eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › k.k. - miejsce zaniechania ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 1. Data: 2007-11-18 17:50:22
    Temat: k.k. - miejsce zaniechania ?
    Od: "Cezar" <c...@i...pl>

    Witam.
    Taki pojawil mi sie problem na gruncie art. 224 ustawy o powszechnym
    obowiazku obrony RP i chetnie poczytam opinie
    Przepis ten mowi w uproszczeniu "o niestawianiu sie na wezwanie WKU", czyli
    o karalnym zaniechaniu.

    I teraz: Facet mieszka w miejscowosci A, a wzywa go WKU z siedziba w
    miejscowosci B, gdyz miejscowosc A lezy w okresu wlasciwosci tego WKU.
    Facet sie nie stawia i popelnia przestepstwo. Tylko w ktorym miejscu jest
    ono popelnione - w A czy w B?
    Na razie zaniecham przedstawiania wlasnego pogladu zeby nic nie sugerowac.

    Cezar



  • 2. Data: 2007-11-18 18:10:26
    Temat: Re: k.k. - miejsce zaniechania ?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Cezar pisze:

    > Taki pojawil mi sie problem na gruncie art. 224 ustawy o powszechnym
    > obowiazku obrony RP i chetnie poczytam opinie
    > Przepis ten mowi w uproszczeniu "o niestawianiu sie na wezwanie WKU", czyli
    > o karalnym zaniechaniu.
    >
    > I teraz: Facet mieszka w miejscowosci A, a wzywa go WKU z siedziba w
    > miejscowosci B, gdyz miejscowosc A lezy w okresu wlasciwosci tego WKU.
    > Facet sie nie stawia i popelnia przestepstwo. Tylko w ktorym miejscu jest
    > ono popelnione - w A czy w B?

    Jakoś nie widać problemu. Zarówno A jak i B.
    Generalnie zasadą prawa polskiego jest to że może być jednocześnie wiele
    miejsc popełnienia przestępstwa (art. 6 §2 kk).

    --
    @2007 Johnson

    "Mądrość jest córką doświadczenia"


  • 3. Data: 2007-11-18 18:12:19
    Temat: Re: k.k. - miejsce zaniechania ?
    Od: kam <x#k...@w...pl#x>

    Johnson pisze:
    > Jakoś nie widać problemu. Zarówno A jak i B.

    też tak sądzę
    ktoś chce się pozbyć sprawy... ;)

    KG


  • 4. Data: 2007-11-18 18:18:19
    Temat: Re: k.k. - miejsce zaniechania ?
    Od: "Cezar" <c...@i...pl>



    > Johnson pisze:
    >> Jakoś nie widać problemu. Zarówno A jak i B.
    >
    > też tak sądzę
    > ktoś chce się pozbyć sprawy... ;)

    Akurat w miejscowosci A i w B sa dwa rozne sady, wiec ma to pewne znaczenie.
    Nie moge przeciez wskazac 2 miejsc, bo jak okresle sad wlasciwy ?

    Cezar



  • 5. Data: 2007-11-18 18:24:53
    Temat: Re: k.k. - miejsce zaniechania ?
    Od: "Cezar" <c...@i...pl>

    Wg art 6 par 2 k.k. przestepstwo popelnione jest w miejscu "w ktorym facet
    zaniechal dzialania do ktorego byl zobowiazany", zas art 224 wskzanej ustawy
    mowi, ze popelnia przestepstwo ten kto "nie stawia sie w wyznaczonym miejscu
    i czasie".
    I teraz tak sobie mysle, ze wg art. 6 par 2 k.k. byloby to miejsce
    zamieszkania goscia (miejscowosc A), bo tam byl i tam przejawil zachowanie
    polegajace na zaniechaniu. Odmienny poglad wydaje sie bez sensu, gdyz
    przyjecie ze bylo to w miejscowosci B (siedziba WKU) jest nie do obrony,
    skoro przestepstwem jest tylko czyn czlowieka, a wiadomo ze czyn mozna
    popelnic tylko w miejscu, gdzie sie jest - brak dowodow ze byl kiedykolwiek
    w miejscowosci B (siedziba WKU). No ale tu miesza mi tresc art. 224 tej
    ustawy, ktory mowi ze "w okreslonym miejscu i czasie".

    Cezar



  • 6. Data: 2007-11-18 18:33:20
    Temat: Re: k.k. - miejsce zaniechania ?
    Od: kam <x#k...@w...pl#x>

    Cezar pisze:
    > Akurat w miejscowosci A i w B sa dwa rozne sady, wiec ma to pewne znaczenie.
    > Nie moge przeciez wskazac 2 miejsc, bo jak okresle sad wlasciwy ?

    tak jak we wszystkich tego rodzaju wypadkach

    KG


  • 7. Data: 2007-11-18 18:33:25
    Temat: Re: k.k. - miejsce zaniechania ?
    Od: kam <x#k...@w...pl#x>

    Cezar pisze:
    > I teraz tak sobie mysle, ze wg art. 6 par 2 k.k. byloby to miejsce
    > zamieszkania goscia (miejscowosc A), bo tam byl i tam przejawil zachowanie
    > polegajace na zaniechaniu. Odmienny poglad wydaje sie bez sensu, gdyz
    > przyjecie ze bylo to w miejscowosci B (siedziba WKU) jest nie do obrony,
    > skoro przestepstwem jest tylko czyn czlowieka, a wiadomo ze czyn mozna
    > popelnic tylko w miejscu, gdzie sie jest - brak dowodow ze byl kiedykolwiek
    > w miejscowosci B (siedziba WKU).

    ale tam nastąpił skutek

    KG


  • 8. Data: 2007-11-18 18:43:16
    Temat: Re: k.k. - miejsce zaniechania ?
    Od: "Cezar" <c...@i...pl>


    > Cezar pisze:
    >> I teraz tak sobie mysle, ze wg art. 6 par 2 k.k. byloby to miejsce
    >> zamieszkania goscia (miejscowosc A), bo tam byl i tam przejawil
    >> zachowanie polegajace na zaniechaniu. Odmienny poglad wydaje sie bez
    >> sensu, gdyz przyjecie ze bylo to w miejscowosci B (siedziba WKU) jest nie
    >> do obrony, skoro przestepstwem jest tylko czyn czlowieka, a wiadomo ze
    >> czyn mozna popelnic tylko w miejscu, gdzie sie jest - brak dowodow ze byl
    >> kiedykolwiek w miejscowosci B (siedziba WKU).
    >
    > ale tam nastąpił skutek

    Mnie uczono, ze skutkiem jest tylko obiektywna i dostrzegalna zmiana w
    rzeczywistosci (zniszczenie rzeczy, zabicie czlowieka, zabor) oraz
    ewentualnie - co sporne - wywolanie stanu bezposredniego zagrozenia, a co za
    tym idzie to przestepstwo z art. 224 jest bezskutkowe.

    Cezar



  • 9. Data: 2007-11-18 18:52:14
    Temat: Re: k.k. - miejsce zaniechania ?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Cezar pisze:

    >
    > Mnie uczono, ze skutkiem jest tylko obiektywna i dostrzegalna zmiana w
    > rzeczywistosci (zniszczenie rzeczy, zabicie czlowieka, zabor)

    To przykro mi mówić, że źle cię uczono.
    A tak z ciekawości gdzie są takie poglądy?

    >
    > przestepstwo z art. 224 jest bezskutkowe.
    >

    To jest przestępstwo skutkowe - skutek jest dostrzegalny i wyróżnia się
    z rzeczywistości, kogoś nie widać tam gdzie powinien być :)

    --
    @2007 Johnson

    "Mądrość jest córką doświadczenia"


  • 10. Data: 2007-11-18 19:01:39
    Temat: Re: k.k. - miejsce zaniechania ?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Johnson pisze:

    >>
    >> przestepstwo z art. 224 jest bezskutkowe.
    >>
    >
    > To jest przestępstwo skutkowe - skutek jest dostrzegalny i wyróżnia się
    > z rzeczywistości, kogoś nie widać tam gdzie powinien być :)
    >

    Choć popatrz, nie jesteś odosobniony w sowich poglądach:

    Marciniak M., Marciniak J. artykuł P WPP 2003/2/94 - t.1
    Karno-prawne aspekty czynów zabronionych z art. 224 ustawy o powszechnym
    obowiązku obrony RP.

    Czyny te [stypizowane w przepisie art. 224 pkt 1 ust. o powszechnym
    obowiązku obrony] mają charakter trwały, gdyż stan bezprawny trwa tak
    długo, jak długo sprawca nie dopełnia ciążącego na nim obowiązku.
    Bezprawność zachowania ustaje bądź w momencie spełnienia obowiązku, bądź
    w przypadku, gdy dana osoba przestanie być zobowiązana do jego
    spełnienia. Czyny zabronione opisane w pkt. 1 mają charakter formalny,
    do ich dokonania nie jest wymagane wystąpienie skutku rozumianego jako
    zmiana w świecie zewnętrznym.

    Reprezentujesz tę uczelnie co p. Marcinakowie?

    --
    @2007 Johnson

    "Mądrość jest córką doświadczenia"

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1