eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › gwarancja 2 lata
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 1. Data: 2004-09-14 15:00:03
    Temat: gwarancja 2 lata
    Od: maHo <l...@m...com.pl>

    Witam

    Trochę ponad rok temu kupiłem drukarkę, z roczną gwarancją. Teraz mi się
    zepsuła i zastanawia mnie jedna rzecz:

    Tuż przed zakupem drukarki coś mi się obiło o uszy że wg. nowych
    przepisów minimalny okres gwarancjii to 2 lata. Oczywiście nie
    interesowałem się tematem, więc nie pamiętam szczegółów.

    Teraz by się przydały, ale w archiwach grupy nie mogę wygooglać nic na
    ten temat.

    W związku z tym, czy coś źle mi się obiło o uszy, czy też
    rzeczywiście coś takiego było?

    pozdrav

    maHo


  • 2. Data: 2004-09-14 15:42:28
    Temat: Re: gwarancja 2 lata
    Od: kam <X#k...@w...pl.#X>

    maHo wrote:
    > Teraz by się przydały, ale w archiwach grupy nie mogę wygooglać nic na
    > ten temat.

    www.federacja-konsumentow.org.pl

    > W związku z tym, czy coś źle mi się obiło o uszy, czy też
    > rzeczywiście coś takiego było?

    Gwarancja - jej termin ustalany jest dowolnie.
    Odpowiedzialność sprzedawcy za niezgodność towaru z umową - rzeczywiście
    od 1 stycznia 2003 r. trwa 2 lata, ale sprzedaca odpowiada za stan
    towaru w chwili jego wydania, a nie za każdą usterkę w ciągu dwóch lat.

    KG


  • 3. Data: 2004-09-14 16:16:34
    Temat: Re: gwarancja 2 lata
    Od: "Jerzy Wawrzyniak" <W...@k...chip.pl_i_to_tez>

    Użytkownik "maHo" <l...@m...com.pl> napisał w wiadomości
    news:pan.2004.09.14.15.00.02.746940@mach.com.pl...
    > Witam
    >
    > Trochę ponad rok temu kupiłem drukarkę, z roczną gwarancją. Teraz mi się
    > zepsuła i zastanawia mnie jedna rzecz:
    >
    > Tuż przed zakupem drukarki coś mi się obiło o uszy że wg. nowych
    > przepisów minimalny okres gwarancjii to 2 lata. Oczywiście nie
    > interesowałem się tematem, więc nie pamiętam szczegółów.
    >
    > Teraz by się przydały, ale w archiwach grupy nie mogę wygooglać nic na
    > ten temat.
    >
    > W związku z tym, czy coś źle mi się obiło o uszy, czy też
    > rzeczywiście coś takiego było?
    >
    > pozdrav
    >
    Jeśli zakup miał miejsce 1 stycznia 2003 r. lub później, to sprawy reguluje
    "USTAWA z dnia 27 lipca 2002 r.o szczególnych warunkach sprzedaży
    konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego.(Dz. U. z dnia 5 września
    2002 r., nr 141 poz.1176). Proponuję zaznajomić się z tekstem całej ustawy.

    --
    Jerzy Wawrzyniak
    W...@k...chip.pl_i_to_tez


  • 4. Data: 2004-09-14 18:20:52
    Temat: Re: gwarancja 2 lata
    Od: maHo <l...@m...com.pl>

    On Tue, 14 Sep 2004 17:42:28 +0200, kam wrote:

    > maHo wrote:
    >> Teraz by się przydały, ale w archiwach grupy nie mogę wygooglać nic na
    >> ten temat.
    >
    > www.federacja-konsumentow.org.pl
    >
    >> W związku z tym, czy coś źle mi się obiło o uszy, czy też
    >> rzeczywiście coś takiego było?
    >
    > Gwarancja - jej termin ustalany jest dowolnie.

    czyli trochę źle słyszałem :(.

