Dnia 19/06/2005 01:45, dan wrote :
>>czym się różni mieszkanie własnościowe od niewłasnościowego??
>>
>
> Moze zostac sprzedane przy czym skutecznosc
> zbycia zalezy od przyjecia w poczet czlonkow spoldzielni.

Zdaje się, że już nie. Był w tej sprawie wyrok TK.


--
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
Do not choose for your wife any woman you would not choose as your
friend if she were a man. (Joseph Joubert)

do góry

Dnia 20/06/2005 00:15, Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki wrote :
> Dnia 19/06/2005 01:45, dan wrote :
>
>>> czym się różni mieszkanie własnościowe od niewłasnościowego??
>>>
>>
>> Moze zostac sprzedane przy czym skutecznosc zbycia zalezy od przyjecia
>> w poczet czlonkow spoldzielni.
>
>
> Zdaje się, że już nie. Był w tej sprawie wyrok TK.
>
W rzeczy samej. Vide:
http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=related&
id=WDU20040630591&type=6
albo: http://42.pl/url/d0Y
(Wyrok Trybunału Konstucyjnego)

--
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
I'm smarter than the average bear! (Yogi Bear)

do góry

Dnia 19/06/2005 16:14, dan wrote :
>>masz pod ręką w którym miejscu to znajdę w ustawie?
>
>
> art 17(8) ust 1 i 3, art 17(11) w zw. z art. 7 ustawy o spoldzoelniach
> mieszkaniowych.

Przy czym art. 17(8) ust. 1 uchylony Wyrokiem TK z dnia 30 marca 2004
roku (vide: http://42.pl/url/d0Y ). Zatem nie ma już możliwości utraty
własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu mieszalnego w przypadku
utraty członkostwa spółdzielni z innych przyczyn niż śmierć członka.
--
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
It is a truth universally acknowledged, that a single man in possession
of a good fortune, must be in want of a wife. (Jane Austen)

do góry

>> art 17(8) ust 1 i 3, art 17(11) w zw. z art. 7 ustawy o spoldzoelniach
>> mieszkaniowych.
>
> Przy czym art. 17(8) ust. 1 uchylony Wyrokiem TK z dnia 30 marca 2004 roku
> (vide: http://42.pl/url/d0Y ). Zatem nie ma już możliwości utraty
> własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu mieszalnego w przypadku
> utraty członkostwa spółdzielni z innych przyczyn niż śmierć członka.

Masz racje, przeoczylem ten wyrok.

Dan

do góry

Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki wrote:
>
> Przy czym art. 17(8) ust. 1 uchylony Wyrokiem TK z dnia 30 marca 2004
> roku (vide: http://42.pl/url/d0Y ). Zatem nie ma już możliwości utraty
> własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu mieszalnego w przypadku
> utraty członkostwa spółdzielni z innych przyczyn niż śmierć członka.

no właśnie tak też wiedziałem, dlatego zadałem to pytanie.
No to w takim razie co dalej z mieszkaniem i wykluczonym członkiem
spółdzielni?

do góry

Dnia 20/06/2005 01:15, witek wrote :
> Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki wrote:
>
>>
>> Przy czym art. 17(8) ust. 1 uchylony Wyrokiem TK z dnia 30 marca 2004
>> roku (vide: http://42.pl/url/d0Y ). Zatem nie ma już możliwości utraty
>> własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu mieszalnego w przypadku
>> utraty członkostwa spółdzielni z innych przyczyn niż śmierć członka.
>
>
> no właśnie tak też wiedziałem, dlatego zadałem to pytanie.
> No to w takim razie co dalej z mieszkaniem i wykluczonym członkiem
> spółdzielni?

Nic. Mieszkanie (tj. spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu
mieszkalnego) pozostaje jego.

--
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
Love: A temporary insanity curable by marriage or by the removal of the
patient from the influences under which he incurred the disorder.
(Ambrose Bierce)

do góry

Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki wrote:
>
> Nic. Mieszkanie (tj. spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu
> mieszkalnego) pozostaje jego.
>

czyli bycie lub nie członkiem spółdzielni niczego nie zmienia.

do góry

Użytkownik "witek" napisał:
> czyli bycie lub nie członkiem spółdzielni niczego nie zmienia.

No nie tak do końca, bo może się okazać, że czynsz może być inaczej
naliczany (czytaj: drożej).
Tak mi powiedziała pani urzędniczka, kiedy kupiłem mieszkanko a po pierwszej
wizycie w spółdzielni zadeklarowałem stanowczy brak zainteresowania
zostaniem członkiem sp. za 300 zł. Za friko to co innego.
Pani poinformowała mnie, że tam jakiś projekt podniesienia opłat nieczłonkom
sp. jest w planie i ma być na zarządzie.
Nie znam podstawy prawnej i czy tak w ogóle można. W końcu nieczłonek ponosi
takie same koszty ekspl. remontowe i w na końcu pensję prezesa i całej
sitwy.
Ja tam się z nimi nie czaję tylko idę na ostro.
Ogólnie spółdzielnie wszelkie są zbędne i to jest chory twór poprzedniego
ustroju, kiedy to sie mieszkanie dostawało wpłacajac grosze. Oprócz TBS-ów
nikt teraz niczego nie buduje a w sp. siedzą panie i zajmują się pierdułami
a wokół biegają jacyś zniweieściali faceci.

W chwili obecnej potrzebna jest jedynie sprawna administracja bez tej całej
nadbudowy.

Pozdrawiam
-Mertz-

do góry

Dnia 20/06/2005 01:25, witek wrote :
> Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki wrote:
>
>>
>> Nic. Mieszkanie (tj. spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu
>> mieszkalnego) pozostaje jego.
>>
>
> czyli bycie lub nie członkiem spółdzielni niczego nie zmienia.

I tak i nie. Członkowie spółdzielni mają pewne większe uprawnienia, ale
jeśli ktoś chce mieć tylko mieszkanie, to nie. Lukę prawną reguluje
uchwalona niedawno ustawa podana przez "Pan Jan" w innym wątku na ten temat:
http://orka.sejm.gov.pl/opinie.nsf/nazwa/2521_u/$fil
e/2521_u.pdf



--
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
To kill a man in a paroxysm of passion is understandable, but to have
him killed by someone else after calm and serious meditation and on the
pretext of duty honourably discharged is incomprehensible. (Marquis de
Sade about death penalty)

do góry

> Moze zostac sprzedane przy czym skutecznosc
> zbycia zalezy od przyjecia w poczet czlonkow spoldzielni.

Już nie. Nie mam tego pod ręką, ale jakiś rok temu było orzeczenie (SN? TK?) i
teraz już nie trzeba. W mojej Spółdzielni dużo "nowych" nie wstępuje do
Spółdzielni, bo szkoda im pieniędzy na udziały i wpisowe. Paranoja.

Pozdrawiam

Czapla

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry