eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › naukowe podstawy rasizmu;)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 216

  • 211. Data: 2022-12-19 07:41:29
    Temat: Re: naukowe podstawy rasizmu;)
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl>

    W dniu 16-12-2022 o 20:42, Shrek napisał:
    > W dniu 16.12.2022 o 08:21, Tomasz Kaczanowski pisze:
    >
    >>> Tym niemniej wirusy głównie "podrózują" na kropelkach wydzielin a te
    >>> już się często na masce zatrzymają - razem z wirusami. Więc jakąś tam
    >>> jednak skuteczność będzie to miało.
    >>
    >> nie, bo i tak się wydostanie, tyle, że na mniejszych kroplach, a te
    >> będą dłużej w powietrzu, bo są lekkie, więc dłużej będą potencjalnie
    >> niebezpieczne.
    >
    >
    > No ale zawsze mniej. Jeśli nie zakładasz jakiś szurskich teoriii e jedna
    > czy 1000000 czasteczek wirusa wystarczy to jednak zmniejsza szansę. No i
    > za masaeczką lecą bliżej.
    >

    A skąd masz to, że mniej? Po prostu w inny sposób się rozprzestrzenia.
    To, że lecą bliżej, to po prostu jest groźniejsze dla tych co się
    zbliżą, a dodatkowo bardziej się kumulują w jednym miejscu, jeśli idzie
    dalej - bardziej są rozrzedzone - więc co jest lepsze? No właśnie ciężko
    powiedzieć, stąd o ile mechaniczne teorie mówiły, że powinno redukować,
    w rzeczywistych warunkach tego raczej nie obserwujemy - wyniki badań
    dają albo żadną redukcję, albo jakąś minimalną, która w zasadzie nic nie
    daje, a koszty są. Pewnie warto, w jakiś specyficznych warunkach, ale to
    też, na pewno nic poniżej ffp2. W innym wypadku to sztuka dla sztuki.

    --
    http://kaczus.ppa.pl


  • 212. Data: 2022-12-19 17:49:12
    Temat: Re: naukowe podstawy rasizmu;)
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 19.12.2022 o 07:41, Tomasz Kaczanowski pisze:

    >> No ale zawsze mniej. Jeśli nie zakładasz jakiś szurskich teoriii e
    >> jedna czy 1000000 czasteczek wirusa wystarczy to jednak zmniejsza
    >> szansę. No i za masaeczką lecą bliżej.
    >>
    >
    > A skąd masz to, że mniej? Po prostu w inny sposób się rozprzestrzenia.

    No dobra - mają mniejszy zasięg, więc zasadniczo mniej ludzi dosięgną.
    Przynajmniej na początku, bo potem to zaczynasz dotykać tej maski, potem
    klamek i już pójdzie.


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 213. Data: 2022-12-20 00:05:05
    Temat: Re: naukowe podstawy rasizmu;)
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-12-19, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 19.12.2022 o 00:04, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> Jak nie - w tym wieku dwie pandemie. I jedna 100 lat temu. Razem trzy
    >>> światowe z czego dwie rasistowskie;) Żadnych badań nie potrzebujesz -
    >>> grypa _może_ się w każdej chwili zmienić w groźną pandemię. I o tym
    >>
    >> Ale jakoś się nie rozwija.
    >
    > Podobnie jak kowid się nie rozwija w ebolę a w katar.

    ...o czym nie widzieliśmy w początkach wypuchu pandemii.

    >>> wiemy i mamy to poświadczone empirycznie. Nic nie trzeba wymyślać - a
    >>> jednak nie sramy żarem i nie zamykamy prezencyjnie gospodarki i praw
    >>> człowieka i obywatela.
    >>
    >> Sramy, bo covid to nie była grypa.
    >
    > No i co z tego? Teoria że kowid miałby się rozwinąć w ebolę jest równie
    > dobra jak że mialaby to zrobić grypa.

    Jak się już coś wie. A i to chyba też nie tak hop-siup.

