eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › formułka: "czy oskarżony przyznaje się do winy"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2012-04-20 08:25:06
    Temat: formułka: "czy oskarżony przyznaje się do winy"
    Od: klerdochloru <m...@g...com>

    Nie wiem czy ta formułka jest dalej stosowana, jednak powinna być
    wycofana. Zgodnie z zasadami gramatyki i logiki języka polskiego, ona
    z góry zakłada, że oskarżony jest winny i jedynie ma oświadczyć czy do
    tej winy się przyznaje czy nie. W języku angielskim stosuje się inne
    formułki jak: "czy oskarżony oświadcza że jest winny czy niewinny?".

    Polska formułka pochodzi z czasów socjalizmu, gdy każdy oskarżony z
    góry był uznawany przez władze (domyślnie) za winnego.


  • 2. Data: 2012-04-20 08:50:09
    Temat: Re: formułka: "czy oskarżony przyznaje się do winy"
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 20.04.2012 08:25, klerdochloru pisze:
    > Nie wiem czy ta formułka jest dalej stosowana, jednak powinna być
    > wycofana. Zgodnie z zasadami gramatyki i logiki języka polskiego, ona
    > z góry zakłada, że oskarżony jest winny i jedynie ma oświadczyć czy do
    > tej winy się przyznaje czy nie. W języku angielskim stosuje się inne
    > formułki jak: "czy oskarżony oświadcza że jest winny czy niewinny?".
    >
    > Polska formułka pochodzi z czasów socjalizmu, gdy każdy oskarżony z
    > góry był uznawany przez władze (domyślnie) za winnego.

    [ziew]

    To może zaczniesz omawiać kształt pazurków orła?


  • 3. Data: 2012-04-20 09:25:53
    Temat: Re: formułka: "czy oskarżony przyznaje się do winy"
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Fri, 20 Apr 2012 08:50:09 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    > To może zaczniesz omawiać kształt pazurków orła?

    Niesłusznie, O precyzję języka należy dbać. A w podnoszonej sprawie -
    słyszałem raczej pytanie "czy oskarżony przyznaje się do
    zarzutów/zarzucanych czynów"
    --
    Jacek


  • 4. Data: 2012-04-20 10:40:59
    Temat: Re: formułka: "czy oskarżony przyznaje się do winy"
    Od: Adam Klobukowski <a...@g...com>

    On Friday, 20 April 2012 08:50:09 UTC+2, Andrzej Lawa wrote:
    > W dniu 20.04.2012 08:25, klerdochloru pisze:
    > > Nie wiem czy ta formułka jest dalej stosowana, jednak powinna być
    > > wycofana. Zgodnie z zasadami gramatyki i logiki języka polskiego, ona
    > > z góry zakłada, że oskarżony jest winny i jedynie ma oświadczyć czy do
    > > tej winy się przyznaje czy nie. W języku angielskim stosuje się inne
    > > formułki jak: "czy oskarżony oświadcza że jest winny czy niewinny?".
    > >
    > > Polska formułka pochodzi z czasów socjalizmu, gdy każdy oskarżony z
    > > góry był uznawany przez władze (domyślnie) za winnego.
    >
    > [ziew]
    >
    > To może zaczniesz omawiać kształt pazurków orła?

    Wbrew pozorom temat jest istotny: http://www.orlidom.pl/

    AdamK


  • 5. Data: 2012-04-20 10:41:11
    Temat: Re: formułka: "czy oskarżony przyznaje się do winy"
    Od: Adam Klobukowski <a...@g...com>

    On Friday, 20 April 2012 08:50:09 UTC+2, Andrzej Lawa wrote:
    > W dniu 20.04.2012 08:25, klerdochloru pisze:
    > > Nie wiem czy ta formułka jest dalej stosowana, jednak powinna być
    > > wycofana. Zgodnie z zasadami gramatyki i logiki języka polskiego, ona
    > > z góry zakłada, że oskarżony jest winny i jedynie ma oświadczyć czy do
    > > tej winy się przyznaje czy nie. W języku angielskim stosuje się inne
    > > formułki jak: "czy oskarżony oświadcza że jest winny czy niewinny?".
    > >
    > > Polska formułka pochodzi z czasów socjalizmu, gdy każdy oskarżony z
    > > góry był uznawany przez władze (domyślnie) za winnego.
    >
    > [ziew]
    >
    > To może zaczniesz omawiać kształt pazurków orła?

    Wbrew pozorom temat jest istotny: http://www.orlidom.pl/

    AdamK


  • 6. Data: 2012-04-20 10:51:30
    Temat: Re: formułka: "czy oskarżony przyznaje się do winy"
    Od: Adam Klobukowski <a...@g...com>

    On Friday, 20 April 2012 08:50:09 UTC+2, Andrzej Lawa wrote:
    > W dniu 20.04.2012 08:25, klerdochloru pisze:
    > > Nie wiem czy ta formułka jest dalej stosowana, jednak powinna być
    > > wycofana. Zgodnie z zasadami gramatyki i logiki języka polskiego, ona
    > > z góry zakłada, że oskarżony jest winny i jedynie ma oświadczyć czy do
    > > tej winy się przyznaje czy nie. W języku angielskim stosuje się inne
    > > formułki jak: "czy oskarżony oświadcza że jest winny czy niewinny?".
    > >
    > > Polska formułka pochodzi z czasów socjalizmu, gdy każdy oskarżony z
    > > góry był uznawany przez władze (domyślnie) za winnego.
    >
    > [ziew]
    >
    > To może zaczniesz omawiać kształt pazurków orła?

    Wbrew pozorom temat jest istotny: http://www.orlidom.pl/

    AdamK

    On Friday, 20 April 2012 08:50:09 UTC+2, Andrzej Lawa wrote:
    > W dniu 20.04.2012 08:25, klerdochloru pisze:
    > > Nie wiem czy ta formułka jest dalej stosowana, jednak powinna być
    > > wycofana. Zgodnie z zasadami gramatyki i logiki języka polskiego, ona
    > > z góry zakłada, że oskarżony jest winny i jedynie ma oświadczyć czy do
    > > tej winy się przyznaje czy nie. W języku angielskim stosuje się inne
    > > formułki jak: "czy oskarżony oświadcza że jest winny czy niewinny?".
    > >
    > > Polska formułka pochodzi z czasów socjalizmu, gdy każdy oskarżony z
    > > góry był uznawany przez władze (domyślnie) za winnego.
    >
    > [ziew]
    >
    > To może zaczniesz omawiać kształt pazurków orła?


  • 7. Data: 2012-04-20 11:06:49
    Temat: Re: formułka: "czy oskarżony przyznaje się do winy"
    Od: "olo" <o...@o...pl>

    Użytkownik "Jacek Maciejewski"
    >
    >Niesłusznie, O precyzję języka należy dbać. A w podnoszonej sprawie -
    >słyszałem raczej pytanie "czy oskarżony przyznaje się do
    >zarzutów/zarzucanych czynów"
    >
    Skoro ma być być całkiem precyzyjnie to może:
    "czy oskarżony przyznaje się do stawianych mu zarzutów czynów"
    "czy oskarżony przyznaje się do popełnienia zarzucanych mu czynów"
    Jemu, mu, wyglądają na tautologię, ale ja uważam że to redundancja której
    domaga się precyzja.

    pzdr
    olo


  • 8. Data: 2012-04-20 11:08:59
    Temat: Re: formułka: "czy oskarżony przyznaje się do winy"
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 20.04.2012 10:51, Adam Klobukowski pisze:

    >>> Polska formułka pochodzi z czasów socjalizmu, gdy każdy oskarżony z
    >>> góry był uznawany przez władze (domyślnie) za winnego.
    >>
    >> [ziew]
    >>
    >> To może zaczniesz omawiać kształt pazurków orła?
    >
    > Wbrew pozorom temat jest istotny: http://www.orlidom.pl/

    No to jeszcze trzeci temat ci dorzucę do kompletu: rozważanie nad
    wyższością świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy.


  • 9. Data: 2012-04-20 15:21:14
    Temat: Re: formułka: "czy oskarżony przyznaje się do winy"
    Od: Skrypëk <škrypëk@pűbliçenëmy.pl>

    Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
    > W dniu 20.04.2012 10:51, Adam Klobukowski pisze:
    >
    >>>> Polska formułka pochodzi z czasów socjalizmu, gdy każdy oskarżony z
    >>>> góry był uznawany przez władze (domyślnie) za winnego.
    >>>
    >>> [ziew]
    >>>
    >>> To może zaczniesz omawiać kształt pazurków orła?
    >>
    >> Wbrew pozorom temat jest istotny: http://www.orlidom.pl/
    >
    > No to jeszcze trzeci temat ci dorzucę do kompletu: rozważanie nad
    > wyższością świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy.

    Czy przyznajesz się do bycia debilem?


  • 10. Data: 2012-04-20 15:32:48
    Temat: Re: formułka: "czy oskarżony przyznaje się do winy"
    Od: Sonn <c...@p...pl>

    W dniu 2012-04-20 15:21, Skrypëk pisze:
    > Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
    >> W dniu 20.04.2012 10:51, Adam Klobukowski pisze:
    >>
    >>>>> Polska formułka pochodzi z czasów socjalizmu, gdy każdy oskarżony z
    >>>>> góry był uznawany przez władze (domyślnie) za winnego.
    >>>>
    >>>> [ziew]
    >>>>
    >>>> To może zaczniesz omawiać kształt pazurków orła?
    >>>
    >>> Wbrew pozorom temat jest istotny: http://www.orlidom.pl/
    >>
    >> No to jeszcze trzeci temat ci dorzucę do kompletu: rozważanie nad
    >> wyższością świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy.
    >
    > Czy przyznajesz się do bycia debilem?
    >

    Sądząc po treści zadanego przez ciebie pytania, radziłbym poddać ten
    temat pod rozważanie w odniesieniu do twojej własnej osoby

    --
    Sonn

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1