eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › kolega wlasnie zabil kobiete... pomocy..
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 275

  • 11. Data: 2007-12-22 23:12:28
    Temat: Re: kolega wlasnie zabil kobiete... pomocy..
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Seven" <...@z...com> napisał w wiadomości
    news:Xns9A0EF1BE26933seven7777777@213.180.128.149...

    > Czy ktos moze miec watpliwosci?!! Chyba trzeba byc SKONCZONYM oszolomem
    > czy
    > PSYCHOPATA, zeby bronic "prawa dzunglii"!!! To pokazuje, ze wiekszosci
    > Polakow niestety SLOMA Z BUTOW nadal wylazi - kupil se jakiegos grata i
    > mysli, ze Pana Boga za jaja zlapal!!!

    Niekoniecznie oszołomem. Wystarczy zajrzeć do Prawa o Ruchu Drogowym i
    znaleźć, że pieszemu (nawet na przejściu) nie wolno wchodzić tuż przed
    nadjeżdżającym pojazdem. Proponuję, byś i Ty tam zajrzał, jak już pianę z
    siebie otrzepiesz.


  • 12. Data: 2007-12-22 23:30:19
    Temat: Re: kolega wlasnie zabil kobiete... pomocy..
    Od: "Piotr" <p...@o...p>


    Użytkownik "przempo" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:fkk27e$7mp$1@mx1.internetia.pl...
    >
    > Użytkownik "Piotr"
    >
    >> kolega jechal autem, na przejsciu dla pieszych potracil kobiete, zginela
    >> na miejscu
    >> nie pil alkoholu, nigdy nie byl karany, jest jedynym zywicielem rodziny,
    >> ma male dziecko 3 letnie..
    >>
    >> co mu moze grozic???
    >> prosze o jakas odpowiedz!!!
    >>
    >> szkoda mi tej kobiety, wogole wszyscy jestesmy w szoku, on nawet nie wie
    >> z ktorej strony ona mu wyszla
    >> nie chce nic mowic, placze
    >>
    >> doradzcie cos.
    >
    > ale co? mamy go bronić?

    Kolega nie zbiegl z miejsca zdarzenia. Zostal zatrzymany.
    To forum o prawie, wiec chcialem zapytac o przepisy. Co w opisanej sytuacji
    mu grozi? Jaka odpowiedzialnosc karna?
    Czy ktos wie?


  • 13. Data: 2007-12-22 23:41:30
    Temat: Re: kolega wlasnie zabil kobiete... pomocy..
    Od: Seven <...@z...com>

    "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote in
    news:fkk5ml$o04$1@atlantis.news.tpi.pl:

    > Wystarczy zajrzec do Prawa o Ruchu Drogowym i
    > znalezc, ze pieszemu (nawet na przejsciu) nie wolno wchodzic tuz przed
    > nadjezdzajacym pojazdem.

    LOL!!!

    a jesli pieszy jest niedowidzacy/niedoslyszacy, to tez?

    --
    Seven

    Najlepsze rzeczy sa ZA DARMO - na przyklad MADROSC...


  • 14. Data: 2007-12-22 23:46:20
    Temat: Re: kolega wlasnie zabil kobiete... pomocy..
    Od: Jacek Soltysik <j...@w...pl>

    Seven pisze:
    > LOL!!!
    >
    > a jesli pieszy jest niedowidzacy/niedoslyszacy, to tez?
    >

    to skąd wie gdzie jest przejście?


    a może w ogóle zabronić jazdy samochodem, przecież zawsze może być ktoś
    chory psychicznie i będzie chciał się rzucić pod samochód...


  • 15. Data: 2007-12-22 23:49:57
    Temat: Re: kolega wlasnie zabil kobiete... pomocy..
    Od: Seven <...@z...com>

    Jacek Soltysik <j...@w...pl> wrote in
    news:fkk7ke$dm3$1@achot.icm.edu.pl:

    >> a jesli pieszy jest niedowidzacy/niedoslyszacy, to tez?
    >
    > to skad wie gdzie jest przejscie?

    a np. mieszka w poblizu od dziecka i zna droge na pamiec

    > a moze w ogóle zabronic jazdy samochodem, przeciez zawsze moze byc ktos
    > chory psychicznie i będzie chcial się rzucic pod samochód...

    to jesli chce to zrobic skutecznie to niech sie rzuca z dala od przejsc dla
    pieszych bo na przejsciach wszyscy kierowcy sie zatrzymaj (w/g prawa i w
    teorii w Polsce)

    --
    Seven

    Najlepsze rzeczy sa ZA DARMO - na przyklad MADROSC...


  • 16. Data: 2007-12-22 23:56:59
    Temat: Re: kolega wlasnie zabil kobiete... pomocy..
    Od: Jacek Soltysik <j...@w...pl>

    Seven pisze:

    > ...(w/g prawa i w
    > teorii w Polsce)
    >

    nie wiem o jakim prawie mówisz, ale na pewno nie o tym obowiązującym w
    Polsce:

    Art. 13. 1. "Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest
    obowiązany zachować szczególną ostrożność..."

    Art. 14. 1. a "Zabrania się wchodzenia na jezdnię bezpośrednio przed
    jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych"


  • 17. Data: 2007-12-22 23:59:16
    Temat: Re: kolega wlasnie zabil kobiete... pomocy..
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Seven" <...@z...com> napisał w wiadomości
    news:Xns9A0F69F211B0seven7777777@213.180.128.149...

    > a jesli pieszy jest niedowidzacy/niedoslyszacy, to tez?

    Jak jest niedowidzący, to niesie w widoczny sposób białą odblaskową laskę.
    Ale i tak jeśli jego wada wzroku jest tak poważna, to nie powinien
    samodzielnie poruszać się po drogach.


  • 18. Data: 2007-12-23 00:24:00
    Temat: Re: kolega wlasnie zabil kobiete... pomocy..
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Seven wrote:
    > "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote in
    > news:fkk5ml$o04$1@atlantis.news.tpi.pl:
    >
    >> Wystarczy zajrzec do Prawa o Ruchu Drogowym i
    >> znalezc, ze pieszemu (nawet na przejsciu) nie wolno wchodzic tuz przed
    >> nadjezdzajacym pojazdem.
    >
    > LOL!!!
    >
    > a jesli pieszy jest niedowidzacy/niedoslyszacy, to tez?
    >

    tez


  • 19. Data: 2007-12-23 00:40:42
    Temat: Re: kolega wlasnie zabil kobiete... pomocy..
    Od: "gardziej" <b...@b...pl>

    > Kolega nie zbiegl z miejsca zdarzenia. Zostal zatrzymany.
    > To forum o prawie, wiec chcialem zapytac o przepisy. Co w opisanej
    > sytuacji mu grozi? Jaka odpowiedzialnosc karna?
    > Czy ktos wie?

    a moze bys cos napisal o okolicznosciach zajscia? swiadkowie, protokol z
    miejsca itp. itd.


  • 20. Data: 2007-12-23 00:48:08
    Temat: Re: kolega wlasnie zabil kobiete... pomocy..
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Sat, 22 Dec 2007 23:41:30 +0000 (UTC), Seven napisał(a):

    > a jesli pieszy jest niedowidzacy/niedoslyszacy, to tez?

    A gdyby tu bylo przedszkole, w przyszlosci?

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 20 ... 28


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1