    >>> Czyli nie mamy naukowych podstawa, a po prostu brak wiedzy. Nauka
    >>
    >> To poniekąd to samo.
    >
    > O nie!

    Dla mnie to samo, a w każdym razie w bliskim związku.

    >>> zresztą mówi, że wirusy mutują w kierunku odmian lżejszych i bardziej
    >>> zakaźnych. To jest naukowa podstawa (która zreszta się sprawdziła) a nie
    >>> że nie wiemy.
    >>
    >> Nadal nie wiemy, bo rok na ogarnięcie nowej epidemii to trochę mało.
    >
    > Wiemy - omikron zgodnie z przewidywaniami przypomina bardziej katar niż
    > grypę.

    Teraz, jak już coś wiemy i na podstawie tej wiedzy postanowionopoluzować.

    >>>>> Nie rozumiem?
    >>>>
    >>>> Wiesz, że coś potencjalnie* może zabić miliony, a jednocześnie wiesz, że
    >>>> ogranicznia też nie będą obojętne, gdzie jednak tymi ograniczeniami
    >>>> bezpośrednio nikogo nie zabijasz.
    >>>
    >>> Jak nie - a ludzie umierający w kolejkach karetek na dojazdach sorów?
    >>
    >> Klucz w słowie "bezpośrednio".
    >
    > To jest bezpośrednio. Zresztą co za różnica?

    Duża. Świat generalnie godzi się na wiele ofiar jeśli są one rezultatem
    efeketów wtórnych. Politycy mają wtedy pole do krętactw i wymówek.

    A nieco poważaniej, bo jak zabijasz to zabijasz i nie ma pola do
    dyskusji, a jak podejmujesz decyzję, która oznacza ryzyko śmierci vs.
    ryzyko śmierci, to opierasz się na kalkulacjach, że może będą i trupy
    ale jednak dużo mniej, niż jakby coś się dupło bez tej decyzji.

    >> Zresztą gadamy ogólnie a nie że
    >> koniecznie o krajach z patologiczną służbą zdrowia.
    >
    > Służbę zdrowia wbrew pozorom mamy lepszą niż w usa czu UK

    U mnie był lockdown, do którego w Polsce nawet się ideowo nie zbliżono i
    nie doprowadziło to do żadnych dramatów w SZ. Możemy się tak przeżucać.

    Kończmy już, ok? :)

    --
    Marcin


  • 214. Data: 2022-12-20 00:11:15
    Temat: Re: naukowe podstawy rasizmu;)
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-12-19, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 19.12.2022 o 00:04, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> Jak nie - w tym wieku dwie pandemie. I jedna 100 lat temu. Razem trzy
    >>> światowe z czego dwie rasistowskie;) Żadnych badań nie potrzebujesz -
    >>> grypa _może_ się w każdej chwili zmienić w groźną pandemię. I o tym
    >>
    >> Ale jakoś się nie rozwija.
    >
    > Podobnie jak kowid się nie rozwija w ebolę a w katar.

    ...o czym nie widzieliśmy w początkach wypuchu pandemii.

    >>> wiemy i mamy to poświadczone empirycznie. Nic nie trzeba wymyślać - a
    >>> jednak nie sramy żarem i nie zamykamy prezencyjnie gospodarki i praw
    >>> człowieka i obywatela.
    >>
    >> Sramy, bo covid to nie była grypa.
    >
    > No i co z tego? Teoria że kowid miałby się rozwinąć w ebolę jest równie
    > dobra jak że mialaby to zrobić grypa.

    Jak się już coś wie. A i to chyba też nie tak hop-siup.

    >>> Czyli nie mamy naukowych podstawa, a po prostu brak wiedzy. Nauka
    >>
    >> To poniekąd to samo.
    >
    > O nie!

    Dla mnie to samo, a w każdym razie w bliskim związku.