    > Odpowiedzialność sprzedawcy za niezgodność towaru z umową - rzeczywiście
    > od 1 stycznia 2003 r. trwa 2 lata, ale sprzedawca odpowiada za stan
    > towaru w chwili jego wydania, a nie za każdą usterkę w ciągu dwóch lat.

    ok. czyli jeżeli w drukarce się coś ułamało/przepaliło/... to
    znaczy się że nie ma niezgodności towaru z umową. ale jeżeli podczas
    naprawy okaże się że np. od samego początku siedziało tam coś
    co np. przeszkadzało głowicy, i teraz to "wylazł" i zablokowało
    urządzenie, to wtedy mogę żądać od sprzedawcy naprawy/wymiany. czy
    dobrze rozumuję?

    pozdrav

    maHo






  • 5. Data: 2004-09-14 18:38:54
    Temat: Re: gwarancja 2 lata
    Od: kam <X#k...@w...pl.#X>

    maHo wrote:
    > ok. czyli jeżeli w drukarce się coś ułamało/przepaliło/... to
    > znaczy się że nie ma niezgodności towaru z umową. ale jeżeli podczas
    > naprawy okaże się że np. od samego początku siedziało tam coś
    > co np. przeszkadzało głowicy, i teraz to "wylazł" i zablokowało
    > urządzenie, to wtedy mogę żądać od sprzedawcy naprawy/wymiany. czy
    > dobrze rozumuję?

    tak
    Przez pierwsze 6 miesięcy zadanie byłoby ułatwione, bo to sprzedawca
    musiałby wykazywać, że czegoś takiego nie było. Później udowodnić musi
    kupujący.

    KG


  • 6. Data: 2004-09-14 23:53:01
    Temat: Re: gwarancja 2 lata
    Od: "fi5h" <f...@o...pl>

    maHo wrote:
    >
    > ok. czyli jeżeli w drukarce się coś ułamało/przepaliło/... to
    > znaczy się że nie ma niezgodności towaru z umową. ale jeżeli podczas
    > naprawy okaże się że np. od samego początku siedziało tam coś
    > co np. przeszkadzało głowicy, i teraz to "wylazł" i zablokowało
    > urządzenie, to wtedy mogę żądać od sprzedawcy naprawy/wymiany. czy
    > dobrze rozumuję?
    >
    bardzo teoretycznie, ale praktycznie Niezgodnosc Twoaru Z Umowa to najgorsze
    wyjscie dka klienta.
    To o czym akurat piszesz nie ma juz znaczenia bo musisz to udowodnic.

    --
    fi5h

    "Gdyby gówno było w cenie, biedni ludzie rodzili by się bez odbytów"



  • 7. Data: 2004-09-15 02:12:11
    Temat: Re: gwarancja 2 lata
    Od: maHo <l...@m...com.pl>

    On Wed, 15 Sep 2004 01:53:01 +0200, fi5h wrote:

    > maHo wrote:
    >>
    >> ok. czyli jeżeli w drukarce się coś ułamało/przepaliło/... to
    >> znaczy się że nie ma niezgodności towaru z umową. ale jeżeli
    >> podczas naprawy okaże się że np. od samego początku siedziało tam
    >> coś co np. przeszkadzało głowicy, i teraz to "wylazł" i zablokowało
    >> urządzenie, to wtedy mogę żądać od sprzedawcy naprawy/wymiany. czy
    >> dobrze rozumuję?
    >>
    > bardzo teoretycznie, ale praktycznie Niezgodnosc Twoaru Z Umowa to
    > najgorsze wyjscie dka klienta.
    > To o czym akurat piszesz nie ma juz znaczenia bo musisz to udowodnic.

    ok. to inaczej: oddaję drukarkę do serwisu (innego niż sklep
    gdzie kupiłem). Tam mi odkrywają że przyczyną awarii było coś co
    było od samego początku. To czy na podstawie opinii z serwisu mogę
    domagać się od sprzedawcy zwrotu kosztu naprawy?.

    teoretycznie chyba tak, ale jak jest z praktyką? czy jest coś takiego
    realne (jeżeli oczywiście zajdzie taki przypadek) czy nie warto sobie
    głowy zaśmiecać takimi ewentualnościami?

    oczywiście z góry nie zakładam że coś takiego się stanie, wręcz
    jest to mało prawdopodobne. ale zawsze dobrze wiedzieć.

    pozdrav

    maHo






  • 8. Data: 2004-09-15 03:59:59
    Temat: Re: gwarancja 2 lata
    Od: Marcin Debowski <a...@I...notrix.net>

    In article <p...@m...com.pl>, maHo wrote:
    > ok. to inaczej: oddaję drukarkę do serwisu (innego niż sklep
    > gdzie kupiłem). Tam mi odkrywają że przyczyną awarii było coś co
    > było od samego początku. To czy na podstawie opinii z serwisu mogę
    > domagać się od sprzedawcy zwrotu kosztu naprawy?.

    Domagać się możesz, ale nie musi to być skuteczne. Sprzedawca może się z
    opinią serwisu nie zgodzić i wtedy pozostaje ci tylko sąd polubowny lub
    powszechny. W gestii tych sądów będzie ocena dowodowa i jeśli uznają że
    ok, to wtedy ma to już moc prawną. Najprawdoponie jednak zostanie powołany
    odpowiedni biegły/rzeczoznawca sądowy.

    > teoretycznie chyba tak, ale jak jest z praktyką? czy jest coś takiego

    Raczej odwrotnie

    > realne (jeżeli oczywiście zajdzie taki przypadek) czy nie warto sobie
    > głowy zaśmiecać takimi ewentualnościami?

    Jeśli serwis producenta uzna że wada tkwiła w produkcie to jest to dość
    mocna przesłanka aby powalczyć dalej :)

    --
    Marcin


  • 9. Data: 2004-09-15 06:45:33
    Temat: Re: gwarancja 2 lata
    Od: kam <X#k...@w...pl.#X>

    fi5h wrote:
    > bardzo teoretycznie, ale praktycznie Niezgodnosc Twoaru Z Umowa to najgorsze
    > wyjscie dka klienta.

    gwarancja niekiedy bywa gorszym rozwiązaniem...

    KG


  • 10. Data: 2004-09-15 06:57:41
    Temat: Re: gwarancja 2 lata
    Od: "fi5h" <f...@o...pl>

    maHo wrote:
    > On Wed, 15 Sep 2004 01:53:01 +0200, fi5h wrote:
    >
    > ok. to inaczej: oddaję drukarkę do serwisu (innego niż sklep
    > gdzie kupiłem). Tam mi odkrywają że przyczyną awarii było coś co
    > było od samego początku. To czy na podstawie opinii z serwisu mogę
    > domagać się od sprzedawcy zwrotu kosztu naprawy?.
    serwis autoryzowany w tym wypadku, a jaki serwis wystawi Ci opinie o
    niezgodnosci ich sprzetu z tym co dystrybutor sprzedal sklepowi a sklep
    tobie ?
    Nigdy sie z czyms taki mnie spotkalem by sami sobie podlozyli klode pod
    nogi.

    >
    > teoretycznie chyba tak, ale jak jest z praktyką? czy jest coś takiego
    > realne (jeżeli oczywiście zajdzie taki przypadek) czy nie warto sobie
    > głowy zaśmiecać takimi ewentualnościami?

    Jesli masz orzeczenie z autoryzowanego serwisu, to nikt nie jest w stanie go
    podwazyc, kwestia w tym ze musisz udowodnic iz ta niezgodnosc istniala w
    chwili zakupu.
    >


    --
    fi5h

    "Gdyby gówno było w cenie, biedni ludzie rodzili by się bez odbytów"


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1