http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni/1,91152,1038741
0,To_nie_on_zamordowal_15_letnia_Eweline__Zabojca_i.
html

"Niemal jednocześnie z aresztu wyszedł 64-letni Bogusław G. Siedział za
kratkami od maja. Bogusław G. został zatrzymany trzy dni po odkryciu
zbrodni. Na początku przyznał się do niej. Potem odwołał zeznania.
Prokuratura w Elblągu postawiła mu zarzuty zabójstwa, gwałtu i
zbezczeszczenia zwłok."

Jakież szczęście, że facet nie miał jeszcze procesu. Standardowo, z
rozdzielnika, dostałby wyroczek skazujący od jakiejś dyspozycyjnej mendy
w todze.


mi,
który miał niebywałą nieprzyjemność zostać skazanym przez Sukę Sądu
Rejonowego, która korzystając z umiejętności jasnowidzenia i
wróżbiarstwa potrafiła odtworzyć wydarzenia nie pytając o nie świadków
ani oskarżonego. Zaś korzystając ze sztuki precognicji z góry wiedziała,
że istnieje poszkodowany i złoży wniosek. Jakże mi przykro, że niedoszły
poszkodowany nie uważał się za takiego.