    >>> zresztą mówi, że wirusy mutują w kierunku odmian lżejszych i bardziej
    >>> zakaźnych. To jest naukowa podstawa (która zreszta się sprawdziła) a nie
    >>> że nie wiemy.
    >>
    >> Nadal nie wiemy, bo rok na ogarnięcie nowej epidemii to trochę mało.
    >
    > Wiemy - omikron zgodnie z przewidywaniami przypomina bardziej katar niż
    > grypę.

    Teraz, jak już coś wiemy i na podstawie tej wiedzy postanowionopoluzować.

    >>>>> Nie rozumiem?
    >>>>
    >>>> Wiesz, że coś potencjalnie* może zabić miliony, a jednocześnie wiesz, że
    >>>> ogranicznia też nie będą obojętne, gdzie jednak tymi ograniczeniami
    >>>> bezpośrednio nikogo nie zabijasz.
    >>>
    >>> Jak nie - a ludzie umierający w kolejkach karetek na dojazdach sorów?
    >>
    >> Klucz w słowie "bezpośrednio".
    >
    > To jest bezpośrednio. Zresztą co za różnica?

    Duża. Świat generalnie godzi się na wiele ofiar jeśli są one rezultatem
    efeketów wtórnych. Politycy mają wtedy pole do krętactw i wymówek.

    A nieco poważaniej, bo jak zabijasz to zabijasz i nie ma pola do
    dyskusji, a jak podejmujesz decyzję, która oznacza ryzyko śmierci vs.
    ryzyko śmierci, to opierasz się na kalkulacjach, że może będą i trupy
    ale jednak dużo mniej, niż jakby coś się dupło bez tej decyzji.

    >> Zresztą gadamy ogólnie a nie że
    >> koniecznie o krajach z patologiczną służbą zdrowia.
    >
    > Służbę zdrowia wbrew pozorom mamy lepszą niż w usa czu UK

    U mnie był lockdown, do którego w Polsce nawet się ideowo nie zbliżono i
    nie doprowadziło to do żadnych dramatów w SZ. Możemy się tak przerzucać.

    Kończmy już, ok? :)

    --
    Marcin


  • 215. Data: 2022-12-20 00:36:56
    Temat: Re: naukowe podstawy rasizmu;)
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 20.12.2022 o 00:11, Marcin Debowski pisze:

    >> Podobnie jak kowid się nie rozwija w ebolę a w katar.
    >
    > ...o czym nie widzieliśmy w początkach wypuchu pandemii.

    W sumie to wiedzieliśmy - prawdopodobieństwo. Jak pisałem - piersze koty
    za płoty - lokdałn byłbym w stanie wybaczyć. Poza prawne jego
    wprowadzenie i zrobienie wszystkiego na odwrót już nie. Ale potem mineło
    dużo czasu i dyskusja o pozbawianu nieszczepów praw obywatelskich odbyła
    się jak już było wiadomo na czym stoimy i że ani lokdałn nie zmieni
    tego, że wirus mutuje ani że szczepionka nie zapobiega transmisji.

    >> No i co z tego? Teoria że kowid miałby się rozwinąć w ebolę jest równie
    >> dobra jak że mialaby to zrobić grypa.
    >
    > Jak się już coś wie. A i to chyba też nie tak hop-siup.

    Wiedzieliśmy od początku, że tak będzie - wiadomo jak ewolują wirusy.
    Wpadka może być zawsze przy każdym. Niczego to nie uzasadnia.

    >> O nie!
    >
    > Dla mnie to samo, a w każdym razie w bliskim związku.

    O nie - różnica między wiemy i mamy naukowe podstawy, a nie wiemy, bo
    nie mamy podstaw jest zasadnicza. Nie wiemy wielu rzeczy i dlatego na
    braku tej wiedzy normalnie nie podejmujemy głupich decyzji. Jest
    niezerowa szansa, że jutro zginiesz w wypadku samochodowym, ale nie
    oznacza to, że są naukowe podstawy żebyś przez najblizsz dwa lata nie
    wychodził z domu. W sumie pewnie szansa jest porównywalna (nie podejmuje
    się stwierdzić w którą stronę), że umrzesz na kowid jak i w wypadku losowym.

