eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › fotograf i prawo
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2016-04-14 02:22:33
    Temat: fotograf i prawo
    Od: T...@s...in.the.world

    Witam,
    [uwaga crosspost]
    Cos takiego:
    http://www.fotopolis.pl/newsy-sprzetowe/branza/26488
    -fotograf-wygral-z-po
    litykiem-sad-przyznal-mu-240-zl
    Pomijajac wysokosc swiadczenia, jak to mozliwe, ze gosc wygral, a musi
    oplacic koszty sadowe?
    --
    TA


  • 2. Data: 2016-04-14 03:18:47
    Temat: Re: fotograf i prawo
    Od: witek <w...@g...pl>

    On 4/13/2016 7:22 PM, T...@s...in.the.world wrote:
    > Witam,
    > [uwaga crosspost]
    > Cos takiego:
    > http://www.fotopolis.pl/newsy-sprzetowe/branza/26488
    -fotograf-wygral-z-po
    > litykiem-sad-przyznal-mu-240-zl
    > Pomijajac wysokosc swiadczenia, jak to mozliwe, ze gosc wygral, a musi
    > oplacic koszty sadowe?
    >

    No bo wnosił o 14 tyś a dostał 240 zł, wiec wygrał tylko częściowo.
    Proporcjonalnie od niewygranej częsci sprawy ponosi koszty.



  • 3. Data: 2016-04-15 09:59:26
    Temat: Re: fotograf i prawo
    Od: LeonKame <k...@l...com>

    W polsce kraju absurdu wszystko jest mozliwe.

    W cywilizacji np swiadek za obecnosc na sali sadowej dostaje
    rownowartosc utraconego za czas pobytu w sadzie swiadczenia z tytulu pracy.

    Polska to panie kraj bezprawia poldebili z wyzszym wyksztalceniem qrw i
    zlodzieji.


  • 4. Data: 2016-04-15 20:58:33
    Temat: Re: fotograf i prawo
    Od: poreba <d...@p...pl>

    Dnia Fri, 15 Apr 2016 09:59:26 +0200, LeonKame napisał(a):

    > W polsce kraju absurdu wszystko jest mozliwe.
    > W cywilizacji np swiadek za obecnosc na sali sadowej dostaje
    > rownowartosc utraconego za czas pobytu w sadzie swiadczenia z tytulu pracy.
    Gdy świadkowałem, tak właśnie dostałem, musiałem okazać odpowiednie
    zaświadczenie od pracodawcy. W Polsce to było.

    > Polska to panie kraj bezprawia poldebili z wyzszym wyksztalceniem qrw i
    > zlodzieji.
    Sprawy nie znam, ale w publikacji napisano:
    "fotograf /.../ wykonał on zdjęcia do albumu rodzinnego posła"
    Znaczy sia: Pewien Pan obstalował stołek do kuchni a zleceniodawca (i
    płatnik) uzył go na werandzie.
    Już inny wydźwięk sprawy?
    Chyba nastały czasy gdy robiąc kolejne paszportowe fotki rozmawiać z
    pstrykaczem o wszystkich polach eksploatacji przyjdzie. A w posły zawsze
    pójść może się zdarzyć i plakaty bedą potrzebne ;-)

    PS a FUT łorning to gdzie?

    --
    pozdro
    poreba

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1