Użytkownik "Rafal 'Raf256' Maj" <r...@r...com> napisał w wiadomości
news:Xns9371E9D25F49Fraf256com@213.180.128.20...

> ja bym panom policjanotm dal po premi za to ze cos robia a nie siedza
> na d*, wcianaj paczki

Ostatnio przerzucili się na Chipsy;))

Pozdr
Leszek

do góry

Macias wrote:
> Jest to bardzo wygodny sposób myślenia rodziców, którzy zatracili
> kontakt z dzieckiem. Jak już mówiłem - przekazywać wartośći, a nie
[..]
> Mądrze wychowane (i mądre!) dziecko zazwyczaj (w sytuacjach, które
[..]
> wiedzą, to klucz do rozwiązania problemu wisi nad drzwiami.

Jak już mówiłem wcześniej tak teraz powtórzę - śmiech ogarnia gdy
czyta się Twoje teorie. Niestety nie mają one nic wspólnego z rzeczywistością.

> A co Ty na to, że działali zgodnie z procedurą?
> Rozstrzygnąłeś to już? Może w ramach sądu?

W ramach swojego sądu bez wątpienia już to rozstrzygnąłem.

Arek


--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm

do góry

"sylwia" <s...@o...pl> wrote in
news:b92idq$g7b$1@nemesis.news.tpi.pl

> Zachowanie policji w tym przypadku opisanym przez ciebie to
> jedynie reakcja na czyn przestepczy.

Wzorowa reakcja :)

--
Rafał 'Raf256' Maj
http://www.raf256.com

do góry

> -----Original Message-----
> From: r...@p...onet.pl@rafal.joint.eu.org
> [mailto:r...@p...onet.pl@rafal.joint.eu.org] On Behalf
> Of Rafal 'Raf256' Maj
> Posted At: Sunday, May 04, 2003 11:00 PM
> Posted To: prawo
> Conversation: interwencja policji
> Subject: Re: interwencja policji [OT]
>
> no przeciez to oczywiste - teraz musi dowartosciowywac swoje ego -
> budujac swoj ELITarny wizerunek :> heh szkoda ze nie wykupil domeny
> ale-jestem-debesciak.pl :)

Odnosze wrazenie, ze odmowiono by rejestracji w zwiazku z brakiem praw
do poslugiwania sie taka nazwą. :-)

A.

do góry

> Jak już mówiłem wcześniej tak teraz powtórzę - śmiech ogarnia gdy
> czyta się Twoje teorie.

Nie obraz sie, ale smiech ogarnia mnie gdy czytam twoje posty a nie
Macias`a.

Pzd Travis

PS. "Niestety nie mają one nic wspólnego z rzeczywistością." - widocznie
zyjemy w innym swiecie...

do góry

Travis wrote:
> PS. "Niestety nie mają one nic wspólnego z rzeczywistością." - widocznie
> zyjemy w innym swiecie...

Jeśli zaprzeczasz temu, że nie tylko rodzice, ale także otoczenie, ma wpływ
na dziecko to faktycznie - żyjemy w innym świecie.
Bo w tym co ja żyję widzę bardzo wyraźnie jak - czasem gwałtownie - zmieniają się
dzieci pod wpływem otoczenia, do którego trafiają.

Arek


--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm

do góry

Wpływ (nie tylko na dziecko, ale ogólnie na człowieka) ma wszystko,
z czym się w życiu styka. Jakie to ma znaczenie? Chodzi o jego
(dziecka!) zasady i wartości. Kumasz?

Maciek
--
http://www.infobroker.tk/ - niezależny broker informacji
Nie trać czasu na samodzielne szukanie danych!
Dostarczam informacje dla Ciebie lub Twojej firmy.
---

do góry

> Jeśli zaprzeczasz temu, że nie tylko rodzice, ale także otoczenie, ma
wpływ
> na dziecko to faktycznie - żyjemy w innym świecie.
> Bo w tym co ja żyję widzę bardzo wyraźnie jak - czasem gwałtownie -
zmieniają się
> dzieci pod wpływem otoczenia, do którego trafiają.

Nie temu nie zaprzecze, to jest nie watpliwie fakt. Ale mam zdecydowanie
inne poglady odnosnie uzywania sily, podejscia do policantow. Mamy takie a
nie inne czasy. Osobiscie wole zeby policja byla bardziej brutalna niz
banda debilnych malolatow, kilka przykladow z zycia (w moim miescie; 43k
mieszkancow):

- grupa studentow stwierdzila ze pojdzie do pubu na piwo; byli dumny zdali
pierwszy rok itp. Pod lokalem banda wyrostkow stwierdzila ze "pozyczy"
sobie pare zl na piwo i inne swoje jakze pilne potrzeby, z szybkiej
werbalnej gry wstepnej przeszli do czynow. Efekt : jeden ze studentow mial
tak pocieta twarz ze skora mu wisiala na drobnym pasku skory do ktorego
ostrze noza nie dojechalo, kolejni pociete rece itp....

- kilka tygodni temu narkoman wrzucil dzieciaka do smietnika i podpalil
kosz. Smietnik mial pokrywe otwierana/zamykana od gory. Gdyby nie szybka
interwencja zaczadzil by sie.


- latem gdy jest juz srodek sezonu turystycznego; jak przejdziesz sie
rankiem wokol miasta a szczegolnie tam gdzie mieszcza sie lokale nocne
zauwazysz ze ktos ciezko pracowal cala noc przy zmianie krajobrazu miasta i
tak jest co noc. Walka pomiedzy debilami a firma ktora to wszystko
przywraca do stanu poprzedniego za pieniadze podatnikow. Zmiany polejagaja
na korygowaniu ksztaltu smietnikow badz testowaniu jak mocno sa
przymocowane do podloza, podobnie jest ze znakami, oswietleniem, lawkami,
przebieralniami na plazy....


Takich przykladow mogl Ci 10atki wymieniac ale nie ma to sensu. Sprawcami w
99.99% wyzej wymienionych sytuacji byly osoby pomiedzy 14-23 a w
szczegolnosci 14-19.

Dlatego debili trzeba od razu korygowac, i nie przejmowac sie ich sincami.
Wole brutalna policje jak malolatow ktorych nikt nie kotroluje, jak juz
przestepczosc spadnie do min bedzie sie mozna przejmowac brutalnoscia
policji a do tego czasu polecam spacer nowa huta po 23-24 moze zmienisz
zdanie. Czesto w telewizorze pokazuja ta dzielnice, jak slucham tych ludzi
scyzoryk sam sie otwiera, moze czas aby wproawdzic dla takich kretynow
zsylki albo jakis inny srodek ktory zmotywowal by ich do myslenia.


Pzd Travis

do góry

Macias wrote:
> Wpływ (nie tylko na dziecko, ale ogólnie na człowieka) ma wszystko,
> z czym się w życiu styka. Jakie to ma znaczenie? Chodzi o jego
> (dziecka!) zasady i wartości. Kumasz?

Ja kumam, ale czy Ty? Dawałem Ci już pytanie, które przemilczałeś.
Mogę powtórzyć: Wpajasz dziecku, że
- wartością jest czysty, niezwylgaryzowany język
- wartością jest brak nałogów i nie palenie fajek.
- wartością jest nieupijanie się
- zasadą jest, że narkotyki są groźne i trzyma się od nich z daleka.

I teraz powiedz mi, że Twoje dziecko "Na pewno nie będzie":
- używać wulgarnego języka
- palić
- upijać się
- próbować lub nawet brać narkotyków.

Powiedz mi, że nie zdaży się, że się spije lub naćpa - może też w momencie żalu
i goryczy, że kochanie rzuciło - i nie odbije mu palma i nie zacznie rzucać
śmietnikami
dla dotrzymania innym towarzystwa, przekory, lub z gniewu.

Proszę - powiedz nam to i wsio już będzie jasne.

Arek



--
http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm

do góry

> Ja kumam, ale czy Ty? Dawałem Ci już pytanie, które przemilczałeś.

Absolutnie nie kumasz, bo ja mówię o myśleniu, a Ty ciągle nawijasz
o przedmiotach i wychowaniu w stylu "to be, to nie"...

Ja o wartościach, a Ty uparcie, że wartości... i tu znów dorzucasz
to samo, co zwykle, czyli "pokaż dziecku palcem".

> I teraz powiedz mi, że Twoje dziecko "Na pewno nie będzie":
> - używać wulgarnego języka
> - palić
> - upijać się
> - próbować lub nawet brać narkotyków.

...dziecko nie zrobi czegoś, czego nie mógłbym się w danej sytuacji,
biorąc pod uwagę jego myślenie, wychowanie, ideały i przeżycia,
spodziewać.

> Proszę - powiedz nam to i wsio już będzie jasne.

Mówię Wam (Tobie) to. Jasne?

Maciek
--
http://www.infobroker.tk/ - niezależny broker informacji
Nie trać czasu na samodzielne szukanie danych!
Dostarczam informacje dla Ciebie lub Twojej firmy.
---

do góry