    >> Wiemy - omikron zgodnie z przewidywaniami przypomina bardziej katar niż
    >> grypę.
    >
    > Teraz, jak już coś wiemy i na podstawie tej wiedzy postanowionopoluzować.

    Wiedzieliśmy od początku w którą to stronę pójdzie - z bardzo wysokim
    prawdopodobieństwem - twierdzenie że jest inaczej jest właśnie antynauką
    a nie naukowym konsensusem.

    >> To jest bezpośrednio. Zresztą co za różnica?
    >
    > Duża. Świat generalnie godzi się na wiele ofiar jeśli są one rezultatem
    > efeketów wtórnych. Politycy mają wtedy pole do krętactw i wymówek.

    Rozmawiamy o "naukowym konsensusie" a nie tym co kłamią politycy. Co do
    tego że lokdałn miał podstawy polityczne się zgadzamy, ja się nie
    zgadzam co do tego, że lokdałny w takiej postaci miały podstawy naukowe.
    Konsensus był polityczno medialny a nie naukowy.

    > A nieco poważaniej, bo jak zabijasz to zabijasz i nie ma pola do
    > dyskusji, a jak podejmujesz decyzję, która oznacza ryzyko śmierci vs.
    > ryzyko śmierci, to opierasz się na kalkulacjach, że może będą i trupy
    > ale jednak dużo mniej, niż jakby coś się dupło bez tej decyzji.

    No ale wychodzi, że wcale mniej nie było - można sobie porównać szwecję
    z podobnymi krajami pod względem ilości nadmiarowych zgonów. Nie odstaje
    a jeśli to zgonów mieli mniej.

    >> Służbę zdrowia wbrew pozorom mamy lepszą niż w usa czu UK
    >
    > U mnie był lockdown, do którego w Polsce nawet się ideowo nie zbliżono i
    > nie doprowadziło to do żadnych dramatów w SZ. Możemy się tak przerzucać.
    >
    > Kończmy już, ok? :)

    Jak sobie chcesz - przecież cię nie zmuszam:P Ja mam swoje zdanie, ty
    swoje. Ja tylko uważam, że należy to obiektywnie ocenić, wnioski
    wyciągnąć na przyszłość... a winnych ukarać, ale to nie nastąpi.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 216. Data: 2022-12-20 09:11:25
    Temat: Re: naukowe podstawy rasizmu;)
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl>

    W dniu 19-12-2022 o 17:49, Shrek napisał:
    > W dniu 19.12.2022 o 07:41, Tomasz Kaczanowski pisze:
    >
    >>> No ale zawsze mniej. Jeśli nie zakładasz jakiś szurskich teoriii e
    >>> jedna czy 1000000 czasteczek wirusa wystarczy to jednak zmniejsza
    >>> szansę. No i za masaeczką lecą bliżej.
    >>>
    >>
    >> A skąd masz to, że mniej? Po prostu w inny sposób się rozprzestrzenia.
    >
    > No dobra - mają mniejszy zasięg, więc zasadniczo mniej ludzi dosięgną.
    > Przynajmniej na początku, bo potem to zaczynasz dotykać tej maski, potem
    > klamek i już pójdzie.
    >
    >
    Gdyby ktoś się zarażał po jednym oddechu, to miałbyś rację, ale tak to
    nie działa - liczy się miedzy innymi stężenie wirusa. Dodatkowo
    przenoszenie przez dotyk jest mało prawdopodobne - też właśnie ze
    względu na stężenie. Ta sama przyczyna, co w przypadku grypy - też
    teoretycznie mogłoby się przenosić przez powierzchnie, ale badania
    wykazały, że p-stwo jest równe 0 (niekoniecznie oznacza to zdarzenie
    niemożliwe, ale nie udało się w normalnych warunkach uzyskać tego efektu).

    --
    http://kaczus.ppa.pl

strony : 1 ... 10 ... 21 . [ 22 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1