Witam, jestem mloda studentka z przedmiotem "Elementy prawa" i mam taki oto
problem:
W internecie i w moim podreczniku rowniez sa opisy powstawania ustawy, calkiem
ladne zreszta, brakuje mi jednak wyjasnien, co oznaczaja "Trzy czytania" - co
to jest konkretnie pierwsze, drugie i trzecie czytanie. W notatkach z wykladu
mam pod tytulem "Trzy czytania" piec podpunktow :)

--
Tia, pozdrawiam, Sabina

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Witam, jestem mloda studentka z przedmiotem "Elementy prawa" i mam taki
oto
> problem:
> W internecie i w moim podreczniku rowniez sa opisy powstawania ustawy,
calkiem
> ladne zreszta, brakuje mi jednak wyjasnien, co oznaczaja "Trzy czytania" -
co
> to jest konkretnie pierwsze, drugie i trzecie czytanie. W notatkach z
wykladu
> mam pod tytulem "Trzy czytania" piec podpunktow :)
>
> --
> Tia, pozdrawiam, Sabina

A ogladalas Komisja Sledcza w afere Rywina?
Tam bylo o calym schemacie powstawania ustaw jak i odczytywania.

do góry

On Mon, 5 Jan 2004, glubelek wrote:
[...]
>+ to jest konkretnie pierwsze, drugie i trzecie czytanie.

Polskie Radio na falach długich ("nadajnik zapasowy" :)) nadaje
(rano niestety...) w dniach obrad coś takiego jak "radio parlament".
Można sobie zaaplikować przysłuchanie się :), organoleptycznie
lepiej się zorientujesz niż "czysto teoretycznie".
Trzecie czytanie często polega na otwarciu i zamknięciu przez
marszałka :)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

> Polskie Radio na falach długich ("nadajnik zapasowy" :)) nadaje
> (rano niestety...) w dniach obrad coś takiego jak "radio parlament".
> Można sobie zaaplikować przysłuchanie się :), organoleptycznie
> lepiej się zorientujesz niż "czysto teoretycznie".

O, dzieki, za tydzien mam chyba na 14 do pracy wiec bede mogla posluchac. Bo w
koncu po przestudiowaniu paru artykulow zaczelam dochodzic o co chodzi i
stwierdzilam, ze droga ustawy pokretna ;) i ze moze normalniej by to wygladalo
na przykladzie z praktyki.

> Trzecie czytanie często polega na otwarciu i zamknięciu przez
> marszałka :)

Hem... dziwne...

--
Thx, Sabina

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On Tue, 6 Jan 2004 g...@p...onet.pl wrote:
[...]
>+ > Trzecie czytanie często polega na otwarciu i zamknięciu przez
>+ > marszałka :)
>+
>+ Hem... dziwne...

Po prostu - zakres czynności jest dość ograniczony, no to skoro
nie bardzo można dodać, ująć ani skrytykować - wszyscy się zgadzają
żeby "puścić dalej" :)
W pierwszym czytaniu to posłowie występują coby tu dopisać, tam
skreślić itp - po czym przedstawiciel komisji się tłumaczy że
oględnie mówiąc, jakby poseł się zainteresował to by wiedział iż
komisja przedyskutowała "dlaczego nie" :)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

> On Tue, 6 Jan 2004 g...@p...onet.pl wrote:
> [...]
> >+ >  Trzecie czytanie często polega na otwarciu i zamknięciu przez
> >+ > marszałka :)
> >+
> >+ Hem... dziwne...
>
> Po prostu - zakres czynności jest dość ograniczony, no to skoro
> nie bardzo można dodać, ująć ani skrytykować - wszyscy się zgadzają
> żeby "puścić dalej" :)

Rozumiem, ze napisales skrotowo, bo chyba, z tego z czego sie zorientowalam, na
trzecim czytaniu powinno sie chyba przynajmniej przeczytac sprawozdanie komisji
i glosowac nad przepuszczeniem ustawy lub nie?

> W pierwszym czytaniu to posłowie występują coby tu dopisać, tam
> skreślić itp - po czym przedstawiciel komisji się tłumaczy że
> oględnie mówiąc, jakby poseł się zainteresował to by wiedział iż
> komisja przedyskutowała "dlaczego nie" :)

Acha...

--
Sabina

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> On Tue, 6 Jan 2004 g...@p...onet.pl wrote:
> [...]
> >+ >  Trzecie czytanie często polega na otwarciu i zamknięciu przez
> >+ > marszałka :)
> >+
> >+ Hem... dziwne...
>
> Po prostu - zakres czynności jest dość ograniczony, no to skoro
> nie bardzo można dodać, ująć ani skrytykować - wszyscy się zgadzają
> żeby "puścić dalej" :)

Rozumiem, ze napisales skrotowo, bo chyba, z tego z czego sie zorientowalam, na
trzecim czytaniu powinno sie chyba przynajmniej przeczytac sprawozdanie komisji
i glosowac nad przepuszczeniem ustawy lub nie?

> W pierwszym czytaniu to posłowie występują coby tu dopisać, tam
> skreślić itp - po czym przedstawiciel komisji się tłumaczy że
> oględnie mówiąc, jakby poseł się zainteresował to by wiedział iż
> komisja przedyskutowała "dlaczego nie" :)

Acha...

--
Sabina

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On Tue, 6 Jan 2004 g...@p...onet.pl wrote:
[...]
>+ > Po prostu - zakres czynności jest dość ograniczony, no to skoro
>+ > nie bardzo można dodać, ująć ani skrytykować - wszyscy się zgadzają
>+ > żeby "puścić dalej" :)
>+
>+ Rozumiem, ze napisales skrotowo,

Oczywiście :)
[...]
>+ trzecim czytaniu powinno sie chyba przynajmniej przeczytac sprawozdanie komisji

Nie pamiętam :( Zdawało mi się że *nie*. "przystępujemy do
trzeciego czytania... [tu efektowna pauza] zamykam trzecie
czytanie !". Ale głowy nie dam. Dawno żadnego "trzeciego" nie
słuchałem :)

>+ i glosowac nad przepuszczeniem ustawy lub nie?

"kto przeciw ? - nie widzę !" :)
Zdaje się że aklamacja nie jest zabroniona ? :)

Niemniej - głosowanie jest oddzielne od czytania, przyznam
że nigdy nie wnikałem czy głosowania *formalnie* "liczą się"
do poszczególnych czytań :), w praktyce głosowania są
zestawiane w bloki i obejmują "przeczytane" ustawy :)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry