W dniu 13.10.2021 o 13:17, Marcin Debowski pisze:

> A nie chodzi o tę scenę? :)
> https://youtu.be/0mFmuHt_mdY

Myślałem że chodzi o tego typa, ale on z żołnierzami szedł.

Faktycznie kojarzę jakiś obrazek w tym typie z monstrancją, ale na 99%
to rzeczywiście chodziło o jasną górę.

--
Shrek

do góry

On 2021-10-13, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 13.10.2021 o 06:39, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Tak - i siłą rzeczy młody będzie szedł w protoście. Nic złego w tym nie
>>> widzę dopóki nie dostaniemy wpierdolu od naziołków lub kulsonów.
>>
>> No ja też, ale to nie taka sytuacja MZ. Potencjalnie. Bo w końcu nie
>> wiem czy matkom o to chodziło.
>
> Jest podobna. Przecież nie sądzisz, że dzieciak w wieku 8 lat pójdzie
> bronić niezależności sądownictwa, sypiąc paragrafy konstytucji na

Ale widzisz różnicę pomiędzy, hej, córuś, pobawmy się w malowanie
domków, gdzie potem matka nagryzda pod domkiem precz z pis / uchodźcy
też ludzie; a sytuacją, Alinko, są małe dzieci, które nie mają swojego
domku, jest im zimno, smutno i nie mogą wjechać do Polski - mama idzie z
innymi ludźmi powiedzieć, że tak nie wolno robić i trzeba ich wpuścić.
Chcesz iść z mamą?

Prawnie nie dyskutuję, bo masz MZ rację.

> Dzieciaki z kredą miały rację i na ludzkim poziome pewnie były nawet

Rację miały o ile wiedziały co robią.

--
Marcin

do góry

On 2021-10-13, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> Tylko dziecko do lat 13 nie ma w ogóle zdolności do czynności prawnych,
> zatem przy "konflikcie" matka / dziecko zgodę musiałby sąd rodzinny
> wydać. Może to głupie, ale linia prawa jest taka, że takie dziecko za
> bardzo swojego stanowiska nie ma jak wyrażać, bo domniemywa się, ze nie
> ma żadnego. I w tym jest problem, a nie w tym, ze takie dziecko nie może
> protestować, czy walczyć. Stąd była moja uwaga o ewentualnym kuratorze
> sądowym, który w opisanej sytuacji powinien ogarniać, czy matka nie
> namawia dziecka do "złego".

Zaraz, bo teraz ja się zgubiłem... z powyższgo wynika mi jakby, że dziecko
miałoby być np. pisowcem a matka gwałci jego polityczne poglądy
przymuszając do określonego działania. Lub w wersji łagodnej, dziecko
wcale nie miało ochoty na malowanie domków.

Ale co ma z tym wspólnego biuro pis?

--
Marcin

do góry

W dniu 14.10.2021 o 01:12, Marcin Debowski pisze:

> Ale widzisz różnicę pomiędzy, hej, córuś, pobawmy się w malowanie
> domków, gdzie potem matka nagryzda pod domkiem precz z pis / uchodźcy
> też ludzie; a sytuacją, Alinko, są małe dzieci, które nie mają swojego
> domku, jest im zimno, smutno i nie mogą wjechać do Polski - mama idzie z
> innymi ludźmi powiedzieć, że tak nie wolno robić i trzeba ich wpuścić.
> Chcesz iść z mamą?

No widzę. Skąd założenie, że było tak a nie inaczej?


--
Shrek

do góry

On 2021-10-14, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 14.10.2021 o 01:12, Marcin Debowski pisze:
>
>> Ale widzisz różnicę pomiędzy, hej, córuś, pobawmy się w malowanie
>> domków, gdzie potem matka nagryzda pod domkiem precz z pis / uchodźcy
>> też ludzie; a sytuacją, Alinko, są małe dzieci, które nie mają swojego
>> domku, jest im zimno, smutno i nie mogą wjechać do Polski - mama idzie z
>> innymi ludźmi powiedzieć, że tak nie wolno robić i trzeba ich wpuścić.
>> Chcesz iść z mamą?
>
> No widzę. Skąd założenie, że było tak a nie inaczej?

Żadne założenie, ale w sumie to trochę dziwnie wygląda. Na wszelki
wypadek od początku mówię "jeśli".

--
Marcin

do góry

W dniu 14.10.2021 o 06:31, Marcin Debowski pisze:

>> No widzę. Skąd założenie, że było tak a nie inaczej?
>
> Żadne założenie, ale w sumie to trochę dziwnie wygląda. Na wszelki
> wypadek od początku mówię "jeśli".

Jak dla mnie wygląda to normalnie. A jeśli kulson twierdzi, że zostało
złamane prawo, to ma obowiązek podać konkretny numerek. Wtedy jest temat
do dyskusji.

--
Shrek

do góry

Shrek <...@w...pl> napisał(-a):

> W dniu 12.10.2021 o 13:49, n...@o...pl pisze:
>
> > Znaczy się nie można nauczać dzieci, że należy protestować przeciwko łamaniu
> > praw człowiek?
> >
> > Jest jakiś katalog czego można a czego nie można?
>
> Na tłiterze aktualizują co jakiś czas.

Płaszczak, zerro czy kulsony?

do góry

W dniu 14.10.2021 o 01:20, Marcin Debowski pisze:
> Zaraz, bo teraz ja się zgubiłem... z powyższgo wynika mi jakby, że dziecko
> miałoby być np. pisowcem a matka gwałci jego polityczne poglądy
> przymuszając do określonego działania. Lub w wersji łagodnej, dziecko
> wcale nie miało ochoty na malowanie domków.

Dziecko nie jest niczym i nie należy z niego robic ani PISowca, ani
przeciwnika PIS. Jak dorośnie, to samoz decyduje.
>
> Ale co ma z tym wspólnego biuro pis?

Też nie rozumiem.


--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 14.10.2021 o 11:36, n...@o...pl pisze:

>> Na tłiterze aktualizują co jakiś czas.
>
> Płaszczak, zerro czy kulsony?

Zwykle kłamczuszek.

--
Shrek

do góry

W dniu 14.10.2021 o 14:46, Robert Tomasik pisze:

> Dziecko nie jest niczym i nie należy z niego robic ani PISowca, ani
> przeciwnika PIS. Jak dorośnie, to samoz decyduje.

Z dziecka nie można robić przeciwnika faszyzmu - jak dorośnie to samo
zdecyduje czy chce być faszystą:P

>> Ale co ma z tym wspólnego biuro pis?
>
> Też nie rozumiem.

Koledzy rozumieli. I dlatego byli nadgorliwi.


--
Shrek

do góry