gdzie kupiłeś)
oczywiście wymieniają tylko 1 sztukę na osobę

do góry

Garvey pisze:
> Liwiusz pisze:
>>> Dzięki za wyklarowanie. Ale coś mnie w tym dziwi - każdy posiadacz
>>> kwalifikuje
>>> się do ukarania, a z drugiej strony Microsoft prowadzi taką akcję, że
>>> przyjmują od ludzi podrabiane wersje programów i wymieniają je na
>>> legalne. To
>>> nie jest gratyfikacja przestępcy w takim rozumieniu prawa?
>>
>>
>> Gdzie słyszałeś o tej akcji?
>>
>
> na stronach Microsoftu o tym pisalo
>
> z tym ze produkt musi wyglądać jak oryginalny (płytka, naklejka,
> książeczka) i klient go kupował myslac ze to oryginał, a przy aktywacji
> wyskakuje mu ze jednak nie jest oryginał
>
> w takim przypadku wymieniają ci na oryginał (jak im go wyślesz i powiesz
> gdzie kupiłeś)
> oczywiście wymieniają tylko 1 sztukę na osobę


Ale to nie jest gratyfikacja przestępcy. Szukają sklepów, które
oszukują klientów i sprzedają pirackie windowsy jako podrobione. Jeśli
klient zorientuje się, że został oszukany, może podkablować sklep i to
sklep ponosi za to odpowiedzialność. Kupujący za takie obywatelskie
zachowanie zostaje nagrodzony bezpłatną wersją oryginalnego windowsa.

W żadnym przypadku akcja nie polega na tym, że ktoś kupi sobie
windowsa na bazarze, a potem wymieni na oryginał.


--
Pozdrawiam,
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl

do góry

r...@o...pl napisał(a):

> On 26 Sie, 16:30, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
> > m...@W...gazeta.pl pisze:
> >
> >
> >
> >
> >
> > > Matt <m...@g...com> napisa=B3(a):
> >
> > >> On 25 Sie, 23:53, " " <m...@W...gazeta.pl> wrote:
> > >>> A nie jest tak, =3DBFe karalne jest przede wszystkim udost=3DEApniani=
> e do pob=3D
> > >> rania?
> > >>> Tudzie=3DBF produkcja nielegalnych kopii no=3DB6nika, a nie nabycie t=
> ych kopi=3D
> > >> i?
> >
> > >> W przypadku program=3DF3w nie - samo "nabycie" jest karalne.
> >
> > >> W przypadku muzyki/film=3DF3w zdania s=3DB1 podzielone.
> >
> > >> --
> > >> Regards
> > >> Matt
> > > Dzi=EAki za wyklarowanie. Ale co=B6 mnie w tym dziwi - ka=BFdy posiadac=
> z kwalifikuje
> > > si=EA do ukarania, a z drugiej strony Microsoft prowadzi tak=B1 akcj=EA=
> , =BFe
> > > przyjmuj=B1 od ludzi podrabiane wersje program=F3w i wymieniaj=B1 je na=
> legalne. To
> > > nie jest gratyfikacja przest=EApcy w takim rozumieniu prawa?
> >
> > =A0 =A0Gdzie s=B3ysza=B3e=B6 o tej akcji?
> >
>
> Wymieniaja pojewdyncze podrobki gdy im sie przysle wraz z danymi
> sklepu,
> ale przeciez sa tez te zestawy legalizacyjne, nawet nie trzeba
> przeinstalowywac pirata.
> Swoja droga to bardzo ciekawe - przeciez twierdzili ze pirackie
> oprogramowanie
> jest zagrozone wirusami itd, a tutaj tylko kluczyk zmieniasz i jest
> full legal&safe :)

Na pewno jest legal, z safe gorzej, bo z piratami rzeczywiście nie wiadomo.
Przynajmniej dzięki aktualizacjom jest safer.

I w rzeczy samej na stronach MS o tym pisało. W sumie nie pamiętam, czy to
ciągła akcja czy jednorazowa piłka, ale wydaje mi się, że trwa nadal?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W artykule <g8scpl$f7q$1@achot.icm.edu.pl> Cezar napisał(a):

> Zawsze mozna powiedziec, ze np kupilem dysk twardy, byla tam "lewizna" i ja
> skasowalem osobiscie. Swiadczy to dobitnie o braku zamiaru zabroninego
> zachowania i powoduje bezkarnosc.

Na prawie, to ja sie nie znam. Ale na informatyce tak i w wiekszosci
sytuacji przy kasowaniu pliku zapisywana jest data jego usuniecia.
Moze to byc rowniez data ostatniego dostepu do pliku.

Firma zajmujaca sie odzyskiwaniem danych moze bez problemu ustalic
kiedy pliki zostaly usuniete. A jesli okaze sie, ze zostalo to zrobione
po roku czasu od daty zakupu dysku (czy na 2 dni przed wizyta Panow),
wowczas wlasciciel takich danych moze miec problem.

Jacek

do góry

Witam

Jacek Kalinski napisał(a) :
> W artykule <g8scpl$f7q$1@achot.icm.edu.pl> Cezar napisał(a):
>
>> Zawsze mozna powiedziec, ze np kupilem dysk twardy, byla tam "lewizna" i ja
>> skasowalem osobiscie. Swiadczy to dobitnie o braku zamiaru zabroninego
>> zachowania i powoduje bezkarnosc.
>
> Firma zajmujaca sie odzyskiwaniem danych moze bez problemu ustalic
> kiedy pliki zostaly usuniete. A jesli okaze sie, ze zostalo to zrobione
> po roku czasu od daty zakupu dysku (czy na 2 dni przed wizyta Panow),
> wowczas wlasciciel takich danych moze miec problem.

Normalnie jak w czasie Rewolucji Francuskiej.
Może miał legale, ale chomik mu zeżarł licencje, a kot płyty,
więc usunął, bo jest formalistą. A może zgubił. Rachunków nie
posiadał.

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x39E452FE

do góry

Liwiusz pisze:
>
> Ale to nie jest gratyfikacja przestępcy. Szukają sklepów, które
> oszukują klientów i sprzedają pirackie windowsy jako podrobione. Jeśli
> klient zorientuje się, że został oszukany, może podkablować sklep i to
> sklep ponosi za to odpowiedzialność. Kupujący za takie obywatelskie
> zachowanie zostaje nagrodzony bezpłatną wersją oryginalnego windowsa.
>
> W żadnym przypadku akcja nie polega na tym, że ktoś kupi sobie
> windowsa na bazarze, a potem wymieni na oryginał.
>
>

ja to wiem :)

do góry

Jacek Kalinski <jacek_kal@go2._NOSPAMPLEASE_.pl> napisał(a):

> W artykule <g8scpl$f7q$1@achot.icm.edu.pl> Cezar napisał(a):

> wowczas wlasciciel takich danych moze miec problem.
>

BTW, jaka może być skala finansowa tego problemu? Pamiętam, że w pokrewnym
przypadku udostępniania mp3 w sieci p2p rekordowe odszkodowanie wyniosło ca
250.000 $, ale to jednak inny kraj i inny paragraf. Ktoś wie, jak jest u nas?
Zasądzono jakieś znaczące grzywny w wypadkach takich jak opisywana w poście
powyżej?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry